Świat według Zajonca: Cudownych Świąt kochanym Ciociofankom!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 20, 2008 6:21

dobrze, że ja mam w pokoju krótkie kotary a w kuchni rolety :lol:
żeby człowiek we własnym domu musiał bać się rzeczy martwych :strach: ... "koniec świata", jak mawiał pan Popiołek :smokin:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 21, 2008 21:40

Zajonc już po badaniu krwi, ale nie mam jeszcze wyników na papierze. Na razie wet przekazał mi najważniejsze parametry telefonicznie wraz z interpretacją.

Według niego nie jest tragicznie - wyniki wskazują na zaburzoną pracę nerek i być może na lekką niewydolność wątroby, co w wieku Zajonca nie jest czymś nadzwyczajnym. W dalszym ciągu jest jakiś stan zapalny w organizmie.

Ucieszyłam się bardzo, bo z jego słów wywnioskowałam, że Zajoncowi musiały się ogromnie poprawić wszystkie parametry - przecież na podstawie poprzednich wyników inny wet postawił na Zajoncu kreskę.

Po rozmowie, taka uradowana, sięgnęłam po wcześniejsze wyniki i porównałam z nimi kilka parametrów, które podał mi teraz wet. I zdębiałam.

Kreatynina poprzednio 160 - teraz 180; mocznik poprzednio 23,22 - teraz 29.... 8O

Ale normy podane mi teraz przez weta też nieco się różnią od tych figurujących przy poprzednich wynikach (np. mocznik do 7,47; teraz wet powiedział mi, że norma jest do 11).

Nic już z tego nie wiem, czekam więc na papier. Choć przypominam sobie, że kiedyś, przy okazji badania innego kota, wetka mówiła coś o różnicy norm - nie pamiętam dokładnie jej słów, ale prawdopodobnie normy podane na wydruku były normami dla psów :| A dla kotów były trochę inne (wyższe?).
Ostatnio jednak nie tylko nie powiedziano mi o tym, ale nawet wet (inny) interpretował wyniki według norm na wydruku...

Jednak nawet biorąc taką poprawkę, mocznik dalej jest mocno podwyższony...

A zabieg jest konieczny - nie tylko ze względu na te dwa kły. Już kilka razy zdarzyło się, że podczas jedzenia Zajonc zachował się podobnie jak wcześniej - nagryzł kęs, krzyknął i znieruchomiał z bólu. Wyraźnie przyczyna leży po prawej stronie szczęki.

Jak tylko będę miała wyniki w ręku, skontaktuję się z jeszcze jedną lecznicą, nad którą od pewnego czasu się zastanawiam (znam tam dwie wetki, mam z nimi dobre doświadczenia, choć niezwiązane z zębami) - być może im powierzę leczenie i operację Zajonca.

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Wto paź 21, 2008 21:44

Jolu, trzymam kciuki za operacje zajonca, wysle cos na poczatku listopada a moze nawet wczesniej w ramach adopcji zajonczka.Jesli jescze cos potrzeba- na operacje, pisz pw, smialo :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro paź 22, 2008 18:34

Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw paź 23, 2008 14:47

Kochany Zajonczku co u Ciebie :?: :?: :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt paź 24, 2008 1:40

Witaj Jolu,
Ten stan zapalny u Zajonca to może być ropień pod zębem. Tak miał mój kot Amik, usunęliśmy kieł a potem dopiero się zaczęło. Ciężko to odchorował. Gdyby Zajonc tak miał, pamiętaj o obstawieniu go antybiotykami po operacji, żeby infekcja nie rozlazła się po organizmie.
Jolu, czy Bubor bywa teraz w Warszawie? Będę miał coś dla Ciebie, mógłbym przekazać jak poprzednio.
Pozdrawiam, Juliusz.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 25, 2008 9:08

Zajoncu napisz co u Ciebie :!:

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 25, 2008 11:37

Dopiero dzisiaj w nocy odkryłam i przeczytałam wątek Zajonca :oops:
Już dawno tak się w odpowiednich miejscach nie uśmiałam.

Jesteś wspaniałym Zajoncem :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A czytając ten wątek od razu człowiekowi robi się lepiej na duszy.
Świat od razu wydaje się lepszy.

Zajoncu życząc ci dużo zdrówka chciałabym abyś zgodził się przyjąć mnie w grono twoich fanek. :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 25, 2008 19:26

trawa11 pisze:zapraszam na bazarek :wink:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3623063

Ciociu Trawko Najmilejsza! :1luvu:
Dziękuję Ci za ten cudowny bazarek :aniolek:

I proszę Ciociofanki o licytowanie, żeby znany Specjalista Pan Doktor Jerzy Gawor z Krakowa mógł mi jak najszybciej wstawić te diamentowe implanty, które ma już dla Mnie przygotowane :!: I one tam czekają.

Elwirka pisze:Jesteś wspaniałym Zajoncem :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Trudno się z Tobą nie zgodzić, ciociu Elwirko.

