Serce na dłoni - przestało bić

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 01, 2006 23:27

Apetyt mamy, Ziemowit twierdzi,że przesadzam z tym biadoleniem.
Rozmawiałyśmy dzisiaj z wujkie Alkiem.
Mamy tydzień żeby się nad tym zdjęciem zastanowić a konkretnie to jak się będziemy dobrze czuć może zaryzykujemy.
Wujek powiezie naszą fotografię do Szczecina do dr.Niziołka .. :lol:
Strasznie to poplątane. :roll:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 02, 2006 4:21

zosia&ziemowit pisze:Apetyt mamy, Ziemowit twierdzi,że przesadzam z tym biadoleniem.
też tak czasami myśle Zosiu, ale to miłe z Twojej strony jak pilnujesz, żebym miała pychotki w miseczce i pilnujesz, żeby mi inne koty nie zabrały. Musze Ci tez powiedzieć, ze lubię to Twoje bieganie za mną z miseczką i namawianie :P
Obrazek

Pozdrawiam - Dzidzia Coraz Bardziej Rozpuszczona :P
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pt cze 02, 2006 5:50

Kochana Dzidziu,
poranek bez Twojej fotki jest porankiem straconym- kawa tak nie smakuje....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 02, 2006 15:02

Dlaczego do Szczecina ?? 8O
Dr Niziolek nie jest teraz w Wawie? Wybieramy sie do niego w czerwcu, co prawda on jeszcze o tym nie wie....
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pt cze 02, 2006 22:10

Anna_33 pisze:Dlaczego do Szczecina ?? 8O
Dr Niziolek nie jest teraz w Wawie? Wybieramy sie do niego w czerwcu, co prawda on jeszcze o tym nie wie....

Do Szczecina bo tam jest sympozjum, na którym będzie i dr.Niziołek i dr.Alek. :D

A Dzidzia młóci tylko trzeba trafić na co Panna ma dzisiaj ochotę. :roll: i to co smakowało rano, wieczorem jest bee...

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 02, 2006 22:24

No to ulga, ze je :-) Po prostu musicie sie bardziej starac!
urozmaicone menu, odpowiedni nastroj, a nie tak micha i juz, jesc:-)
Dzidzia ma wybredne podniebienie, to dama w kazdym calu.
Za to moj kocur to lobuz, nawet jakbym smoking zalozyla, to by nie zjadl :evil:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Nie cze 04, 2006 1:52

Dzisiaj były kaprysy i dąsy na miskę. :roll:
Mój Tata też nie ma apetytu czyli wychodzi,że pogoda ma jakiś wpływ na apetyt.
I do tego Dzidzia musi oczywiście siedzieć tam gdzie jest duszno.
Oszaleję z tym Gackiem jak nic.
Aktualnie na topie jest kapusta :wink:

Obrazek

Teraz jak jest chłodniej rozrabia z Salomką - oczywiście chałupa rozniesiona. :evil:
Ostatnio edytowano Nie cze 04, 2006 2:17 przez zosia&ziemowit, łącznie edytowano 2 razy

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 04, 2006 1:55

Bym zapomniała :lol:
Podsłuchałam dzisiaj rozmowę Dzidzi z Ziemowitem. :oops:
Ziemowit poważnie przemówił - Dzidziu ty weż no przytyj bo się Zośka zamartwi...

Może to coś da? :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 04, 2006 18:07

zosia&ziemowit pisze: Może to coś da? :D
Wiesz przecież, Zosiu, że to się zdarza, iż kociaki po rozmowach z Ziemowitem nabierają apetytu :P
Obrazek

Pozdrawiam - Dzidzia Z Apetytem :P
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Nie cze 04, 2006 20:16

Ziemniaczki, kapustka.... Czy to nie wskazuje czasem, że Dzidzia planuje zostać wegetarianką? Może zostawić u dr Ewy troszkę tej karmy wegańskiej dla Dzidzi :lol: .... Dzidziuniu trzymam kciuki za Ciebie, żebyś jakoś wytrzymała z tymi Dużymi :wink: I żeby apetycik Ci wrócił i sadełko.... (chyba pierwszy raz w życiu życzę komuś, żeby utył :roll: )
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 04, 2006 23:45

ziemowit pisze:Pozdrawiam - Dzidzia Z Apetytem :P

Tylko jeszcze mi kochanie zdradż na co akurat masz ten apetyt.... :evil:
Słonko możemy wypróbować karmę wefetariańską. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 04, 2006 23:49

Dzidziu
Czy Ty wyjdziesz za mnie?
Toniś
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon cze 05, 2006 6:11

Wezmę dzisiaj troszkę do dr Ewy jak będziemy szli z Krokerem. Mam nadzieję kochana Dzidziuniu, że Ci zasmakuje..... A jak nie to podrzucimy Dużym przepisy na kaspustkę po wiejsku, kapustkę z koperkiem :lol:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 05, 2006 19:32

eve69 pisze:Dzidziu
Czy Ty wyjdziesz za mnie?
Toniś
jesteśmy w szoku 8O na tak bezpośrednią propozycje, cały czas jeszcze konsultujemy...
w związku z tym mam pytanie - czy nie mogłoby to na razie pozostać miłością platoniczną? :roll:

Pozdrawiam - Ziemowit Występujący W Charakterze Prawnego Opiekuna Nieletniej Dzidzi :P



Slonko_Łódź pisze: Mam nadzieję kochana Dzidziuniu, że Ci zasmakuje.....
Karma jedzona była... przez Dzidzię też :P Ja osobiście dorzuciłbym jeszcze czosnku, ale Dzidziulec mówi, ze jest oki, jak jest i nie chciała przypraw, smakowało jej :lol:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Wto cze 06, 2006 1:00

Karma smakuje :D
Za to ja jestem w nastroju bojowym właśnie coś (bo nie wiem który gad) stłukł pamiątkowy kubek Ziemowita, z którego Ja zawsze piłam herbatkę. :evil:
Kubek stał pod moim nosem i spadł. Duchy?
Dzidzia w tym czasie zajmowała się tatową kołdrą, więc to nie Ona.
W ogóle wszystkie koty były gdzie indziej :roll:
Mam w domu dziewięć kotów i ducha . :evil:
Jutro idę na poszukiwanie podobnego kubaska, jak nie znajdę będę pić z kotów.
Przez dziewięć dni z innego kota - ha. :evil: :evil: :evil:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 166 gości