Megana pisze:A ja jestem Puszczą...
Że niby na ciebie pozytywka woła?
A ja mam pusty poniemiecki łeb i zapomniałam dziś kupić słoiki na siki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Megana pisze:A ja jestem Puszczą...
pozytywka pisze:......
skłaniam się ku zakupowi 2 łyżek do sosów - są mniejsze niż chochelki, a większe niż te do zupy
sosów u nas nikt nie jada (zresztą, mam sosjerki, jakby kto potrzebował), więc wiadomo będzie, że te łyżki to wyłącznie sikowe
babajaga pisze:Megana pisze:A ja jestem Puszczą...
Że niby na ciebie pozytywka woła?
łoooopozytywka pisze:Hanka, zdejmij w końcu te sandały i załóż kozaki
Moje pierwsze w życiu łapanie kocich siuśków: ok. 5 rano zamknęłam się z panną w łazience, kuwetę wcześniej umyłam i wyparzyłam - stała pusta. Rozłożyłam karimatę, kołdrę, poduszki, żarcie i picie oraz zabawki dla kota. Rozłożyłam się na podłodze, bo pewnie długo będzie trzeba czekać. Niki nawet do kuwety zajrzała, ale ja czekałam i czekałam, wciąż namawiając ją, aby była łaskawa oddać trochę płynów. Ta zaczęła się niecierpliwić, łazić po łazience i po mnie leżącej, ledwo trzymającej otwarte oczy. Zaczęła śpiewy i skoki na klamkę. W końcu udało się jej otworzyć drzwi i zwiać do przedpokoju.pozytywka pisze:myślę nad tym, żeby położyć się spać w przedpokoju na karimacie, z głową w kuwecie i zapolować o świcie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1410 gości