DT u Bastet. GWIAZDKA ♥ W ilu stopniach prać pchły?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 13, 2019 8:57 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa...

Ja bym powiedziała, że to gest: całuj łapcię, niewolniku! :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie paź 13, 2019 9:02 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa...

MB&Ofelia pisze:Ja bym powiedziała, że to gest: całuj łapcię, niewolniku! :wink:

A też prawda! Już idę całować! :201461

PS. Albo może mówi tym gestem:
Nie przeszkadzać! Ja teraz śpię!
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie paź 13, 2019 9:31 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa...

Bastet pisze:
mir.ka pisze:
Bastet pisze:
A tu błogość po śniadanku... Ale co on tą łapką chce powiedzieć, to nie wiem... 8) Kociaki rosną! :1luvu:
Obrazek



pozdrawia zaglądajacych :)

Jeżeli to jest pozdrowienie, to w jakimś takim dyktatorskim stylu... :lol:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 13, 2019 9:33 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa...

Bastet pisze:
mir.ka pisze:
Bastet pisze:
A tu błogość po śniadanku... Ale co on tą łapką chce powiedzieć, to nie wiem... 8) Kociaki rosną! :1luvu:
Obrazek


pozdrawia zaglądajacych :)

Jeżeli to jest pozdrowienie, to w jakimś takim dyktatorskim stylu... :lol:



Uważam że powinien mieć na imię MICHAEL, Michael Jackson
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie paź 13, 2019 9:35 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa...

Moli25 pisze:
Bastet pisze:
mir.ka pisze:
Bastet pisze:
A tu błogość po śniadanku... Ale co on tą łapką chce powiedzieć, to nie wiem... 8) Kociaki rosną! :1luvu:
Obrazek


pozdrawia zaglądajacych :)

Jeżeli to jest pozdrowienie, to w jakimś takim dyktatorskim stylu... :lol:



Uważam że powinien mieć na imię MICHAEL, Michael Jackson

Moli, przebiłaś wszystko! :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie paź 13, 2019 9:37 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa...

:smokin: :mrgreen: c'nie ?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie paź 13, 2019 13:31 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa...

Bastet pisze:
ASK@ pisze:O tym jak ważna jest przytulanka dowiedziałam się nie będąc jeszcze kociarą. Janusz przytargał malunią jamniczkę. Z 5-6 tygodnimiałą.Ulitował sięfrajer i ostatnie dziecko na bazarze kupił. Facet wmówił mu ,że długowłose będzie ;) Ale nie o tym miałam pisać. Mała była za mała (teraz to wiem) i strasznie płakała.W akcie desperacji wpuściłam ją do wyra. Wiem, błąd. Ale to nie pomogło. Do wyra trafiła więc córki zabawka. Wielki, pluszowy miś. Którego Danka się bała, bo był większy od niej. Luni to nie zawadziło i ukochała żółtego brzydala miłością bezwzględną. Luni rosła. Uważałą ,że nasze wyrko zawsze było jej a my jesteśmy balastem. Co wieczór szła spać ...ciągnąc za sobą MatkęMisiowąŻółtą. Wskakiwała na wersalkę i pocąc się niemożebnie, klnąc też nieprzerwanie, wciągała na nią MMŻ. Układała pluszaka na poduszce. Lizała nosek. I utulona pluszowymi ramionami usypiała. Dla nas miejsca nie było. Próby usunięcia kończyły się próbami... zagryzienia nas.
Miś był wielki!!!! A ona malusia. Ale NIGDY nie poszła spać gdy był daleko. Wyobraźcie sobie jak go przez korytarz i pokoje ciągała.Warczała na niemotę okrutnie bo ciążki był.

Jak stałam się kociarą, nasz pierwszy kot dostał osobistego pluszaka. By miał się do kogo tulić. Ale on wybrał Lusię. Lusia zaś jego zabawkę. :mrgreen: Potem już każdy nowy kot, miot... otrzymywał osobiste tulanki.

Sorki za wtręt :oops:

Asiu, cudna i rozczulająca historia! Lusia była bardzo mądrym psiakiem :1luvu: Wyobraziłam ją sobie, targającą wielkiego miśka do łóżka, sapiącą z wysiłku.. :lol: I Was na krawędzi tegoż łóżka śpiących, żeby tylko piesek miał swoją przytulankę... Cudowne! :1luvu:
Więcej wtrętów poproszę :mrgreen:

A tu błogość po śniadanku... Ale co on tą łapką chce powiedzieć, to nie wiem... 8) Kociaki rosną! :1luvu:
Obrazek

"Głosuję na pełne miseczki"

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 13, 2019 17:32 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa...

Bastet pisze:
mir.ka pisze:
Bastet pisze:
A tu błogość po śniadanku... Ale co on tą łapką chce powiedzieć, to nie wiem... 8) Kociaki rosną! :1luvu:
Obrazek



pozdrawia zaglądajacych :)

Jeżeli to jest pozdrowienie, to w jakimś takim dyktatorskim stylu... :lol:

Moim zdaniem mówi Daj mi spokój, teraz śpię :D
Przesłodki jest!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69120
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 13, 2019 18:22 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa...

Właśnie wracam z Wrocławia. Tygrysek pojechał do swojego domku stałego. Brawurcia niestety nie :(. Państwo chcieli dwa kotki, ale okazało się, że właściciel mieszkania wyraził zgodę tylko na jednego :( (mam pisemną). Wybrali więc Tygryska... Serce mnie boli :( Brawurcia została sama.. :placz:
Oczywiście będę ją ogłaszać... Jak zbiorę siły psychiczne.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie paź 13, 2019 18:32 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa.. Tygrys adoptowany.

Ojej, jaka szkoda... :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69120
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 13, 2019 18:41 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa.. Tygrys adoptowany.

Ale to tak w ostatniej chwili wyszło?? Dla mieszkania 1 czy 2 maluchy, nawet dwa lepiej bo by się sobą zajęli :( trzymaj się Bastet.
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Nie paź 13, 2019 18:49 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa.. Tygrys adoptowany.

Dziękuję Kwirynko, Jolu...
Wyszło w ostatniej chwili. Bo troszkę zwlekali z zapytaniem o tę zgodę. Bali się właśnie tej rozmowy. Wiedzieli, że na pewno wolno im adoptować jednego, co do dwóch nie mieli pewności.
Powiedzieli, że nawet wynikła mała awantura... Bo bardzo chcieli, ale właściciel był nieugięty. :(
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie paź 13, 2019 19:35 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa.. Tygrys adoptowany.

Przykto ale to tak może się zdarzyś jak coś zależy od czyjejś zgody :( Swoją drogą co komuś za różnica - jeden czy dwa koty?

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie paź 13, 2019 19:41 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa.. Tygrys adoptowany.

Właściciel mieszkania uzasadniał to tym, że jego syn ma alergię na koty. No ale przecież on tam nie mieszka, tylko w mieszkaniu naprzeciwko.. Niektórzy ludzie są jednak głupi... :201429
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie paź 13, 2019 19:42 Re: DT u Bastet. Nowe Maleństwa.. Tygrys adoptowany.

Ano, ludzie są dziwni :( , koty są dziwne :D , świat jest dziwny :twisted: .
To Brawurka jechała do Wrocka i nazad? Biedulka.
Brawurka nie będzie miała źle (u Ciebie 8) ). Jest śliczna, więc znajdzie ją domek. Czy może bawić się z maluszkami (bezimiennymi :evil: )? Jak nie to podokucza Tosi i Matrisiowi i ... Tobie :mrgreen:
Najbardziej Ciebie żal :?
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8861
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości