Nemisiowe Okruszki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 06, 2011 21:52 Re: Nemisiowe Okruszki

Nemi, nie widać Ufi na wątku wyborczym.
Śpiesz się szybciutko, zgłaszaj. A jaka tam konkurencja :roll:
Sama wsadziłam dwóch bąbelków :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie lis 06, 2011 22:45 Re: Nemisiowe Okruszki

Kurczaki, zajęłam się robieniem porządków w domu i cały boży dzień na to zszedł. Najgorsze jest to, że padam ze zmęczenia, a i tak wszystkiego nie zrobiłam. To chyba tak na starość jest, że wszystko robi się w jakimś zwolnionym tempie :| Na dodatek jeszcze zadzwoniło jeżowe stowarzyszenie, że coś chce, ale nie wiem czy dam radę ...

Zgłoszenie właśnie wysłałam. Żeby mi nie było buntów - zgłosiłam całe towarzystwo. Konkurencja jest duża :P

Dziś przybyła jeżyca Sandi (bo z Piaseczna). Waga 594 gram :

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 06, 2011 23:02 Re: Nemisiowe Okruszki

Śliczna :1luvu: Jak zresztą one wszystkie .
Powodzenia :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie lis 06, 2011 23:36 Re: Nemisiowe Okruszki

Zdecydowanie jest najładniejszą jeżycą, jaką widziałam. Tak jeżowa modelka :P - po prostu idealna. Trochę mnie zmartwiło, że po przybyciu myślała głównie o ucieczce :| Jest troszkę rozregulowana i chyba nie zdaje sobie sprawy z pory roku - miała ciepło i obfitość pożywienia. Myśli, że znajdzie to na własną łapkę ... a tak nie jest. Liczę na to, że temperatura postawi ją do pionu :wink: I polubi swój cieplutki domek. Kciuki są bardzo potrzebne.

PS
Jasdorku - jesteś WIELKA :!:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 07, 2011 22:26 Re: Nemisiowe Okruszki

No i domku nie polubiła. W nocy pracowicie przenosiła się do domku letniego,

Obrazek

w którym wymościła sobie gniazdko

Obrazek

Rano w nim spała. Wieczorem jednak, chyba się przeprosiła z domkiem zimowym, bo nigdzie jej nie było widać, a gniazdko było puste. Temperatura nie jest jakoś porażająco niska, ale jest mgła i wydaje się dużo chłodniej.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 07, 2011 22:28 Re: Nemisiowe Okruszki

Fajne te domki :lol:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 08, 2011 20:27 Re: Nemisiowe Okruszki

Nemi pisze:...PS
Jasdorku - jesteś WIELKA :!:

8O Jaaa? :ryk:
Całe 40parę żywej wagi . Większy jeż by mnie pewnie powalił :mrgreen:

Nie zagłosowałam na Ufi :crying: ani na Osamkę :placz: Ale czarna persica :1luvu: , sama rozumiesz :oops:
Przepraszam, koteczki :oops:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 08, 2011 23:21 Re: Nemisiowe Okruszki

Jasdorku, ależ Ci zazdroszczę tych 40parę :P

Dziewczyny wiedzą, że muszą się jeszcze dużo nauczyć - nie wystarczy się boczyć i fukać. Ludzie podziwiają piękne i pro-ludzkie kocice, a nie jakieś zołzy :ryk: No i jak to mawiają kandydatki w konkursach piękności ... liczy się udział i przygoda, a nie zajęte miejsce :P

Ozzi się kłania w pas i dziękuję za głos :P

My z M dziś się zastanawialiśmy jak głosować, bo wszyscy kandydaci są super i każdemu należy się głosik. Przysięgam, całkiem niezależnie padło na Hogatę - za całokształt, za to, żeby nie wtłukła kotom, jak przegra :wink: i za przedwyborcze obietnice, zgłaszane w jej imieniu (jak sądzę), przez Komandosa :
(...)a jak wygramy to se kupimy mleko, rybe (...)


I jako PS dodam, że jeżyca Sandi całkiem zwariowała - nie przeniosła się do domku zimowego. Pomimo niskich temperatur śpi w domku letnim 8O
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 08, 2011 23:55 Re: Nemisiowe Okruszki

No, na mnie Hogata też zrobiła wrażenie :wink: Ale nie powiem, żeby moje podejście do sprawy było całkiem obiektywne ze względów wiadomych :mrgreen: No i ten komentarz ...zabawa we wpierdol... ma dziewczynka charakter :ok:
Wszystkie są śliczne, na wszystkich oko się zawiesza, ale głosy tylko dwa .

