» Sob sie 22, 2009 20:17
Szary Pasiasty,Obrzydliwy Leniwy Wladca Kanapy juz przegina.Lezal sobie -bo on ostatnio kocha lenistwo-na kanapie.I jakis bezczelny,natretny komar osmielil sie przeszkadzac mu bzyczeniem.A Imperator ?Bynajmniej nie ruszyl na polowanie,w koncu ma od tego lokajow.Wkurzony otworzyl oko,z wielka pretensja spojrzal na mnie i wysyczal ,,, w koncu zrob cos z tym komarem,nie widzisz,ze mnie wkurza ? ,,,Najgorsze jest to,ze niewiele brakowalo,a zaczelabym lapac tego komara.Ale stuknelam sie w glowe ,ze jeszcze tak nie zbzikowalam.Na szczescie dla mnie komarem zainteresowala sie reszta stada,zawiazala sie grupa poscigowo-polujaca.Tylko ze przy okazji lekko zdeptali Wladce, w koncu w ogniu walki nie mysli sie o dworskiej etykiecie . A trzeba bylo !!!