Czasem na różnych wątkach zauważam, Wasze wpisy, że jesteście aktywne na innych forum.
Na jakich konkretnie?Źle wyświetlającą się datę na własnym wątku zauważyłam dopiero po napisaniu tego posta i poprawiłam ustawienie
O swoich różnych forum pisałam i wymieniałam je wielokrotnie, podawałam linki.
….
Zwykły dzień, podobny do wielu innych, mój i Moich Najbliższych, dla kogoś tragiczny, dla kogoś radosny….
....
Na moją sąsiadkę zza ściany dziś był napad i została bardzo okradziona….. bardzo wiekowa pani wpuściła do mieszkania dwu mężczyzn, którzy podawali się za hydraulików….
…..
Dla Brata i Bratowej dzień był radosny – jechali do Krakowa na lotnisko – na tydzień przyjechał Patryk – Ich Jedyny Syn…
….
Krzyś przeczytał informację na tablicy ogłoszeń na uczelni – dla wcześniejszego rocznika
absolwentów Jego kierunku są oferty pracy….. we Francji… i za rok byłby taką zainteresowany…. A ja? – cóż, gdyby naprawdę tak potoczyło się nasze życie, nie będzie mnie stać na odwiedzanie Jedynego Syna…
Oprócz prywatnych innych problemów, spraw w których na codzień nie mam jak pomóc bo fizycznie jestem za daleko - pozostaje jedynie kontakt telefoniczny, to najbardziej dotyczące mnie osobiście - Krzysia - mnie dobiło i skłoniło do ujawnienia się na własnym wątku!
Wzajemnie swoje problemy znamy bardziej szczegółowo i ja i Moi Najbliżsi i jeśli chcemy - jak tylko potrafimy i jest to możliwe próbujemy się wspierać.... Bardzo ważne dla mnie kontakty - To jest też powód dla którego nie chcę zmieniać telefonu - widzę wysyłane i odbierane MMS i SMS...
Telefony i maile .... miarodajne jest jedynie czy coś doszło jeśli bezpośrednio ktoś do nas się odezwie chociaż słowem lub emotką.... to że coś doszło do telefonu nie znaczy że adresat to przeczytał... i czekamy, zwłaszcza gdy ktoś jest dla nas bardzo ważny

Niedawno miałam różne przypadki – SMS z życzeniami wrócił po tygodniu nieodebrany „nie udało się dostarczyć”, telefonu z życzeniami imieninowymi ktoś inny nie odbiera…. dawniej oddzwaniał… nie mam innego bezpośredniego sposobu kontaktu a na wizytę za daleko…

Robert już wcześniej przestał się tam odzywać
W czwartek zrobię kolejną próbę dla podobnej sytuacji z kimś innym - zadzwonię...
W razie braku reakcji niepokoimy się ale może się zdarzyć, że już nie odezwiemy się wcale…
Choco dziś zabezpieczyłam p/kleszczom kolejną dawką "Fiprexu"