Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+)i Daszka(DT).Fotki-s.93 i 94

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 25, 2009 22:38

A to z tego wniosek że on jest tylko wysyłkowo.Spróbuję jutro na spokojnie pobuszować,ale dzięki za kawałek namiarów hihihi.No i Ani też.Milenko wygrzej się mocniutko,żebyś nam zdrowiutka była!!!
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw mar 26, 2009 1:57

a sio grypsko ! ja mam zwirek kukurydziany, wydajny i o fajnym zapachu ale najlepsze jest to ze mozna go splukiwac w toalecie. Zreszta wydajny tez dzieki futrom bo one nie lubia jak go duzo jest w kuwecie. Na roznoszenie polecam takie szorstkie dywaniki sprzedawane zazwyczaj w sklepach ogrodniczych do polozenia na zewnatrz np na tarasie czy balkonie. Jak cos takiego polozylam przed kuweta to o 80% zwirku mam mniej na podlodze tylko trzeba go codziennie zmiesc.

Zdrowka i juz tradycyjnie kolorowych snow :D

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Czw mar 26, 2009 6:57

Małgosiu-dywanik sprawdza się ,też polecam-jeśli ktoś ma "normalne koty"!U mnie Lady Leja-Pyniusia,sikała na ten dywanik i miałam jeszcze więcej roboty :twisted:- dywanik wylądował jako wycieraczka ,a ja nadal mam zwirek wszędzie!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 26, 2009 7:46

kropkaXL pisze:Małgosiu-dywanik sprawdza się ,też polecam-jeśli ktoś ma "normalne koty"!U mnie Lady Leja-Pyniusia,sikała na ten dywanik i miałam jeszcze więcej roboty :twisted:- dywanik wylądował jako wycieraczka ,a ja nadal mam zwirek wszędzie!!!


Sikała na dywanik? 8O
No nie.. :roll: :lol:

Co te koty potrafią wymyśleć... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw mar 26, 2009 7:50

milenap pisze:No ma chłopak pomysły :lol:

Sylwia, jaka mała Mysza dziś w podpisie, maleństwo! :D

Ja zmykam Dziewczyny, coś mnie łapie chyba przeziębienie, ide do bezdomniaczkó, gorąca kąpiel i spać! do jutra!


Co to za pomysły z chorowaniem? 8O

Milenap masz być zdrowa... :D
Wiosna idzie...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw mar 26, 2009 8:10

kristinbb pisze:
kropkaXL pisze:Małgosiu-dywanik sprawdza się ,też polecam-jeśli ktoś ma "normalne koty"!U mnie Lady Leja-Pyniusia,sikała na ten dywanik i miałam jeszcze więcej roboty :twisted:- dywanik wylądował jako wycieraczka ,a ja nadal mam zwirek wszędzie!!!


Sikała na dywanik? 8O
No nie.. :roll: :lol:

Co te koty potrafią wymyśleć... :lol:

No niestety!!!-ona potrafi nasikac wszędzie-nawet tam ,gdzie wydaje się to absolutnie niemożliwe-jeśli cokolwiek leży na podłodze,to nawet feliway nie pomaga-leje i tak!
Ona sika od zawsze,nawt jak innych kotów nie było :( ,a badania nic nie wykazały.zresztą na codzień załatwia się do kuwety,tylko jak coś spadnie na podłogę,od razu nasika.
Pytałam lekarzy-to się już nie zmieni-ona ma to nawykowe-a ma już 10 lat!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 26, 2009 14:05

Sylwia, Eco+ widziałam też normalnie w sklepach zoologicznych, na pewno drozej, ale jak chcesz kupić na próbe, to może bardziej się opłaca taka mniejszą paczke i zobaczyć, jak Wam będzie pasował.

