Fri pisze:a mnie od wczoraj nie ma w domu, wracam jutro, i podobno oba mają focha...
Stwierdzam, ze koty to specjaliści od rzucania fochem o ścianę .... jak wrócisz to im przejdzie

Magda - trzeci wpierpapier wszystko więc co mu tam Sheba...dziś rano zjadł 2 rurki waflowe - zostały tylko okruchy...Za to Zulciu wczoraj pobił rekord kradzieży - gwizdnął ze zlewu kawałek rozmrażającego (ale chyba już raczej rozmrożonego) serca wołowego i ciągnął łup przez pół domu (śladu krwi były jak w horrorze. Zdradziło go kawał serca pozostawione w łazience na podłodze, na którego widok krew mi w żyłach zamarła...potem doszłam co, skąd i jak
A Zulciowi na tych fotkach tylko cygara brak

