Gibutkowo II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 03, 2010 11:23 Re: Gibutkowo II

SecretFire pisze:Jak sie czujesz Gibutek?

Jak rozjechana żaba ale do pracy oczywiście polazłam :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 11:43 Re: Gibutkowo II

Hmmm... To ja sie dzis czuje jak rozjechany hipopotam, bo troche wiekszy i grubszy jak ja.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt gru 03, 2010 12:00 Re: Gibutkowo II

SecretFire pisze:Hmmm... To ja sie dzis czuje jak rozjechany hipopotam, bo troche wiekszy i grubszy jak ja.

Ooooj tam ;)

Ja dziś zrobię menu do 20-go i kupię większość, może coś się uda dla Pana Stanisława wysłać, zobaczę ile mi zostanie kaski. Kurcze no... :roll:
Jakby było po tym 20-tym to i pewnie jakieś bony wpadną dodatkowe na święta czy kaska, to by można było wysłać, a tak to nawet nie wiem.
Ja się już zastanawiam jak to wykombinować ze świętami, mam nadzieję że 24-go będziemy mieć wolne. Musze chłopakom trochę na święta zrobić żarła, apotem na szybko do domu.Wszystko na wariackich papierach - nie lubię tak :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 12:54 Re: Gibutkowo II

Tez tak nie lubie i mi glowa peka od myslenia. My mamy ten problem, ze probujemy wszystko same rozwiazac, bo czujemy sie odpowiedzialne. JA widze czlowieka i zwierze w potrzebie i juz lece, bo kurcze moj macierzynski instynkt pobudza sie. A sama tez dwa tygodnie po jedzenie nie bylam, bo wszystko powysylalam :-)
Kurcze, teraz mam jeszcze zle sumienie, ze Cie na bazarku naciagnelam... Nie gniewaj sie ok?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt gru 03, 2010 14:21 Re: Gibutkowo II

SecretFire pisze:Tez tak nie lubie i mi glowa peka od myslenia. My mamy ten problem, ze probujemy wszystko same rozwiazac, bo czujemy sie odpowiedzialne. JA widze czlowieka i zwierze w potrzebie i juz lece, bo kurcze moj macierzynski instynkt pobudza sie. A sama tez dwa tygodnie po jedzenie nie bylam, bo wszystko powysylalam :-)
Kurcze, teraz mam jeszcze zle sumienie, ze Cie na bazarku naciagnelam... Nie gniewaj sie ok?

Daj spokój ;) Jakie naciągnęłam? Dorosła jestem to i odpowiadam za to co robię.
Z głodu nie zdycham :lol: tyle że już nie mogę na teraz więcej wydawać na rzeczy "poboczne", dlatego tak liczę, bo może się uda coś dla P. Stanisława wyskrobać ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 14:54 Re: Gibutkowo II

Tez na koncu pieniedzy masz jeszcze dosc miesiaca? Bo ja to tak mam. Ale jeden wydatek moge przesunac na nastepny rok i sie strasznie ucieszylam. Moj ukochany kolega, na ktorego aniolek mowie, da mi swoj stary telewizor z rura jeszcze, ale dzialajacy i ktory nie bedzie mial tak jak moj czarno-pomaranczowego obrazu. Chociaz mi to tez wiele teraz pomoze. Az mi lezki poszly, ze o mnie pomyslal przed wyrzuceniem go. Dla mnie wystarczy i moge zbierac na inny.

Zapros sie do kogos na pare obiadow i tez skorzystasz. Ja w swieta dostane pare zaplaconych rachonkow, ktore dla kogos zrobilam (zakupy) i wtedy cos jeszcze doloze. Ale wiele to tez nie bedzie. W nastepnym tygodniu mamy tez niby dostac cos na swieta, ale to juz by poszlo na malutkie prezenty.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt gru 03, 2010 15:12 Re: Gibutkowo II

Ja mam prezenty prawie wszystkie porobione - tylko dla braci TŻta jeszcze ale już wiem co :)
Wiesz ja zwykle mam coś przyoszczędzone choć trochę w razie wypadku jakiegoś - czy to koty się pochorują czy my. Ale teraz ten laptop zeżarł oszczędności, no a ja nie lubię tak być baz zabezpieczenia. To znaczy zawsze jakby co to mogę bez najmniejszego problemu od rodziców pożyczyć czy od siostry, oni często pytają sami czy nie potrzebujemy ale nie chcę pożyczać. Ja zawsze sama sobie lubiłam radzić a tez oni są tacy że takie pożyczki to u nich na "wieczne oddanie" i nie chcą kasy z powrotem (to im zawsze jakiś droższy prezent kupię wtedy ;) ). No ale zawsze dobrze jest mieć coś "na czarną godzinę" - niewiele ale zawsze. A tak na styk to ja zaraz w stresie jestem że będę miała pecha i akurat jak nie mam odłożonej kasy to się "coś" przydarzy.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 15:16 Re: Gibutkowo II

