Moje śliczne panienki LILA i KAJA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 09, 2012 11:28 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka z robactwem i szpitalami

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw lut 09, 2012 13:08 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka z robactwem i szpitalami

Jak się czujesz Ninko?
:ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 09, 2012 15:50 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka z robactwem i szpitalami

Czesc dziewczyny...:)
Jeszcze raz dzieki ze jestescie... to strasznie mile :oops: :oops: :oops:

Wrocilam dzis do domu... w sumie nie dawno. Jak sie okazuje nic wiecej mi nie powiedzieli... 8O baaa na wypisie napisali rozpoznanie jako: bóle brzucha 8O 8O 8O tiaaa tozem sama wiedziala... Lekarz stwierdzil ze mam wrazliwe jelita... a kolonoskopii nie zrobil pomimo faktu ze chcialam, aby sprawdzil. :evil: powiedzial ze na zabieg trtzeba sie zapisac u lekarza chirurga w poradni i odczekac swoje. Wypuscili mnie bez lekow i bez niczego... kazali uwazac na to co jem i przez najblizsze dni duzo odpoczywac... (to samo mogla mi powiedzec mama) :roll:

Ból nadal jest choc w mniejszym stopniu... nasila sie gdy cos zjem... choc dzisiaj to na kleiku ryzowym tylko jestem a dwa dni w szpitalu dawali mi kroplowki wiec nie jadlam nic. No i siedze i sie zastanawiam co tez z ta sluzba zdrowia... przeciez mogli dokladnie sprawdzic co to takiego...

Lekarz stweirdzil ze nie ma potrzeby wiecej badan robic bo USG i krew wyszly w miarę w porządku... no... :evil: I gdyby bolesci powrocily mam zapisac sie do chirurga w przychodni (jakby nie wiedzieli ze na NFZ do specjalistow czeka sie miesiacami :evil: ), ewentualnie moze bol łączyc się ze sprawami ginekologicznymi ( z ktorymi mam problem od 3,4 lat) ale nie bede sie wdawala w szczegoly, zeby was nie zanudzac...

Kurcze do tej pory czulam sie zdrowa jak ryba...

Najgorsze jest to ze idzie czlowiek do szpitala zeby pomogli... a oni zlagodzą ból i wysylają do lekarza w przychodni... :(
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Czw lut 09, 2012 16:15 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka z robactwem i szpitalami

Rzeczywiście rozpoznanie osobliwe, no, mogłaś nie wiedzieć. :mrgreen:
Pilnuj się w każdym razie i zdrówka Ninko!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lut 09, 2012 17:35 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Oj bidulo :(
Bo widzisz ,teraz to wszystko rozbija się o pieniądze :( , nie robią badań bo nie ma za co :(
Co innego w przychodniach,ale niestety swoją kolejkę trzeba odczekać. Co za czasy :evil:
Nic Ci nie pozostaje , narazie dietka :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 09, 2012 18:28 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

:ok: :ok: :ok: :1luvu:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Czw lut 09, 2012 18:40 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Obrazek
:ok: :ok: :ok: za zdrówko
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Czw lut 09, 2012 18:46 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Taka ta nasza służba zdrowia. Trzeba mieć badzo dużo zdrowia, żeby się leczyć :evil:
Ninuś, zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 09, 2012 19:07 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Ninuś czyli jak zwykle człowiek musi sam zadbać o siebie :evil: ..więc dbaj kochana i niech koteńki Cię tulą wszak one najlepsze na wszyskie bóle :mrgreen: :1luvu:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lut 09, 2012 19:21 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Oj, współczuję.
Naprawdę trzeba mieć końskie zdrowie, żeby się leczyć. :?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 09, 2012 20:14 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Dobrze Ninka, że już w domu jesteś! Z tymi lekarzami to wrrrr.... :evil: Póki co trzymaj się i uważaj na siebie. No i nie szalej z potrawami :wink: Koteczki pewnie tęskniły? :kotek:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 09, 2012 21:52 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Diagnoza mnie powaliła. Ból brzucha?! Toż to objaw, nie diagnoza.
Opada wszystko, nie tylko ręce.
Kisielek sobie zjedz jak już Ci ten kleik obrzydnie.
Gotowany ziemniaczek też dobrze robi.
Zdrówka! :piwa:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 09, 2012 22:47 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

I widzicie lekarze olewka,a weci mają trudniej bo kot czy pies nie powie co boli.Mi dali taką samą diagnozę dopuki nie zrobili kolonoskopii i gastroskopii,ale leków na to nie ma :evil: na przewlekłe zapalenie żołądka i jelit.Typu Controloc pogarszały ból brzucha.Siemię bez ziaren Ninka pij gotowane tak jak kotkom dajemy :ok: (osłonowo oczywiście). :ok: :ok: :ok: To zalecenie weta :mrgreen: no lekarza też niech mu tam.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 10, 2012 8:29 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Dzień dobry Ninuś i koteczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mam nadzieję, że lepiej się czujesz :ok: :ok:
Życzę miłego dnia i zdrówka, takiego na sto procent :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 10, 2012 9:55 Re: Moje małe miłości LILA I KAJA-walka ze szpitalami brrrr...

Good Morning
Obrazek
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 27 gości