Słabo działa. Rzuciłam zioło w torebce zamkniętej na dywan w kuchni, żeby jak już muszą sie tarzać, to żeby im było wygodnie

To Morela tylko potem jak juz zabrałam, wwąchiwała się. Żadne nie uszkodziło torebki! Boszszsz , jakie ja mam koty
Dalszy ciąg zdziwień - przyszłam dziś głodna. Zrobiłam jajecznicę bo to szybkie. Z 3 jajek . Specjalnie, żeby się z wygłodniałymi kotami podzielić. Dodałam do ich talerzyków po kawalątku surowego masła ... Morela zjadła wszystko, ale raczej z głodu.. Za Migdałem się przeczołgałam na kolanach.. Nie zjadł. Musiałam dokończyć, bo Morela też miała dość.
A ja nie lubię jajecznicy

!!