Beeju, Guree i Natalia.... i Kacperek..? zmiany...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 03, 2010 9:57 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

AYO pisze:A ja się odezwę - a co mi tam :twisted:
W samą porę wstawiłaś te linki - chociaz jestem ostanikowana prawidłowo [no - prawie] to mam przed sobą zakup czapek dla bliźniaków co w moim wypadku graniczy z cudem i zainteresowały mnie te brytyjskie firmy tylko muszę rozmiarówkę rozgryźć - bardzo Ci jestem wdzieczna :1luvu:

co do rozmiarówki - obwody są przeliczane powiedzmy "wprost" - 28=60cm, 30=65, 32=70, 34=75 itd
a miski co 2,5cm ("nasze" idą co 2cm)
D brytyjskie i polskie są takie same, a potem idzie DD, E, F, FF, G, GG, H, HH, J, JJ, K (te podwójne to takie same miski ja inne, a nie jak niektórzy myślą połówki ;-) )

z ważnych uwag - najpierw dobieramy obwód, a dopiero potem miskę - obwód się sprawdza zapinając z miskami do tyłu - jeśli zapinamy się bez problemu, a po założeniu misek wydaje się za ciasny, to znaczy, że miska jest za mała, a nie za ciasny obwód, i trzeba wziąć większą miskę ;-)




Żeby nie było tylko stanikowo:
-> odebrałam karmę ;-) prawie 20kg rc - jak otworzyłam karton to bure zachowywały się, jakby były baaaardzo głodne - potem wrzucę fotkę ;-)
ale najpierw muszę zrzucić zdjęcia z aparatu, a obudziłam się dzisiaj z masakrycznym bólem głowy :(
jest też 3kg baby-cata dla schroniskowych maluchów, i mała paczka dla Modrzewia ;-)

Piłeczki nadal się robią, a poza tym, to robię sobie sweterek ;-)
(jak skończę to też będzie foto ;-))

A jutro urlop ;-)

żeby nie było za różowo to wczoraj znowu zalało tory na Brynowie i był ruch wahadłowy - do pracy 2h... :/
ale wracałam już normalnie ;)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw cze 03, 2010 12:16 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

charm pisze:ale najpierw muszę zrzucić zdjęcia z aparatu, a obudziłam się dzisiaj z masakrycznym bólem głowy :(

Pewnie przez pogodę, bo dziś jest tak, że tylko zdechnąć. :roll: Mam nadzieję że pan Piotrek ze schroniska się rozczaruje, bo ostatnio mówił, że całe lato ma być takie, tzn. dzień-dwa słońce i potem deszcz...
Skorzystaj z wolnego i idź się przekimać, mnie pomogło. ;-)

charm pisze:jest też 3kg baby-cata dla schroniskowych maluchów, i mała paczka dla Modrzewia ;-)

Modrzew dziękuje. :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Czw cze 03, 2010 13:52 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

siriwan pisze:
charm pisze:ale najpierw muszę zrzucić zdjęcia z aparatu, a obudziłam się dzisiaj z masakrycznym bólem głowy :(

Pewnie przez pogodę, bo dziś jest tak, że tylko zdechnąć. :roll: Mam nadzieję że pan Piotrek ze schroniska się rozczaruje, bo ostatnio mówił, że całe lato ma być takie, tzn. dzień-dwa słońce i potem deszcz...
Skorzystaj z wolnego i idź się przekimać, mnie pomogło. ;-)

Kociaste poszły spać, więc może i mnie się uda.... ;)

W między czasie pokleiłam 24 piłeczki (tzn są teraz gotowe do obrobienia jako kocie ;) )
"kocio-ludzkich" jest na razie kilka, ale robię je cyklicznie - najpierw wszystkie "ubrać", potem wykończyć, itp - jak będą gotowe, to będą fotki ;)

siriwan pisze:
charm pisze:jest też 3kg baby-cata dla schroniskowych maluchów, i mała paczka dla Modrzewia ;-)

Modrzew dziękuje. :mrgreen:

Życzę smacznego :)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pt cze 04, 2010 13:42 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

W ramach urlopu wybyłam... do sklepu....
tzn poszłam na pocztę wysłać piłeczki z bazarku, po drodze pasmanteria (niestety nie moja ulubiona, ta była zamknięta...) - na bazarku przybył kolejny kolor włóczki ;-)

i w końcu udało mi się kupić buty do pracy... :D
o tyle to kłopotliwe, że
-> mam wąską stopę, większość butów jest mi za szeroka
-> dodatkowo mam wysokie podbicie, a buciki na obcasie
-> chciałam skórkowe
-> ciemne, z zamkniętym palcem i piętą, a sezon na sandałki..

ale w końcu się udało.. (kwestię ile za nie zapłaciłam powiedzmy pominę...)
skórkowe, czarne, na niewysokim (5,5cm) obcasie, bardzo wygodne ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto cze 08, 2010 20:16 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Dawno nie miałam "dodatkowych atrakcji" :roll:

wróciłam do domu z założeniem, że posprzątam, zrobię opis, jak wstawiać na allegro większą ilość zdjęć, posiedzę np nad szablonem... no i oczywiście, jak zwykle, gdy mam jakieś plany wyszła z tego wielka d....
i w dodatku mam kota w łazience :roll:

Ale od początku - przyjaciółka mamy dokarmia koty na ogródkach działkowych - dwa kocurki i kotka (co się okazało pod znieczuleniem, wcześniej były dwie kotki i kocurek, ale jedna kotka okazała się wykastrowanym kocurkiem...)
Cała trójka ciachnięta, zadbana, odrobaczana... (nie szczepiona, tylko uodparniacze...)
Kotka - Psotka - z całego towarzystwa najmłodsza (jakieś 1,5 roku) - drobna, czarna, i najbardziej ufna z towarzystwa - jak kogoś zna, to nie ucieka, a do tej przyjaciółki i mojej mamy włazi na kolana i wywala brzuch....

