Mrusielda i jozefina :-) II

[Erin]

Józia, od Rudej się ucz, jak szybko czytać

[jozefina1970]

A Ruda szybko czyta?
Wiem tylko, że gra w szachy

[Erin]

Ruda jest wszechstronnie uzdolniona - czyta, pisze, rachuje, gra w szachy

[jozefina1970]

Tańczy, śpiewa, recytuje

[Patmol]

Tańczy, śpiewa, recytuje

na szczęście jeszcze nie
dwa gadające osły w domu to dla mnie byłoby za dużo

[SecretFire]

Oj Dziobeczki, urozmaicacie moj dzien!

[Erin]

Bużka, spadam nach hause

[Edytka1984]

Cześć Mrusiu

[jozefina1970]

Cześć Dziewczynki, już wczoraj nie dotarłam na miau, byłam padnięta, wróciłam po galopadzie po komisjach i sklepach bo trzeba było pięć paczek urodzinowych chłopakom kupić i inne jeszcze rzeczy pozałatwiać a zadzwoniła mama, żeym jeszcze do babci poszła.
Babcia się miała na parę dni do rodziców przenieść, bo sąsiadka, która się nią zajmuje pojechała do K. no, ale nie. Kupili materac, szybko toaletę robili bo był remont ale babcia postawiła się okoniem. A jest coraz starsza i boimy się o nią
Mrusia w ostatnich dniach głównie śpi
Rozczuliła mnie wczoraj, bo wpadłam na chwilę do domu zakupy zostawić, jak wyszłam to miauczała bo weszłam i wyszłam. Jak już wyszłam, to przypomniało mi się, że polędwicę w kawałku w torbi zostawiłam papieowej a ona kocha te torby i już polędwicę na straty spisałam ale nic nie zrobiła torba była tylko trochę przechylona, moja Mruczka kochana za to rano głaskałyśmy się z pół godziny a gadała tak, że szok

[Edytka1984]

tak koteczki pokrzywdzone się czują nie dostają odpowiedniej dawki miłości i głaskania

u mnie jest to samo

[jozefina1970]

Ale to tylko wtedy, jak się panience zachce, bo jak czasami chcę ją pomiziać, to wtedy odskakuje na czterech łapach, przysiada na podłodzie i patrzy w stylu: "coś ty, pogieło cię"

[Erin]

Kochania Mrusia
Witajcie Słonka!

[SecretFire]

Juzia usciskam Cie!

Mru to widocznie jak Lillutek miala gadanego. Przez nasze stresy nie dopieszczone futerka sa. Rano jej tez sie zachcialo mizianek i to nawet po podaniu tabletki, ktorej nie lubi. Dobrze, ze mnie jeszcze kocha.

[jozefina1970]

Mruśka to ogólnie jest gadułka. Siedzi na szafie, ja ją z dołu zagaduję a ona odpowiada. Albo jak siedzę w pokoju a ona chce, żebym do sypialni przyszła to tak miaukoli, że rzucam wszysto i lecę. Ona podobna jest do psa siostry, on jest pracujący i jak chce mieć wszystkich w pokoju to tak będzie zganiał "stado", że muszą przyjść i z nim siedzieć

[Edytka1984]

Ale to tylko wtedy, jak się panience zachce, bo jak czasami chcę ją pomiziać, to wtedy odskakuje na czterech łapach, przysiada na podłodzie i patrzy w stylu: "coś ty, pogieło cię"

Dorasta Pannica i różne humorki ma