Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 27, 2012 12:00 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Biorąc pod uwagę "kociakowatość",złosliwość i pewne uwzięcie się Wedla w stosunku do Gia, zastanawia mnie bardzo dlaczego kocur widząc kocurka który od jakiegos juz czasu pojawia się na naszym ogrodzie ma to gdzieś,nie goni go,nie miauczy,nie wyje do niego, czasem go zainteresuje ale to na tyle,gdyby nie panująca na ogródku Gia kocur juz dawno by na nim zamieszkał...jego zachowania w stosunku do nowo poznanej Gia były straszne, jego złosliwość w stosunku do niej trwa do dziś, a ten kocur który tez tak na prawdę wkroczył na jego teren został olany totalnie....dlatego że to niewykastrowany kocur?Czy może mniejszy dachowy kot który nie budzi strachu i respektu jak wielka panna?

Gia natomiast się rozwinęła w kwestii gości, dotąd nie wychodziła z ukrycia póki wszyscy nie odjechali, ostatnio natomiast 3 nowe osoby potraktowała bardzo szlachetnie...wyszła się pokazać,poprzebywać trochę, może niekoniecznie podotykac i pomiziać,ale to juz duzy postęp że nie siedziała cały czas pod lóżkiem, otwiera się i nabiera pewności siebie:))wyrazy uznania dla dzielnej koteczki:) :ok:
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

Post » Pon sie 27, 2012 12:06 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Mas zsukcesy z Gia-otwiera sie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A Wedel moze tkai jest z charakteru- Gia byla duza i sie boi i dlatego pogrywal sobie z nia?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 16, 2012 12:56 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Tak się toczy zycie spokojnie, że nie ma za bardzo o czym pisac, koty juz nie wychodza na trawkę, boję sie że się przeziębią, niestety Luna juz poległa, suśki z krwią były w niedziele po kropelce, zaraz interwencja u weta itd.standardowo antybiotyki,badanie moczu....zauważyłam że zdarza się to cyklicznie o tych smaych porach roku, biedna jest kiciulka bo muszę jej tablety aplikowac i jest to straszne 8O bo bardzo cieżko jej podac. No ale walczymy dzielnie o jej zdrowie.
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

Post » Wto paź 16, 2012 13:01 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Potrzymam za zdrowie Luny. :ok:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto paź 16, 2012 13:41 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

MariaD pisze:Potrzymam za zdrowie Luny. :ok:

Ja też :ok: moje koty niestety dalej się wietrzą :roll: a Fenriś domaga się spacerów - dzisiaj biegał w deszczu :?

ewkaa

 
Posty: 10901
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Wto paź 16, 2012 13:48 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Wrocilam do domu ,moje balkonuja dalej.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 17, 2012 11:35 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

he,he ja się boję że się przeziębią, bo siadaja na trawę wilgotną tyłkami;)
Dziekuje za kciuki,trzymajcie dalje bo jeszcze mi sie nie udało siusiow złapac:( na czczo:(
Luna chodzi taka ospała i osowiała apetyt jakiś tam ma ale te,z nie najlepszy,pewnie po antybiotyku....biedulka
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

Post » Śro paź 17, 2012 20:02 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

To trzymam kciuki- moje maja w nosie ,ze jesien-wlasnei dalej bal;konuja wszystkie-nawet Gucio 8O 8O 8O i to ja chyba jako bezfutrzasta sfinksica zamienie sie w koncu w sopelek :wink:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 20, 2012 7:49 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

U Luny wystapiły wymioty po antybiotyku, więc wczoraj pojechaliśmy do Pani dr która stwierdziła że trzeba dokończyć leczenie zastrzykami, nawet nauczyła męża jak ma zrobić zastrzyk, żeby Luny nie męczyć specjalnie jazdą na zastrzyk, więc z wielkim strachem pozwoliłam się mu nauczyć. Jednak nie zapytałam co jeśli wymioty nie miną, bo byłyśmy przekonane że to po antybiotyku, wczoraj wieczorem dostała zastrzyk, a dzisiaj rano wymioty…….no i nie wiem co teraz mam robić, czy jechać gdzie indziej z nią, a wolałabym nie, bo ta Pani dr zna sprawę i prowadzi Lunę od dawna, a teraz w weekend jej nie ma,( po za tym jesteśmy umówieni na poniedziałek z nia).Nie wiem czy podawac ten zastrzyk czy nie, a jeszcze waruje od rana przy kuwecie bo musze złapać mocz do analizy, a ona nie ma zamiaru isc do łazienki,nie wiem co mam zrobić teraz, żeby było najlepiej, może przyczyna wymiotów nie był antybiotyk, ale tez dziwnie, bo zaraz po zwymiotowaniu poszła jeść i nie wymiotuje kilka razy tylko raz właśnie po podaniu leku……takie nieciekawe wieści a myślałam że będę pisać ze jest poprawa…:(
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

Post » Sob paź 20, 2012 8:13 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Na pewno trzymać się zaleceń lekarza. Podać zastrzyk jak dr. przepisała. Antybiotyku nie można przerywać.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob paź 20, 2012 8:26 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

no tak,a nie ma mozliwości że po antybiotyku w zastrzyku wymiotuje?
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

Post » Sob paź 20, 2012 8:51 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

angel03 pisze:no tak,a nie ma mozliwości że po antybiotyku w zastrzyku wymiotuje?

Nie słyszałam o takich przypadkach. Dlatego podaje się w zastrzyku by uniknąć wymiotów.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob paź 20, 2012 17:50 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Dokładnie -kuracje antybiotykowa trzeba kontynuowac-a jak lek podany w zastrzyku ,to z pomienieciem przewodu pokarmowego,czyli odruch wymiotny nie moze byc po tym.

Moze sie zaklaczyla?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103070
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie paź 21, 2012 8:53 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Moja wymiotowała przy chorych nerkach,może zrób USG w poniedziałek

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Wto paź 23, 2012 7:34 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Ostatnie wieści: Krew pobrana, dzisiaj beda wyniki,Luna wczoraj dostała lek przeciwwymiotny, ostatni antybiotyk, no i się nacierpiała,bo duzo krwi Pani dr potrzebowała. Pęcherz ma pusty,mięciutki, uszy ok, z pyszczka też nie ma niepokojacych zapaszków,także została wyduszona, poduszona do tego stopnia że az się zdenerwowała,co jej się nie zdarza u weterynarza,zawsze siedzi cicho, ma stres, ale jest spokojna, a wczoraj....miauczenie, burczenie, tego w wykonaniu Luny nie słyszałam, biedulka, mam nadzieje że cos z tego wyjdzie.
Wczoraj wieczorem miała duzy apetyt, nie wymiotowała, wróciła spac do łózka, rano trochę gorzej z jedzeniem, zobaczymy co bedzie jak wróce do domu.
Pojechał z nami Wedel, tylko na obciecie pazurów,wydzierał się tak w samochodzie jakby to jego czekało cos najgorszego.....rudy panikarz:)ma to po mnie;)
i póki co tyle, czekamy dalej...na jakieś konkrety
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 70 gości