Dzień dobry, są my znowu. Przepraszamy za przerwę, ale jakoś nie miałam weny i czasu też nie za dużo. U Kierowniczki wszystko w porządku, w nocy gada, w dzień je, śpi i drapie
Szponiasta dostała obcinarkę, teraz tylko kupimy rękawiczki do łapania jastrzębi i jedziemy
Mam spore zaległości w czytaniu, więc idę czytać, a tu parę nowych zatrudnień Kierowniczki:
' I rozpijali pańszczyźnianych kotów' 
Co to za wyjce, kobieto?
Gramy ze starym w jakąś grę, nie wiem o co chodzi, ale od wtedy mam ksywę Godzilla, że co, że trochę poprzewracałam...? 