Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

[ASK@]

Ewuś, wyadoptujesz ją.Powolutku przyjdzie czas na wszystko. Ogarnij siebie i ją.daj sobie czas a potem ogłoszenai i szukanie domu. Obu wam dobrze zrobi rozstanie. Wiem,że ciężko oddawać kota co wrócił.Dla mnie to są bardzo trudne .Ale będzie ok.

Tak Asieńko to gorsze niż oddaje się pierwszy raz. Teraz mała przyzwyczaiła się do mnie.Rozdarte serce u mnie ,czy znowu nie zostanie skrzywdzona.Ona to takie małe dziecko dla mnie i znowu oddam nie wiadomo komu.Rzadko mylę się do ludzi -zdarzyło się niestety ..... .

Ale teraz mała jest i tak nieszczęsliwa i tyle.

[welina]

Ewuś, wyadoptujesz ją.Powolutku przyjdzie czas na wszystko. Ogarnij siebie i ją.daj sobie czas a potem ogłoszenai i szukanie domu. Obu wam dobrze zrobi rozstanie. Wiem,że ciężko oddawać kota co wrócił.Dla mnie to są bardzo trudne .Ale będzie ok.

Tak Asieńko to gorsze niż oddaje się pierwszy raz. Teraz mała przyzwyczaiła się do mnie.Rozdarte serce u mnie ,czy znowu nie zostanie skrzywdzona.Ona to takie małe dziecko dla mnie i znowu oddam nie wiadomo komu.Rzadko mylę się do ludzi -zdarzyło się niestety ..... .

Ale teraz mała jest i tak nieszczęsliwa i tyle.

Nie Asiu mała jest szczęśliwa i pełna życia tylko nie cierpi kotów .Za to kocha papugę Zaufała mi -nawet daje buzi

[ASK@]

Ewuś, wyadoptujesz ją.Powolutku przyjdzie czas na wszystko. Ogarnij siebie i ją.daj sobie czas a potem ogłoszenai i szukanie domu. Obu wam dobrze zrobi rozstanie. Wiem,że ciężko oddawać kota co wrócił.Dla mnie to są bardzo trudne .Ale będzie ok.

Tak Asieńko to gorsze niż oddaje się pierwszy raz. Teraz mała przyzwyczaiła się do mnie.Rozdarte serce u mnie ,czy znowu nie zostanie skrzywdzona.Ona to takie małe dziecko dla mnie i znowu oddam nie wiadomo komu.Rzadko mylę się do ludzi -zdarzyło się niestety ..... .

Ale teraz mała jest i tak nieszczęsliwa i tyle.

Nie Asiu mała jest szczęśliwa i pełna życia tylko nie cierpi kotów .Za to kocha papugę Zaufała mi -nawet daje buzi

Jest nieszczęsliwa bo koty są. Nie mówę o ludziach bo ludzie w takim stadzie lepiej niż futra wypadają

[welina]

Ewuś, wyadoptujesz ją.Powolutku przyjdzie czas na wszystko. Ogarnij siebie i ją.daj sobie czas a potem ogłoszenai i szukanie domu. Obu wam dobrze zrobi rozstanie. Wiem,że ciężko oddawać kota co wrócił.Dla mnie to są bardzo trudne .Ale będzie ok.

Tak Asieńko to gorsze niż oddaje się pierwszy raz. Teraz mała przyzwyczaiła się do mnie.Rozdarte serce u mnie ,czy znowu nie zostanie skrzywdzona.Ona to takie małe dziecko dla mnie i znowu oddam nie wiadomo komu.Rzadko mylę się do ludzi -zdarzyło się niestety ..... .

Ale teraz mała jest i tak nieszczęsliwa i tyle.

Nie Asiu mała jest szczęśliwa i pełna życia tylko nie cierpi kotów .Za to kocha papugę Zaufała mi -nawet daje buzi

Jest nieszczęsliwa bo koty są. Nie mówę o ludziach bo ludzie w takim stadzie lepiej niż futra wypadają

Asieńko pójdziemy na żywioł. Tylko muszę poczekać jak będzie całkowicie obrobiona weterynaryjnie.Miziel52 ma Buraczka już rok co jest kotem jednego pokoju ,bo znowu on leje inne.To kot z Cmentarza wolskiego.Oczywiście pragnę dla małej cudownego domu i oby taki się znalazł Jestem jednak realistką-będzie trudno.

[sygitka21]

Halo, halo! Co tam w eterze?? Ja się zmuszam do biegania. Mam jakiś cholerny kryzys.

[welina]

Halo, halo! Co tam w eterze?? Ja się zmuszam do biegania. Mam jakiś cholerny kryzys.

I ja mam kryzys.Tylko bym leżała przy zasłoniętych oknach.

[sygitka21]

Halo, halo! Co tam w eterze?? Ja się zmuszam do biegania. Mam jakiś cholerny kryzys.

I ja mam kryzys.Tylko bym leżała przy zasłoniętych oknach.

Trzymaj się, kochana. Przesyłam ciepłe myśli. Zachwyciły mnie etui Twojego wyrobu- są boskie! Masz talent

[Broszka]

A jak tam sprawy rujkowe u Zosi?

[welina]

Środa sterylka.Proszę o kciuki,bo nie znam lecznicy.Niestety będę musiała brać taxi,bo nie dam rady dźwigać.Po za tym strasznie się drze w podróży.Mam nadzieję ,że i z taxi mnie nie wyrzucą

[sygitka21]

[Broszka]

[AlfaLS]

Środa sterylka.Proszę o kciuki,bo nie znam lecznicy.Niestety będę musiała brać taxi,bo nie dam rady dźwigać.Po za tym strasznie się drze w podróży.Mam nadzieję ,że i z taxi mnie nie wyrzucą

To zamów taksówkę telefonicznie i od razu powiedz, że będziesz jechała z miauczącym kotem. Wtedy powinni Ci przysłać kierowcę, który nie będzie marudził... Moja koleżanka zawsze tak robi, uprzedza, że będzie np. z psem czy kotem i jeszcze nigdy jej się nie zdarzyło, żeby kierowca kręcił nosem...

Trzymam kciuki za Zosię i za Ciebie

[welina]

Dzięki za kciuki.Ona nie miauczy tylko się drze

[welina]

Zmiana jutro godz 10 uffffffffff

[Broszka]

jutro sterylka?