Zulusek i Nikita część I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 27, 2009 18:03

Fri pisze:a mnie od wczoraj nie ma w domu, wracam jutro, i podobno oba mają focha... :twisted:


Stwierdzam, ze koty to specjaliści od rzucania fochem o ścianę .... jak wrócisz to im przejdzie :twisted:

Magda - trzeci wpierpapier wszystko więc co mu tam Sheba...dziś rano zjadł 2 rurki waflowe - zostały tylko okruchy...Za to Zulciu wczoraj pobił rekord kradzieży - gwizdnął ze zlewu kawałek rozmrażającego (ale chyba już raczej rozmrożonego) serca wołowego i ciągnął łup przez pół domu (śladu krwi były jak w horrorze. Zdradziło go kawał serca pozostawione w łazience na podłodze, na którego widok krew mi w żyłach zamarła...potem doszłam co, skąd i jak

A Zulciowi na tych fotkach tylko cygara brak
:) :wink:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Sob cze 27, 2009 21:04

Cygara i piwa :smokin: :piwa:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 01, 2009 18:10

Odkryłam, że ktoryś z kotów zrobił sobie w dużej donicy siuralnię :!: Amoniak wali aż....owinęłam donicę gazą - koniec! No i któryś dziś rano nalał sobie siurem prosty wprost do miski w wannie - świniaki nie koty ale oduczymy :!:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro lip 01, 2009 20:04

Przyuważ Asiu który to kotek robi. Jeśli Nikita to można to zwalić na młody wiek kociszcza, ale jeśli Zulusek to trzeba by zrobić badanie moczu.
Kot bez powodu nie zalatwia się poza kuwetą.
Ja bym jednak podejrzewała niebieskiego szczylka :wink:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 12:14

Też podejrzewam młodego...bo jakby Zulus tę krągła dupkę do tej wysokiej donicy wtarabanił? No ale nie przyłapałam - nie mogę posądzać!

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt lip 03, 2009 18:56

Przedstawiam Zulcia jak się wygrzewa bezeczelnie na blacie fotelika oraz...Zulcia w wersji wegetariańskiej...normalnie to królik nie kot :!: Wpierdziela sałatę aż mu się uszy trzęsą 8O :!:

Obrazek Obrazek

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Sob lip 04, 2009 5:56

hmmmmmm może Zulciu nauczył się jeść salatki jak u mnie był? Widział, jak karmilam świnkę morską :wink:
a niech je.......jak mu smakuje :wink:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 04, 2009 15:55

Frideł też wpierdziela sałatę aż miło :mrgreen:
zwykłą liściasta, lodową gardzi
zawsze jak wracam z zakupów dopada siatek, wsadza łeb w zieloną głowicę po czym rozlega się chrupanie... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Sob lip 04, 2009 20:40

:lol: u mnie chyba właśnie na lodowa napadł...a chrupiał aż miło! Tylko bałam się, że mu się gdzieś do żołądka przyklei i jeszcze pawia puści...ale nie puścił. Dziś wysiałam trawkę - może ma chrapkę na zielone (choć ostatnia poszła do kosza bo zwiędła po wzgardzie Zulcia).

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lip 05, 2009 22:42

:D No to zarzucę fotorelacją jak to koty u nas sobie sypiają.... :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lip 05, 2009 22:45

Asia uwielbiam oglądać Wasze zdjecia, koty są tak zrelaksowane i zadowolone :D

rekompensuje sobie Waszym wątkiem inne, przez które doła mam wiecznego :oops:


Dziękuję :D
"Chciałem zreperować świat, a oto widzę, że sam jestem jednym z tych cholernych drani I świń..."
Obrazek

Nah

 
Posty: 1206
Od: Czw wrz 07, 2006 20:48
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 05, 2009 22:57

Nah - nie ma za co! Na zdrowie :)

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon lip 06, 2009 9:59

No ja nie mogę z tych Waszych kotów :ryk:
Zulus śpi z głową w talerzu jakby skończył niezłą bibkę, a Nikita w gestach poddańczych na kolanach też normalnie czad!!!!!


Widać że koty u Was rządzą hehehehhe :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 06, 2009 10:17

odjazdowe koty=odjazdowe foty :mrgreen:


Obrazek

"poddajeu sieu! poddajeu!"
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt lip 10, 2009 14:14

No i zaczęło się....

Małż dziś dopatrzył się kolejnego zadrapania na krześle...wnerwiony zaczął je wszystkie centymetr po centymetrze oglądać i...posiały się pioruny...a właściwie poleciały. Okazało się, że praktycznie wszystkie krzesła są porypane i to zdrowo...No cóż - koty się ganiają to i koty broją. Oczywiście opierpapier otrzymałam JA :cry: I zadanie bojowe - zapanować nad kotami. tylko jak oduczyć je gonitw wokół stołu po krzesłach :?:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 11 gości