Mnie się wydaje, że można - Pędzel od miesięcy walczy ze struwitami, miał kilka zatkań, cewnikowań, a ostatnio podczas wizyty D. rozmawiała ze mną o tym czy on dostaje pastę odkłaczającą ( bo akurat miał problemy z jelitkami i szukałyśmy przyczyny), potwierdziłam że tak, i nie usłyszałam żadnych gromów

A ona zna Pędzla dobrze, i to głównie z problemów moczowych, wiec chyba by zwróciła uwage.... no ale wiadomo, lepiej zapytać własnego weta, co kot to inny mikroświat
Natomiast z tym siusianiem - nie wiem, na ile to bedzie pociechą, bo też miałam zasikane mieszkanie w swoim czasie i wiem że to frustruje w końcu
my też mieszkamy w tych mieszkaniach

- ale wiesz, naprawdę dobrze, że on siusia - dopóki siusia, gdziekolwiek, to nie jest źle! Oby się nie przytkał
A tak jeszcze zupelnie luźno sobie mysle - może ddatkowa inna kuwetka z innym żwirkiem? Na zasadzie - w tej jest be, to w tej nowej bedzie może mniej bolało?