Nasza kocia rodzinka. NiuniaFeLV+[']Wituś FeLV+Bunia lepiej.

Po sterydach kotek jest taki niemrawy. Sibel też tylko leżała i nie chciała się ruszać.

Może być Aniu,ze przez upał,bo Miśka też dzisiaj mało co dziubnęła i prawie cały czas drzemie,z rańca tylko koci świr,czyt. pierd*lec był

Mocne kciuki za Słoneczka :1luvu:

Gagusię przytul odemnie :1luvu:

Gagunia dla cioteczek

Ale bidulka :roll:

Małe biedactwo

To chyba najpiękniejszy kotek, jakiego kiedykolwiek widziałam :1luvu:

Piękna i dzielna dziewczynka :1luvu:

Aniu, a czy Gagusia miała prześwietlenie żołądka?
Te wymioty kojarzą mi się z zakłaczeniem.

Za zdrówko Twoje i kociaków! :ok:

Anna61 pisze:Gagunia dla cioteczek

Moje Kochane Słoneczko :1luvu:

biedniusie

Nakarmiłam Gagunię strzykawką 25ml, poprzegniatałam delikatnie za jakiś czas jelitka i ...zrobiła kupkę tak 10 cm.

Teraz zobaczymy co będzie dalej, bo kupka była raczej normalna no może 1/3 bardziej twarda.

Teraz polowanie na Buni kupala. :ok:

Kurcze a wetka podejrzewa co to może być? :roll:

ja stawiam na zakłaczenie,ale to tylko moje zdanie,Gagusia ma długie te kłaczki,to może jej "ugrzęzły"?

Myszolandia pisze:ja stawiam na zakłaczenie,ale to tylko moje zdanie,Gagusia ma długie te kłaczki,to może jej "ugrzęzły"?

Tak sobie można i tak tłumaczyć, tylko nie zapominajmy że jej ściągnięto 100ml krwistego płynu z płuc który to jest oznaką nowotworu według weta. :cry:

ja pamiętam o tym płynie Aniu,ale może dodatkowo się jeszcze zakłaczyła i to wszystko się złożyło tak?,mówię ,ja sobie tylko tak dumam

Zdrówka pełno dla Słoneczka :ok:

Myszolandia pisze:ja pamiętam o tym płynie Aniu,ale może dodatkowo się jeszcze zakłaczyła i to wszystko się złożyło tak?,mówię ,ja sobie tylko tak dumam

Zdrówka pełno dla Słoneczka

Całym sercem bym chciała aby to nie było najgorsze Sylwia.

Anna61 pisze:
Myszolandia pisze:ja stawiam na zakłaczenie,ale to tylko moje zdanie,Gagusia ma długie te kłaczki,to może jej "ugrzęzły"?

Tak sobie można i tak tłumaczyć, tylko nie zapominajmy że jej ściągnięto 100ml krwistego płynu z płuc który to jest oznaką nowotworu według weta.

Dokładnie, zakłaczenie nie daje aż takich objawów. Aniu co do nowotworu - gdyby nie problemy innych kotek... Ja myślę że to jednak coś zakaźnego. :roll:

Zobacz nagle Bunia z podobnymi objawami, bez płynu w płucach wprawdzie... hmmm... sama nie wiem... Może Gagunia ma ten płyn bo ma dodatkowo białaczkę a Bunia nie ma białaczki to nie ma płynu? Gdzieś czytałam coś o płynie w płucach, ze są różne objawy ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie to było...

Też czytałam o płynach w płucach i wet też mi tłumaczył, ale jak to powiedział, - taki kolor wskazuje na nowotwór i kot nie ma szans.

Ja oczywiście nie chcę w to wierzyć...nie chcę i koniec! :cry:

Nasza kocia rodzinka. NiuniaFeLV+[']Wituś FeLV+Bunia lepiej.

Kto przegląda forum