magdaradek pisze:koty chyba nie lubią robić czegoś wbrew sobie
Nikt chyba z własnej woli nie robi czegoś wbrew sobie..
Ale czasem to co robią kociaste w zgodzie z własnymi upodobaniami jest bardzo zabawne..
Wczoraj nabyłam drogą kupna nową deskę, za przeproszeniem, klozetową, bo stara mi pękła..

Nowy nabytek był w ślicznym, bardzo poręcznym pudełeczku z uchwytem do trzymania..
Oczywiście po przyjściu do domu dokonałam zamiany starej na nową..
I tę starą, do wyrzucenia, włożyłam do ślicznego pudełeczka po nowej i postawiłam pod drzwiami wejściowymi, żeby nie zapomnieć rano wynieść do śmietnika..
Oczywiście pudełeczko z zawartością okazało się niebywałą atrakcją i prawie wszystkie kociaste usiłowały wywlec zawartość i schować się do środka pudełeczka..

A ponieważ pudełeczko niewysokie, to jakoś się nie dało..

Właziły za, na, pod pudełeczko, przepychały się wzajemnie, czasem nawet któryś oberwał łapą..
I w końcu Nikuś wlazł na leżące pudełeczko, tam się usadowił i warczał na resztę kociastych odganiając je niecierpliwie..
Tak to wczoraj wyglądało, w chwili kiedy bitwę o nową miejscówkę wygrał Nikuś.. a dwa puchate stały obok i nie wiedziały jak go stamtąd przepędzić..

Całą zabawę zakończyła dzisiaj wredna pańcia, wynosząc pudełeczko do śmietnika..