Cel szczytny to i pobawić się można.
Ja specjalnie swoich nie zgłosiłam, bo by wszystkie głosy zebrały :kotek:

Jeżycy się wcale nie dziwię, że się jej pofyrtały pory roku. Przy takiej pogodzie nawet człowiekom może sie pomylić. Ona przecież nie wie, że jest LISTOPAD i trzeba się szykować do zimy. Skoro aura się zachowuje dziwnie, to jeżyca tez ma prawo.
Może jak bardziej przymrozi to sie opamięta i zamieszka tam, gdzie należy :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lis 09, 2011 23:01 Re: Nemisiowe Okruszki

jasdor pisze:(...)
Ja specjalnie swoich nie zgłosiłam, bo by wszystkie głosy zebrały :kotek: (...)


To wiadomo :P

Ja dziś tylko podzielę się wiadomością, że Ufi dziś ani razu nie wlazła do swojego domku 8O Ale, jak to często bywa, wyjaśnienie jest więcej niż jedno. Jedno optymistyczne - że się nas przestała obawiać i nie czuje panicznej potrzeby natychmiastowego ukrycia się. Drugie, nie wiem czy optymistyczne, czy pesymistyczne - że przestała się mieścić w otworze wejściowym :ryk:

I przyszedł dziś pocztą protokół, ale przeczytałam tylko podsumowanie - jak mówili, tak napisali :P Ponieważ nie stwierdzono nieprawidłowości, nie ma zaleceń pokontrolnych :P Kamień mi spadł z serca.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 09, 2011 23:07 Re: Nemisiowe Okruszki

Nie wiem dlaczego, ale jeśli chodzi o Ufi to stawiam na to drugie wyjaśnienie :oops:
Chociaż...nigdy nie wiadomo, co w takim łebku kiełkuje, jeszcze Ufinkowym . Ona zawsze była nieprzewidywalna. A zwrot akcji następował zwykle z dnia na dzień.

Ten kamień to duży musiał być :ok: No cóż, organy kontrolne nie są wcale takie groźne. Gratulujemy.

Jeżyca przeniosła się z namiotu do apartamentu?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw lis 10, 2011 11:28 Re: Nemisiowe Okruszki

Niestety, nie przeniosła się. Nie mam pojęcia co kombinuje :evil:

U nas wczoraj pojawiły się tygrys 8O Chyba wyżarł jeżycy pokarm, bo rano nic nie było w miseczce - ani okruszka. Ozzi dzielnie patrolował teren przez calutką noc i buczał. Rano zastąpiła go Osama, ale tylko sprawdzała włości, co jakieś pół godziny. Ufi, ten atak nie wzruszył. Rano testowała sobie siedzenie w kuchni. Oczywiście w pobliżu szafki, gdzie może się ukryć. Też już się chyba coraz mniej mieści w otwór, bo konsekwentnie szafkę rozmontowuje.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 10, 2011 23:13 Re: Nemisiowe Okruszki

Skąd wiesz, że tygrys, a nie likaon?? Albo hiena?? 8O

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 10, 2011 23:18 Re: Nemisiowe Okruszki

Hiena to już psowate :mrgreen:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw lis 10, 2011 23:34 Re: Nemisiowe Okruszki

Megana pisze:Skąd wiesz, że tygrys, a nie likaon?? Albo hiena?? 8O


Ha :!: M mi zakupił filmy o zwierzakach, cobym mu nie przeszkadzała w oglądaniu meczów. Hieny i likaony mam już przerobione. A hieny, to jeszcze dodatkowo mam przerobione w programie kuchennym - nietypowe przysmaki z Etiopii. Tygrysy jeszcze czekają ma swoją kolej... nałogowo oglądam pumy :kotek: Jak mam czas ofkors. Bo razem z wilkami występują.

Rzeczonego tygrysa widziałam. Wskoczył na parapet i zaglądał przez okno. Był wielki, w kolorze marchewki i miał pręgi ... Tygrys jak byk :P Ozzi mnie zadziwił, że patrolował i buczał. Myślałam, że nic (no może z wyjątkiem Ufi) nie jest w stanie go wyprowadzić z równowagi. Ale jak tylko wzięłam go na ręce, żeby zanieść do domu - zaczął mruczeć :P
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 379 gości