Małgosiu, u mnie była kiedyś taka wycieraczka, za każdym razem była wkopywana do kuwety, bo koteczki baaardzo intensywnie sprzątają :lol:

Kasiu- to lejki u mamy mają tak samo, nic na podłodze! pamiętam próby z położeniem dywanika łazienkowego przed wanną :roll: i nie ma wyjścia, trzeba wychodzić na zimne kafelki z wanny, bo był zlany za każdym razem :lol:

Kristinbb, nie daje się przeziębieniu, końska dawka leków zażyta :twisted: chociaż myślenie w pracy trudno mi dziś idzie, jestem jak Gluś :lol:

Nie ma szans na chorowanie, przecież stadko czeka codziennie na obrobienie :wink:

Miziak, czyli Daszka coś dzś rano nieciekawego qpala zrobiła, tzn. takiego biegunkowego. Mam nadzieje, ze to tylko incydent, dostała dziś na cały dzień tylko suche zarełko do swojego apartamentu :wink:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw mar 26, 2009 18:41

milenap pisze:Sylwia, Eco+ widziałam też normalnie w sklepach zoologicznych, na pewno drozej, ale jak chcesz kupić na próbe, to może bardziej się opłaca taka mniejszą paczke i zobaczyć, jak Wam będzie pasował.




Właśnie Milenko,jak jest w sklepach,to najpierw spróbuję mniejszą pakę i zobaczymy.Ale te 40 l to ładnie się opłaca.Dziękujski wielkie Kasiu za zapodanie linka.Tak w przeliczeniu to niezłe jest.
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw mar 26, 2009 19:09

Własnie wróciłam z wystawy w naszym muzeum-musiałam urwać się z pracy-bo zaczynała się o 16.30,ale warto było!!!Moja koleżanka jest tam kierownikiem i zawsze mnie zaprasza na fajne wernisaże i odczyty-dzięki temu mam możliwośc poznawania bardzo interesujących ludzi i mogę dowiedziec się wielu ciekawych rzeczy dotyczących historii i sztuki.
Dzisiejsza wystawa dotyczyła herbów w sztuce.

Milenko-u mnie tez wszystkie dywany i dywaniki musiały zniknąc z zasięgu Pyniusi-najbardziej mi szkoda pięknego dywanu z wełny(Kowary),który już po dwóch dniach został po raz pierwszy obsikany,potem juz poszło "z górki"-sikała codziennie,a ja czyściłam,spryskiwałam i suszyłam dywan!
Po dwóch miesiącach dałam za wygraną-oddałam dywan do czyszczenia ,potem go zwinęłam i leży zapakowany u Mamy na strychu.Czy jeszcze kiedys go rozłoże u siebie?-dopóki żyje Pyniusia-na pewno nie,a potem,to już nie wiem czy bedzie co rozkładać :?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 26, 2009 19:24

Jak człowiek poczyta historie kocie u innych,
to już później jak kot siknie nie do kuwety,
to mówi do siebie nic nowego.
To normalne... :twisted: :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw mar 26, 2009 19:32

Ech!-ja też już mówię "to normalne" i ciesze sie jak nigdzie nie nasika,feliway pomaga-jest lepiej ,ale nie jest cudownie,co tam -ja mam tylko jednego obszczańca,niektórzy maja gorzej!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 26, 2009 19:35

O toto, ja też mam jednego sikającegoo w niespodziewanych miejscach... :twisted:
jeszcze liczę ,że mu przejdzie... :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw mar 26, 2009 19:50

A naszego gówniarza kochanego naszło ostatnio po brzeżkach kuwety,wylewać nadmiar paliwka i później musze zeskrobywać z brzegów,bo jaśnie panienka jak jej nie teges to zakopuje brzegi i dopiero leje
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw mar 26, 2009 20:14

kristinbb pisze:O toto, ja też mam jednego sikającegoo w niespodziewanych miejscach... :twisted:
jeszcze liczę ,że mu przejdzie... :lol: :lol:

A co-jeszcze jajeczny??
To masz szansę,że przejdzie-ja mam jednego kocurka,ale to najcudowniejszy kot pod słońcem!!!-nigdy nie broi(no tylko czasem w nocy spac mi nie daje),nigdy nigdzie nie nasikał-jest słodkim miziakiem z chorobą sierocą(ssie mi uszy i czasem szyje-ugniatając przy tym i drapiąc pazurkami-niestety)-biedak z SUK-iem :(
Nigdy nie siknął-nawet przed kastracją!!!,ale jedna Pyniusia leje za wszystkie koty!
Mama Milenki zna ten ból :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 26, 2009 20:15

kociczka39 pisze:A naszego gówniarza kochanego naszło ostatnio po brzeżkach kuwety,wylewać nadmiar paliwka i później musze zeskrobywać z brzegów,bo jaśnie panienka jak jej nie teges to zakopuje brzegi i dopiero leje

Sylwio-a może kuwetka za mała?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana, Kankan, Lifter i 20 gości