Najdroższe Dranie Świata i ja. Fotki z Wizyty Gości ;) s.100

Wielbłądzio pisze:Wstałam na chwilę, musiałam zrobić zastrzyk Królewnie Ale tak poza tym: od powrotu do domu odsypiam nocną naukę, zaraz zamierzam kontynuować
Egzamin OK. Wyników jeszcze nie ma, ale wyliczyłam sobie, że tak czy inaczej zdam, wg mnie nawet całkiem nieźle Cholera, zdolna bestia jestem Jedna noc (z kilkoma przerwami na półgodzinne kimanie) nauki: kilkadziesiąt stron w zeszycie, prawie 10 skryptów A4 (no dobra, większość tylko przejrzałam, ale za to z jakim zrozumieniem )

No co, mądra jestem

I bardzo piękna

I skromna.

Wielbłądzio pisze:No co, mądra jestem I bardzo piękna I skromna.

A ktoś wątpi? :mrgreen:

kalair pisze:
Wielbłądzio pisze:No co, mądra jestem I bardzo piękna I skromna.

A ktoś wątpi?

No właśnie? :mrgreen:

no ja wiedziałam że Ty Miszczyni jesteś :mrgreen:

kciuki trzymałam na wszelki wypadek ale brawo :ok:

Dzięki.

Jestem, ale zaraz znikam...

Nie ma chyba sensu pisanie codziennie tylko o sobie i o tym, że jest źle, byle jak, coraz gorzej. Dla normalnej i wiodącej normalny tryb życia osoby pewnie trudne byłoby do pojęcia, że ktoś może nie mieć siły umyć dwóch kubków ze zlewu albo rozwiesić na suszarce kilku upranych bluzek :oops:

Brakuje mi słów i siły, zresztą to przecież nie ma sensu

Jeśli kiedyś wzbogacę się na nowy aparat, to może będą chociaż Drańskie zdjęcia - ale tak...

Poczekajmy z tym wątkiem do lepszych czasów, OK...?
O ile takie jeszcze nadejdą, trudno mi w to wierzyć.

Koniec zastrzyków. Uff.
Ale chyba i tak skończy się wyrwaniem pozostałych bocznych zębów: podobno to lepsze niż co kilka miesięcy lincospectin i sterydy.
Nie mam pojęcia, dlaczego fachowiec-zębolog za pierwszym razem usunął Królewnie tylko po dwa z każdej strony :roll:

Nowa Pani Obamki-Luli jest w niej coraz bardziej zakochana, nieśmiało zaczynam się cieszyć...

A Pluplaczek zwalił dzisiaj spod sufitu na podłogę 1/2 karnisza :twisted:

Znów musiał debil jeden na niego wleźć, całe szczęście, że nie spadł i się nie połamał :roll:

Ja - bez zmian

Kasiu: ja oczywiście jestem laikiem i nie powinnam się właściwie wypowiadać, ale tak sobie głośno porozmyślam...

W schronie w Milanówku jest kotka, która miała w tragicznym stanie dziąsła. Gdy próbowała jeść to odskakiwała z przerażającym płaczem od jedzenia, tak ją bolało.
Chyba to było właśnie to plazmo...cośtam zapalenie dziąseł.

Miała usunięte wszystkie zęby: i od tego czasu jest dużo lepiej.
Je, nawet suche, chociaż nie wiadomo, jak właściwie to gryzie, ale gryzie. Przytyła ładnie: a była już mocno wychudzona.

Może usunięcie wszystkich zębów byłoby najlepsze dla Busi?

No właśnie chyba tak i prawdopodobnie się na to zdecydujemy.
U Norci BARDZO pomogło, problem zniknął jak ręką odjął.

Z nudów dodałam ankietę na najsympatyczniejszego Drania :wink:

Dla niezdecydowanych i szczególnie kochliwych - możliwość wyboru aż dwóch sztuk

Sama jestem ciekawa, chociaż z góry mam pewne podejrzenia co do 'osoby' zwycięzcy :wink:

Zagłosowałam, a co.. :kotek:

Kasieńko, za Ciebie nieustające kciuki.

ja tez zagłosowałam :twisted:

Zagłosowałam. Widzę, że nie myślę standardowo i odstaję od pozostałych osób

.

Najdroższe Dranie Świata i ja. Fotki z Wizyty Gości ;) s.100

Którego Drania lubicie najbardziej (nie bać się, nie porozsyłam) ?

Kto przegląda forum