kamari pisze: "Jak ci przyrżnę w tyłek, to ci całe czucie wróci".
Za parę minut oczywiście Amelka spała już na wujkowych kolanach



proponuję umieścić ten tekst na wątku
viewtopic.php?f=1&t=17749&start=1005
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kamari pisze: "Jak ci przyrżnę w tyłek, to ci całe czucie wróci".
Za parę minut oczywiście Amelka spała już na wujkowych kolanach
kamari pisze:Jeszcze parę słów o Omini. Miśka ewidentnie zdrowieje w środku, z dnia na dzień jest coraz bardziej rozrywkowa i miziata. Pcha się na ręce cały dzień, nie mogę zrobić bez niej kroku. A kiedy wyjaszek przychodzi z pracy Ominia podlatuje do niego, spojrzeniem usadza na krześle, po czym ładuje się zadowolona na kolanka i idzie spać. A wujaszek tak siedzi... Kupiłam mu miękką podkładkę pod ... na krzesełko, bo jak posiedzi tak godzinkę, to zaczyna narzekać, że mu twardo![]()
tak jest codziennie:
tamiss pisze::)
Jak mój zwierz wskoczy tacie na kolana,a on musi wstać to tylko bezradnie woła żeby ktoś wziął od niego kota... bo on nie chce być ten niedobry
kamari pisze:No coż, trzeba przyznać, że trochę lubimy nasze koty![]()
tamiss pisze::)
Jak mój zwierz wskoczy tacie na kolana,a on musi wstać to tylko bezradnie woła żeby ktoś wziął od niego kota... bo on nie chce być ten niedobry
Chyba wszyscy mają to samoWiadmo przecież, że kota nie wolno zrzucić z kolan, łóżka, fotela...
A jak się taki uwali na kolankach, to można bezkarnie pomarudzić: kochanie, przynieś mi herbatki... i jeszcze ciasteczko...a nie zrobiłbyś kanapki, bo widzisz, że kot śpi...
Dlatego po przyjściu do domu, trzeba szybko obrobić koty i przysiąść "na chwilkę" na fotelu
kamari pisze:
Zmaltretowana Niusia padła po dzisiejszej rehabilitacji.
Pewnie próbuje zrozumieć dlaczego jej własna, prywatna kobieta tak ją męczy![]()
Proszę zwrócić uwagę na przyrost masyNóżki oczywiście, nóżki
reszta to gęste futerko
![]()
Prawa nóżyna uprawia piękne długie chodzenie przy podnoszonym tyle (ręcznie, na szaliku nam nie wychodzi). Lewa nóżka ciągle w tyle, ale też powoli do przodu
![]()
Niusia wzięła się wreszcie za samodzielne mycie swojego spodu i tylnych łapek, długo wogóle na nie nie zwracała uwagi. Silnie myje zwłaszcza lewą, słabszą łapkę.
A to druga piękność z dzisiaj
niesamowite oczy, prawda?
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 45 gości