Moderator: Estraven


Jana pisze:Bliski kontakt z siatką miała dotąd tylko Kudłata. Wędruje na samą górę i z powrotem. Dzikusek mój długowłosy, pewnie sobie przypomina pierwsze życie na działkach
Jana pisze:W czasie wyjazdu nie mieliśmy do czynienia z kotami, za to 'zaatakowały' nas psy - dwa yorczki, shi tzu i buldog angielski. Wszystkie były świetne (tylko buldog jednak za bardzo obśliniony). Najfajniejsza była mała Lili, która grała w piłkę lepiej od polskich piłkarzy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Duni, Majestic-12 [Bot], stara panna i 16 gości