Oczywiście po tak obiecującym wstępie przyjmuję Cię do grona moich Ciociofanek :D

I jeszcze wiadomość do cioci Mosia:

Ciociu Mosiu Słodka Moja! :1luvu:

Jak tylko będę już miał te implanty, to zaraz do Ciebie przyjeżdżam.
Jola mówi, że chyba mnie do Ciebie puści, bo skoro my się tak bardzo kochamy, to ona nie będzie stawać na drodze naszego szczęścia.
Ale fajnie, nie? :D

^*^
Zajonczek.
Im bardziej poznaję koty,
tym bardziej kocham zajonce.

Zajonc

 
Posty: 356
Od: Pon gru 31, 2007 18:39
Lokalizacja: ze Zdroju

Post » Sob paź 25, 2008 19:28

magicmada pisze:A Ty zabiłeś kogoś, czy Ci się nie chciało?


Mateczko Magicmado.

Ja w życiu kieruję się zasadami Dekalogu, a On wszak jasno mówi: Nie zabijaj bliźniego swego :roll:

Dlatego nigdy nie zabiłem bliźniego swego :!:

Nawet nie potrzebowałem tego robić, bo byłem oczywiście jedynakiem.

^*^
Zajonczek.
Im bardziej poznaję koty,
tym bardziej kocham zajonce.

Zajonc

 
Posty: 356
Od: Pon gru 31, 2007 18:39
Lokalizacja: ze Zdroju

Post » Sob paź 25, 2008 19:55

Zajonc pisze:
Elwirka pisze:Jesteś wspaniałym Zajoncem :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Trudno się z Tobą nie zgodzić, ciociu Elwirko.

Oczywiście po tak obiecującym wstępie przyjmuję Cię do grona moich Ciociofanek :D

:D

^*^
Zajonczek.


O jak fajnie Zajonczek się zgodził :dance: :dance2: :dance2: :dance:
Dzięki Zajonczku :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 25, 2008 19:57

Zajonc pisze:I jeszcze wiadomość do cioci Mosia:

Ciociu Mosiu Słodka Moja! :1luvu:

Jak tylko będę już miał te implanty, to zaraz do Ciebie przyjeżdżam.
Jola mówi, że chyba mnie do Ciebie puści, bo skoro my się tak bardzo kochamy, to ona nie będzie stawać na drodze naszego szczęścia.
Ale fajnie, nie? :D

^*^
Zajonczek.

zajefajnie :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob paź 25, 2008 21:14

jul-kot pisze:Jolu, czy Bubor bywa teraz w Warszawie? Będę miał coś dla Ciebie, mógłbym przekazać jak poprzednio.

Dziękuję, Juliuszu, że o nas dalej pamiętasz.
Bubora zapytam :?

jul-kot pisze:Ten stan zapalny u Zajonca to może być ropień pod zębem. Tak miał mój kot Amik, usunęliśmy kieł a potem dopiero się zaczęło. Ciężko to odchorował. Gdyby Zajonc tak miał, pamiętaj o obstawieniu go antybiotykami po operacji, żeby infekcja nie rozlazła się po organizmie.


Nie mam pojęcia, co dzieje się z zębami Zajonca, ale na pewno nic dobrego. O tym niżej.

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Sob paź 25, 2008 21:21

Mam już wyniki Zajonca na piśmie:

http://img232.imageshack.us/my.php?image=k2xk5.jpg

http://img88.imageshack.us/my.php?image=kotzs5.jpg


Rzeczywiście przy poprzednich wynikach umieszczono tylko normy dla psów - i według nich były przez wszystkich, także przez weta, który mi je podawał i postawił na Zajoncu kreskę, interpretowane - a różnią się czasem znacznie :roll:

Niemniej nie są to dobre wyniki :(

Rozmawiałam wczoraj z wetką, której chciałam powierzyć Zajonca i dowiedziałam się, że: dolnych kłów nie usuną, bo jeśli są zdrowe, to nie jest to wskazane (a wyglądają na zdrowe); korzenie mogą usunąć, jeśli je widać (a nie widać). Uważa, że dolne kły najlepiej spiłować, a potem odpowiednio zaopatrzyć - oni nie mają takiej możliwości.

Wydaje mi się, że nie ma sensu ponownie poddawać Zajonca narkozie, jeśli znów nie wszystko będzie zrobione.

Na dodatek u Zajonca znów pojawiły się problemy również z tyłu szczęki, znów reaguje bólem podczas jedzenia - nie wiem, dlaczego.

Ciągle ma mocno zaczerwienione dziąsła - wcześniej myślałam, że to tylko krótkotrwały efekt po wyrwaniu zębów. Ale nie...

Obrazek

Teraz nawet dziąsła znów podkrwawiają:

Obrazek

Obrazek

Chyba jedynym sensownym wyjściem jest operacja u dra Gawora. Wysłałam mu mejla z wynikami - może zgodzi się zoperować Zajonca bez uprzedniej hospitalizacji, po odpowiednim przygotowaniu pod kierunkiem tutejszych wetów.

Nie wiem, ile to wszystko będzie kosztować, ale na pewno bardzo dużo :(

Więc wszystko teraz w rękach dra Gawora - a jeśli on się zgodzi, to także w Waszych... bo bez Waszej pomocy nie będzie to możliwe.

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Sob paź 25, 2008 21:24

Jolu. pomozemy
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości