Maurycy i Estian - już małe słoneczko u nas:))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 05, 2008 8:13

Dzień dobry :D

Estian przypalił wąski? :roll: Ja mam kuchenkę elektryczną, ale też się boję jak jest nagrzana, na szczęście nie ma bezpośrednio ognia, bo gdyby były palniki na gaz, to byłoby ciężko.

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 05, 2008 8:54

Widzę, że każdy porządny kot musi sobie choć raz wąsy przypalić :lol: Na szczęście ich to nie boli
Dzień dobry :)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 05, 2008 9:00

Mereth pisze:Dzień dobry :D

Estian przypalił wąski? :roll: Ja mam kuchenkę elektryczną, ale też się boję jak jest nagrzana, na szczęście nie ma bezpośrednio ognia, bo gdyby były palniki na gaz, to byłoby ciężko.

Witaj w klubie przypalonych wąsów, ja sobie też raz portki przypaliłem, ale było dymu. A Duzi toi mnie woda polewali :evil: a ja zwiewałem w najciemniejszy kąt mieszkania. Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lis 05, 2008 10:07

Wojtek pisze:Dorinka już dwa razy podczas Wigilii przypaliła sobie wąsiki przy świeczce - nie widać było oznak bólu.

Witaj Wojtku :D
A długo odrastają wąsiki?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 05, 2008 10:10

kalair pisze:[
Ucałuj go! :wink:


Cześć kalair :D
Ucałowany, ach żeby to raz :lol:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 05, 2008 10:10

Sihaja pisze:Pozdrowienia :)

Witaj Sihaja :D
Dziękujemy!

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 05, 2008 10:11

Mereth pisze:Dzień dobry :D .

Dzień dobry Mereth :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 05, 2008 10:12

Nie wiem, nie pilnowałem tego procesu :)
A! Jeszcze jedna przygoda z wąsikami. Kiedyś obciąłem Dorince kilka wibrysów. Wycinałem jej małego kołtunika spod pachy, a kicia koniecznie chciała zobaczyć co robię i gdy zaciskałem nożyczki zbliżyła do nich nosek. Efekt - kilka wąsików obciętych.
Wrzasku nie było, a wąsy odrosły :)

Wojtek

 
Posty: 28035
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro lis 05, 2008 10:13

kothka pisze:Widzę, że każdy porządny kot musi sobie choć raz wąsy przypalić :lol: )


Czyli Romeo piękny też? :D
Tylko żeby to faktycznie było raz, bo wygląda... ech :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 05, 2008 10:15

Hannah12 pisze:[]Witaj w klubie przypalonych wąsów, ja sobie też raz portki przypaliłem, ale było dymu. A Duzi toi mnie woda polewali :evil: a ja zwiewałem w najciemniejszy kąt mieszkania. Haker[/i]


Witaj Hannah :D
8O biedny Haker :lol:
No właśnie tego się boję jak pisałam, żeby on się nie podpalił.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 05, 2008 10:17

Wojtek pisze:Nie wiem, nie pilnowałem tego procesu :)
A! Jeszcze jedna przygoda z wąsikami. Kiedyś obciąłem Dorince kilka wibrysów. Wycinałem jej małego kołtunika spod pachy, a kicia koniecznie chciała zobaczyć co robię i gdy zaciskałem nożyczki zbliżyła do nich nosek. Efekt - kilka wąsików obciętych.
Wrzasku nie było, a wąsy odrosły :)


:lol:
Będę patrzyła jak długo odrastają. Jestem ciekawa.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 05, 2008 10:19

Witam wszystkich serdecznie :D

No i fotka przypalonych wąsików, a raczej już resztki loczków jakie zostały, bo część się wykruszyła.

Obrazek
Wibrysy nad lewym oczkiem też są zakręcone.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 05, 2008 11:19

Nelly pisze:
kothka pisze:Widzę, że każdy porządny kot musi sobie choć raz wąsy przypalić :lol: )


Czyli Romeo piękny też? :D
Tylko żeby to faktycznie było raz, bo wygląda... ech :D


Też ,też :twisted:
Trochę odrastają, ale później śladu nie ma ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 05, 2008 15:18

Nelly pisze:
kalair pisze:[
Ucałuj go! :wink:


Cześć kalair :D
Ucałowany, ach żeby to raz :lol:

Mogę sobie wyobrazić! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lis 05, 2008 15:19

Nelly pisze:Witam wszystkich serdecznie :D

No i fotka przypalonych wąsików, a raczej już resztki loczków jakie zostały, bo część się wykruszyła.

Obrazek
Wibrysy nad lewym oczkiem też są zakręcone.

Oj, biedne szkrabiątko! :lol: :lol: A one odrosną?! :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 551 gości