A co do obiadów to ja tak gotuję że za parę groszy jestem w stanie zrobić kilka obiadów ;)
Taki mój sztandarowy obiad 3-4 dniowy to jest rosół, na tym rosole pomidorowa, a z mięsa z rosołu robię "krokiety z odzysku" ;) I nic się nie marnuje a bardzo smaczne to wychodzi - do tego kilka pieczarek, cebulka, papryka i naleśniki, to zawijam, obsmażam w panierce i gotowy obiad.
Można naprawdę fajne i tanie rzeczy "wyczarować" w kuchni. Np. placki ziemniaczane z sosem węgierskim - to przecież tylko ziemniaki, jajko, olej i papryka - to nie wychodzi dużo :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 19:06 Re: Gibutkowo II

Wracam do domu i co zastaję? Po raz kolejny chrupki wykopane z miseczki na podłogę i do miseczki z mlekiem. Wiem że robi to Miecio, bo robił to przy mnie też ale nie wiem czemu... :roll: Tak z chłopem myślimy że może on się za bardzo przyzwyczaił do kulki smakulki i wydaje mu się, że miseczkę też trzeba pokulać... :roll: no bo co innego może być przyczyną? Karma w kulce i w miseczce ta sama... chyba zlikwiduję całkiem miseczkę i będzie tylko kulka i tak rzadko z miski jedzą- Sibel wcale a Miecio ostatnio częściej wysypuje niż je.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 19:54 Re: Gibutkowo II

A ja planuje do Ciebie wpaść jutro lub w niedzielę w zależności kiedy na bielany będzie jechać, bo muszę Ci materac oddać :wink: I przy okazji jakieś ploteczki kawka itp heheh
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pt gru 03, 2010 21:57 Re: Gibutkowo II

to w niedzielę bo jutro będę chałupę odgruzowywać ;) no chyba że chcesz się załapać na odkurzanie :D
muszę sobie gg na lapka przenieść :)
Hmmm... może się później z Tobą zabirę, bo musze do Lidla skoczyć ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 04, 2010 12:22 Re: Gibutkowo II

No ale ja bym wpadła wieczorem dopiero, bo nie ukrywam ze dzisiaj mi bardziej pasuje. Musisz się dopasować hahaha :ryk: :ryk:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob gru 04, 2010 21:18 Re: Gibutkowo II

:-) Kawka i plotki z Gibutkiem to i mi by sie podobaly :-)

Nadziewane nalesnik...rozplywam sie. A z rosolu tez czaruje nawet caly tydzien obiady jak Ty. Raz normalnie, potem z kluseczjami z jajek i maki, z warzywami i pomidorowka. Idzie naprawde cuda zrobic. Na czarna godzine to mam tylko skarbonke dla futerek. Wkladam tam co sie da, nawet mojego mikolaja od mamy... :oops:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie gru 05, 2010 10:28 Re: Gibutkowo II

Do kawki i plotek trza dodać pomidorową i grzańca :mrgreen:

No ja właśnie też trzymam oszczędności dla futerek i dla nas na wypadek tfu tfu leczenia.


Ewelinka ale się Miecio z tym serduszkiem z zupy wczoraj czaił :D Wlazł na stół i już chciał złapać w ząbki ale się obejrzał czy nikt na niego nie patrzy no i mnie zauważył że go obserwuję z kuchni, to tak zerkał na to serduszko i na mnie, na to serduszko i na mnie. To mu mówię "weź sobie to dla ciebie jest", to polizał i znów patrzy na mnie, to mu mówię "no weź dla Ciebie Ciocia zostawiła", no to zabrał w ząbki i na podłogę ale znów na mnie patrzy czy aby na pewno dla niego to mu mówię "tak dla ciebie, możesz sobie zjeść", no to w końcu zaczął jeść :D

Zaraz się do sklepu zbieram bo wczoraj pękłam wiadro od mopa i imuszę kupić nowe :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 05, 2010 19:45 Re: Gibutkowo II

Mieciuuuuuuu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Czekam cierpliwie na zdjecia....

Ja niedawno sprawilam sobie takiego mopa, bo mi sie stary zardzewial i zlamal... Gulaja jestem. http://www.rossmannversand.de/DesktopMo ... ponentid=1 Lepsze od Wileda tez kosztuja wiele, tak ze jest ok.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości