wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

[Poddasze]

Fajne takie loty!!! Laoś to pewnie byłby pierwszy do testowania skoków ze spadochronem?

[mih]

Malaga odbywa ostatnio rekreacyjne loty balonem, tj. wchodzi do koszyka i trzeba ją podnosić w tym koszu do góry i oblatywać w wolnym tępie całe mieszkanie ze szczególnym uwzględnieniem górnej szafki na której rosną źdźbła owsa.
Malaga wyciąga wówczas głowę i sobie wącha oraz patrzy. Laoch zaś w tym czasie miałaczy, że co jest kurcze blade, co to za wygłupy i czasem nawet usiłuje wyciągnąc M z kosza..zazdrośnik a potem spokojnie lądujemy i wracamy do swoich zajęć.

Niektórzy to mają szczęście w życiu. Znajdują sobie własnego jelenia.

Lub też potrafią z wdziękiem robić innych w balona

Laoś to byłby nawet pierwszy do testowana skoków bez spadochronu ale boi sie wleźć do tego kosza...hehe a pókico innych maszyn latającyh nie uruchamiamy..

[chodak]

kotka kotka... dziekuje Wam serdecznie!!!!

podesłaliście nam Władka jak puszke z pandorą

choć może gdyby się wyszaleli, to Władek przestałby mnie gryźć w stopy jak śpię

[chodak]

BTW... Władeczek po utracie jajek czuje się świetnie chyba nawet się nie zorientował

mam pytanie czy to jest zdjecie Władeczka ??? Kto ma oryginał, przyznać się bo Władkiem poszczuję

[mih]

Władeczek znany jest z tego że ZAWSZE czuje się świetnie... naprawdę ciężko mu było zepsuć dobre samopoczucie.. i chyba mu to zostało... to dobrze.
Obawiam się że jakby się spotkali z Bobkiem to obgryzaliby Cię razem

A co do foty to ja niestety nic nie widzę bo cos tam mam poblokowane (nie w mózgu tylko w kompie.. ), ale seidhee jak się zaloguje to na pewno odpisze.

[seidhee]

BTW... Władeczek po utracie jajek czuje się świetnie chyba nawet się nie zorientował

mam pytanie czy to jest zdjecie Władeczka ??? Kto ma oryginał, przyznać się bo Władkiem poszczuję

Tak, jest to zdjęcie Władeczka.
WYDAJE mi się, że oryginał posiada _kathrin.

Bobek podejmował dziś liczne próby ucieczki z Alcatraz, w tym dwie udane. Biedaczek jest bardzo znudzony. Skoro i Agneska i AnielkaG piszą, że nie ma sensu go izolować, to chyba zrobimy mu wkrótce testy (mamy sponsoring na testy, hurra!) i wypuścimy na pokoje.
Zauważyłam, że podobieństwo Bobka do Władka nie jest wcale takie wielkie.
Bobek bowiem:
1. nie umie wskakiwać nawet na klapę od sedesu
2. boi się pralki
3. boi się suszarki do włosów
4. wykazuje ostrożność i namysł w nowych sytuacjach

[Agneska]

4. wykazuje ostrożność i namysł w nowych sytuacjach

cienias...

[mih]

.. ale za to w bardzo ograniczonym zakresie
np. nie myśli długo czy należy wspinać się komus po nodze, żeby zostać pogłaskanym...może to dla niego nie jest nowa sytuacja...

[Poddasze]

1. nie umie wskakiwać nawet na klapę od sedesu

1. bo może mu się nie chce

[chodak]

nawet Władeczek czasami jest grzeczny

[seidhee]

Władeczek

[Agneska]

nawet Władeczek czasami jest grzeczny

no tak, jak dziecko - grzeczny tylko jak śpi

[seidhee]

Bobek został przetestowany - jest zdrowy. Przy pobieraniu krwi darł się wniebogłosy, no po prostu wrzeszczał, omal nie zasłabłam, bo już myślałam, że wet mu coś zrobił przytrzymując go do pobrania Na szczęście okazało się, że Bobek wyrażał tylko swoje niezadowolenie.

Wypuszczony z łazienki Bobek zaczął natychmiast atakować nasze koty, stroszyć swój żałośnie wyłysiały ogon i w ogóle zachowywać się fatalnie Na szczęście na nas zupełnie nie zwraca uwagi, skończyły się ataki na stopy i gryzienie w ręce. Laoś, a zwłaszcza Menażka są dużo bardziej atrakcyjnymi sparring partnerami. W nocy też nas ignoruje, więc nie jest drugim Władkiem

Śmieszny z niego kociak, wygląda jeszcze dość pokracznie, ale sympatycznie.

[15pietro]

cieszę się z wyników testu
Co wasze koty sądzą o tym wypłoszu?

[mih]

Chyba uważają go za takiego przybysza specjalnej troski. Bawią się znim ładnie, pozwalają na siebie wskakiwać i pacać, Bobek chodzi zawsze z kępką kłaków w pyszczku...Z racji wagi Laoś czasem przegina, wtedy Bobek wydaję jęki i Lao natychmiast go puszcza. Pozwala mu na sobie leżeć i na podgryzanie na zmianę z lizaniem. Jak ma doścć to go delikatnie odpycha łapeczkami. Bobek jest nieco natrętny wobec futrzanych kolegów, ale wygląda na szczęśliwego. Np po zjedzeniu zaszetki wybiega radośnie i skacze na Menażkę albo laosia. Gania za zabawkami a potem cały zmęczny rozkłada się na óżku i śpi.
no i co najważniejsze nic nam nie robi w nocy , nie wydaje dziwnych dźwięków prosto do ucha, nie atakuje stóp itd.
generalnie żyje w świecie kocim, choc jak najbardziej przychodzi do nas na mizianki i mruczy jak mały traktorek.