H2E2 cz.II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 14, 2011 11:32 Re: H2E2 cz.II

Dobrze, ale najpierw sprawdzę na sobie czy jadalne. Bo tam był i tuńczyk i majeranek. Jak dla mnie dość dziwne połączenie. zobaczymy...
Patmol, może gdzieś znajdziesz ten zeszyt z przepisami? To nr 2/2011, seria Biblioteczka Poradnika Domowego, wydawnictwo Prószyński i Spółka. W tej serii są często niezbyt trudne, nie jakieś wymyślne przepisy, a smaczne :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 16:31 Re: H2E2 cz.II

EdytaB_a pisze:siemanko - dziś mam (tfu, tfu) dobry dzień
Wieczorem idę powyginać ciało na zumbie :)
zabieram córkę, mała się wyskacze :)

Lala w nocy wywaliła storczyk (normalnie dostała bym szału a nawet się nie wkurzyłam 8O ) Kicie jednak dobrze działają na takich nerwusów jak ja :mrgreen:

u mnie tez storczyki lataly, troche mi ich szkoda, bo wiele wysilku i pracy w nie wlozylam. ale koniec koncow nie umialam sie denerwowac na koty...
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sty 14, 2011 16:32 Re: H2E2 cz.II

Ja od dawna nie mam kwiatów. Kiedyś mój pokój to była dżungla. Ale HSB nie lubi kwiatów. A teraz przy kotach to w ogóle zapomnij :twisted:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 16:43 Re: H2E2 cz.II

Patmol, makaron z tuńczykiem, serem i majerankiem bardzo mi smakował. Nadal chcesz przepis, czy będziesz się rozglądać za zeszytem z przepisami?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 16:59 Re: H2E2 cz.II

Problemy z kwiatkami :roll:
Też kiedyś miałam na dwóch parapetach pełno kwiatów
teraz tam jest pełno kotów :ryk:
a kwiatki poupychane wysoko na segmencie , ewentualnie wiszą na ścianach :wink:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 17:04 Re: H2E2 cz.II

sunshine pisze:Ja od dawna nie mam kwiatów. Kiedyś mój pokój to była dżungla. Ale HSB nie lubi kwiatów. A teraz przy kotach to w ogóle zapomnij :twisted:

A ja mam w domu ponad 30 doniczek z kwiatami i bardzo grzecne koteczki :lol: , ale trawka nie ustoi ... wyczują siódmym zmysłem i nie dadzą jej urosnąć :twisted:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt sty 14, 2011 21:47 Re: H2E2 cz.II

Annaa pisze:Problemy z kwiatkami :roll:
Też kiedyś miałam na dwóch parapetach pełno kwiatów
teraz tam jest pełno kotów :ryk:
a kwiatki poupychane wysoko na segmencie , ewentualnie wiszą na ścianach :wink:

U mnie to samo :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt sty 14, 2011 21:48 Re: H2E2 cz.II

Moje ostatnie 4 kwiatki, w tym 2 kaktusy też sa wysoko pod sufitem. Nawet cala. Tego kwiatka próbował ogryzać Hans, a potem rzygał :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 21:49 Re: H2E2 cz.II

Byłam u fryzjera. Długo zapuszczałam włosy a teraz znowu mam z jednej strony jedynie do linii podbródka...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 21:57 Re: H2E2 cz.II

HSB kupił mi dzisiaj czytnik do kart(USB) w kształcie kota :D

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 22:03 Re: H2E2 cz.II

Ja jestem w trakcie zapuszczania i wyrównywania pocieniowanych kiedyś włosów. I daje im odpocząć od farb. I odżywiam skrzypem. Jak już będą długie, proste i zdrowe to pomyślę co z tym zrobić (albo nie zrobić) :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt sty 14, 2011 22:26 Re: H2E2 cz.II

Ja kwiatki jeszcze mam, choć jak są u mnie tymczasy to kwiatki są bardzo biedne, ale puki co żyją :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 14, 2011 23:07 Re: H2E2 cz.II

A ja nie mam kwiatków w ogole, bo przy mnie nawet kaktusy więdną :lol: mam teraz tylko dwa bambusy w ramach zielonej ozdoby
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 15, 2011 10:02 Re: H2E2 cz.II

sunshine pisze:HSB kupił mi dzisiaj czytnik do kart(USB) w kształcie kota :D

słodkie musi to być:D :kotek: ja mam 5 storczykow i m.ój bonsai'a, o dziwo te nawet kwitna storczyki. włosy zapuszczam, musiałabym zafrabować bo wygladaja strasznie i podciac tez, a nie ma kiedy.
Bozia mnie nie obdarowała niestety pięknymi włosami..
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob sty 15, 2011 18:47 Re: H2E2 cz.II

elu pisze:Ja jestem w trakcie zapuszczania i wyrównywania pocieniowanych kiedyś włosów. I daje im odpocząć od farb. I odżywiam skrzypem. Jak już będą długie, proste i zdrowe to pomyślę co z tym zrobić (albo nie zrobić) :)

A ja mam tak ciężkie włosy, że bez cieniowania wyglądam jak wodnik szuwarek. Siwieję, więc bez farby nie ma szans pokazać się światu. Używam farb rzadko i w moim naturalnym kolorze.

Helga źle zeskoczyła z szafy i silnie uderzyła brzuchem o drewnianą krawędź łóżka. Potem zauważyłam, że sika z krwią. Chyba jedno nie ma nic wspólnego z drugim, ale byłam przerażona. Wizyta w lecznicy. Helga dostała dwa zastrzyki. Przy okazji czipa. To nasz pierwszy pikający kot :wink: Za dwa tygodnie kontrolnie łapiemy mocz do badania.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 43 gości