***BOKIRA [*]*** Gabi - znowu radość :))

[kropkaXL]

Kilka foteczek dla Kochanych Cioteczek:

Cudna!!!!

[tillibulek]

widze, ze Gabi taka sama przylepa jak moja Freya - i tez mialam napisac, ze cudowny domek sie koteczce trafil, ale kolezanka Ewkaa mnie ubiegla

[MaryLux]

Same Pięknoty u Ciebie

[vega013]

widze, ze Gabi taka sama przylepa jak moja Freya - i tez mialam napisac, ze cudowny domek sie koteczce trafil, ale kolezanka Ewkaa mnie ubiegla

Fakt, z Gabi przylepa niesamowita. Tuli się i do ludzia, i do kota, a mruczy przy tym i ugniata...

Zdążyliśmy zapomnieć, jak to jest, kiedy w domu grasuje kocie dziecko. No i mamy... niespodziankę codziennie rano. Dziś na przykład zbierałam z podłogi jabłka - nieopatrznie zostawione na stole w kuchni - oraz pranie pościągane z suszarki. Gabi skakała z wanny na zasłonkę prysznicową, ale przycięte pazurki nie pozwoliły się zakotwiczyć. Ten mały, kudłaty łepunio wciąż wymyśla nowe psoty. Najśmieszniej jest, kiedy biegnie za którymś z Wielkiej Trójki i poluje na antenki. Właściciel ogona odwraca się w jej stronę, a malutka traktuje to jak zachętę do wylizywania pyszczka i uszek. Z entuzjazmem staje na tylnych łapkach, obejmuje przednimi i energicznie robi lizu, lizu. Tak potraktowany dorosły rewanżuje się lizaniem. Nawet Pancunio i Filuś nie potrafią się na nią gniewać.

Gabi lubi bawić się piłeczkami. Czasami rozpędzi się kicając za piłeczką, tylne łapinki silnie popchną całe ciałko, a przednie nie poradzą sobie z hamowaniem i malutka fika przepięknego koziołka przez główkę. Zrywa się od razu i jak gepard skacze na swoją zdobycz. Jeszcze nie umie polować z zasadzki - ukrywać się i podczołgiwać, ale zapewne podpatrzy tę technikę u innych kotów (mistrzem takich polowań jest Filunio).

Oliwka skacze po meblach jak wiewiórka. Ze schodów wskakuje na regał, z regału na wiszące szafki. Najchętniej siedzi na biblioteczce. Od kiedy położyłam tam poduszki, biblioteczka stała się również wygodnym miejscem do spania. Gabi usiłuje ją naśladować. Na razie boi się przeskoczyć ze schodów na regał. Stoi tam, gdzie przed chwilą była Oliwka, patrzy, ocenia odległość i wysokość. Nadejdzie jednak dzień, w którym się odważy...

Oliwka jest ciumkareczką i jej ciumkanie interesuje Gabi. Malutka bardzo chce zobaczyć, co takiego dobrego jest do wyciumkania. Zbliża nosek, usiłuje wywąchać, zagląda z prawej, z lewej... A tu nic...

[vega013]

Same Pięknoty u Ciebie

Eeee... tylko dobrze sfotografowane

A Ty masz kota utalentowanego

[MaryLux]

Same Pięknoty u Ciebie

Wszystkie koty są piękne

A Ty masz kota utalentowanego

Zwłaszcza w wymyślaniu kryjówek

[vega013]

Same Pięknoty u Ciebie

Wszystkie koty są piękne

A Ty masz kota utalentowanego

Zwłaszcza w wymyślaniu kryjówek

To jest bardzo ważna umiejętność

[MaryLux]

No fakt

[MaryLux]

Napisałam wierszyk
Inka

[Kociara82]

slodka ta mala kocia istotka pomruczenia buziaki i glasko-mizianko-przytulanki dla calej kociej bandy

[vega013]

Napisałam wierszyk
Inka

Ineczko, biegniemy czytać. Gabi poprosiła, żeby to ona mogła coś napisać o Twoim wierszyku, więc się zgodziłam. Niech maluch też ma trochę radości.

[vega013]

slodka ta mala kocia istotka pomruczenia buziaki i glasko-mizianko-przytulanki dla calej kociej bandy

Alllle kociarstwo się cieszy i przesyła lizu, lizu, lizu w noseczek Kochanej Cioteczki

[Kociara82]

nawet brak ogonka nie jest w stanie Gabuni odebrac uroku osobistego a skoro ma sile i ochote sie wyglupiac, psocic i zaczepiac innych-to znaczy, ze czuje sie dobrze i nie przejmuje sie zupelnie brakiem ogonka i tak trzymac, maly cukiereczku

[vega013]

nawet brak ogonka nie jest w stanie Gabuni odebrac uroku osobistego a skoro ma sile i ochote sie wyglupiac, psocic i zaczepiac innych-to znaczy, ze czuje sie dobrze i nie przejmuje sie zupelnie brakiem ogonka :1luvu: i tak trzymac, maly cukiereczku

U zwierzaków to jest właśnie fajne. Nie przejmują się niepełnosprawnością, po prostu ją przełamują, usiłując się przystosować. Akurat brak ogonka to nie taka znowu niepełnosprawność. Drobna usterka utrudniająca utrzymanie równowagi podczas szaleństw drapakowych oraz trochę hamująca wyrażanie emocji. Poza tym - po co w ogóle Gabi ogon? Teraz jest w uprzywilejowanej pozycji. To ona poluje na ogonki innych kotów, podczas gdy żaden futrzak nie złapie jej za ogon. Fajnie, nie?

Malutka zdecydowanie przestała być kotem specjalnej troski. Tyłokocie pięknie zarasta, apetyt dopisuje, humor również. Nic nie zagraża ani życiu, ani zdrowiu. To jest zupełnie normalne, zdrowe kocie dziecko - takie jak wszystkie inne kocięta.

Nadal zwiększonej uwagi wymaga Lili. Ale to już tak zostanie...

[taizu]

Tylokocie w cętki - wzruszajace