W każdym razie wróciłam z pracy, rozebrałam się, i... mama odebrała telefon, że Psotka ma coś z łapką i nie może chodzić.... no cóż, transporter do ręki.... przed momentem wróciłam do domu.....
Psotka ma złamaną przednią łapkę, z przemieszczeniem i odłamkami - najprawdopodobniej jakiś #&*&*@#%^!@#%@#&@#@# potraktował ją z buta :evil: :evil: :evil:
jutro operacja....
Ta przyjaciółka nie może jej wziąć do siebie do domu, więc na razie będzie w łazience, jak wróci do zdrowia, to wróci na ogródek - generalnie tam jest dość spokojnie i bezpiecznie....
ale jak bym dorwała tego, który ją tak urządził, to (&&@#%!@^#%#^*@((#@&^

Ech.... :(

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto cze 08, 2010 20:34 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

No tak, w końcu kot nie pies, jak się go kopnie to nie ugryzie. :evil:
Dobrze by jej było znaleźć tymczas i wyadoptować, bo skoro jest ufna to sytuacja się może powtórzyć, idiotów nie brakuje. :roll: Fajnie se pogadać, bo wolny tymczas to abstrakcja...
Trzymajcie się, trzymam kciuki za operację. :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Wto cze 08, 2010 20:48 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

siriwan pisze:No tak, w końcu kot nie pies, jak się go kopnie to nie ugryzie. :evil:
Dobrze by jej było znaleźć tymczas i wyadoptować, bo skoro jest ufna to sytuacja się może powtórzyć, idiotów nie brakuje. :roll: Fajnie se pogadać, bo wolny tymczas to abstrakcja...


generalnie to ma tymczas u mnie w łazience.....
i nie wchodzi w grę wyadoptowanie - ta przyjaciółka jej nie da - ona je karmi (rc...), to ona w większości zapłaci za zabieg (pożyczyła kasę, będzie oddawać...), nie może jej wziąć do domu, ale jeśli będzie sprawna, to może wrócić na ogródek.... (poza tym, ta przyjaciółka wolałaby chyba się przeprowadzić z nią do altany niż ją oddać.... dokarmia 3 koty, ale Psocia zawsze była "jej kochaną koteczką"... )
jakby już musiała zostać w domu, to raczej moja mama by ją zostawiła, mimo charakteru Natalii, albo przyjaciółka by zagroziła mężowi rozwodem po ponad 30 latach... bo to z powodu męża ona nie może jej wziąć do domu

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto cze 08, 2010 20:58 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Co za ****** tak biedaczkę urządził :evil: :evil: :evil:

Mała się teraz nacierpi :cry:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 09, 2010 5:42 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

z kuwety jak na razie nie skorzystała.... ale to kota, która nigdy nie była w domu, od zawsze na ogródkach.... poza tym trochę nasikała wczoraj w transporterze -to jej drugi raz w zamknięciu, pierwszy to była sterylka....
w każdym razie mała jest namolna do granic możliwości....

operowana będzie ok 14-kciuki bardzo potrzebne, bo zabieg bardzo skomplikowany.....

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro cze 09, 2010 7:08 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 09, 2010 17:59 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

mama pojechała po Psocię... mam nadzieję, że wszystko ok...
i że nie będzie innych problemów (bo wczoraj w nocy się nie załatwiła, tzn nie skorzystała z kuwety, i nigdzie nie widziałam mokrej plamy... oczywiście mogła do wanny, itp, ale i tak się martwię....)
skoro łapka tak połamana... oby nie było innych urazów :(

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro cze 09, 2010 18:26 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Dobrze będzie. :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Śro cze 09, 2010 18:59 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Przyjechali :D

Psocia śpi... najważniejsze, że się wysikała (i to w dużej ilości....), najprawdopodobniej nie ma innych urazów....

Łapka jest pośrubowana, za ok 3 miesiące do wyjęcia.... do tego usztywnienie zewnętrzne...
na razie śpi w łazience...
ufff.....
mam nadzieję, że wszystko się ładnie wygoi... zdaniem doc jak się zrośnie, to będzie zupełnie sprawna... :ok:
biedactwo malutkie :(

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro cze 09, 2010 20:11 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

śpi w transporterku (zdjęcie jeszcze w pokoju, teraz transporter jest zamknięty, i nim nie oprzytomnieje choć w miarę, to w nim będzie - ma cicho, ciemno, i niech śpi...)

Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro cze 09, 2010 20:24 Re: Bliźniaki i Natalia: na wariackich papierach....

Strasznie bidna na tym zdjęciu...
Ale grunt że operacja dobrze poszła i że kotka będzie sprawna. :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości