monochromatycznie i nie tylko

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob wrz 01, 2012 7:38 Re: monochromatycznie i nie tylko

No więc nadaję do Was z zamkniętej kabiny. Wolno mi ruszyć się stąd tylko na mini korytażyk do toalety i pod prysznic. Świat oglądam przez zamknięte okno, którego nie mogę nawet uchylić, choć przechadza się pod nim czarny kot i z chęcią uraczyłabym go wędlinką ze śniadania. Żeby do mnie wejść trzeba po kolei umyć i odkazić ręce, założyć rękawiczki, fartuch, maseczkę i ochraniacze na nogi przy czym zanim się to zrobi trzeba zdjąć buty, więc w sumie ochraniacze nie na buty tylko na skarpetki :-)
Spędzę tu minimum miesiąc - na wieść tą, przekazaną perzez mojego męża zwierzyńcowi kolejno: mój własny pies ziewnął po czym beknął, Cyryl zawył przeokrutnie i to bynajmniej nie z rozpaczy, że mnie nie będzie tylko z powodu opóźniającej się kolacji, reszta nie raczyła nawet uchylić oka lub poruszyć uchem, gdyż smacznie spała. Oto jak się mamę szanuje. Ale zobaczą sobie sami, oj zobaczą :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 01, 2012 7:59 Re: monochromatycznie i nie tylko

pi razy drzwi doczytałam
przywitam się

Zobaczyłam zdjęcie ogolonego kota - dlaczego??? /dowód, że nie doczytałam dokładnie/

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 01, 2012 8:08 Re: monochromatycznie i nie tylko

Dite - Cyryl strzyżony jest z powodu swojego niechlujstwa. Jest kotem otyłym i leniem śmierdzącym. Myje tylko i wyłącznie swoje dłonie kocie. Cała reszta dla niego nie istnieje. Kiedyś był kąpany ale bardzo się tego boi. W zeszłym roku został więc ostrzyżony - o dziwo nie reagował paniką (mam b. cichą maszynkę). Samo strzyżenie znosi dobrze i nie wstydzi się swojego wyglądu potem - a mnie o wiele łatwiej go pielęgnować - wycieram go po prostu lekko wilgotną ściereczką z microfibry.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 01, 2012 8:12 Re: monochromatycznie i nie tylko

Magija, trzymaj się w tej kabinie! Dobrze, że masz "okno na świat" i do nas piszesz.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob wrz 01, 2012 8:30 Re: monochromatycznie i nie tylko

Magija, sprawdź w kodeksie karnym jakie przestępstwa będziesz mogła popełniać po tej miesięcznej odsiadce "a priori" . W końcu co się ma zmarnować. Jak wyjdziesz o sobie coś zmalujesz. 8) Może dasz w gębę komuś komu się dawno należało. Niech Cię pozwie, a co ? A Ty, proszę już swoje odsiedziałam. 8) Tylko pamiętaj delikatnie , nie żadne cięzkie uszkodzenie ciała bo za to jest więcej niż miesiąc.
Cieszę się, że Cię poczucie humoru nie opuszcza.
Trzymaj się i nie daj się :ok:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob wrz 01, 2012 9:11 Re: monochromatycznie i nie tylko

Madziu najważniejsze, że masz kontakt ze światem :D miesiąc zleci szybciutko, będziemy z Tobą odliczać :ok: i chłop może Cię odwiedzać, a to że wygląda jak kosmita to co tam :wink: A kotu za oknem wytłumacz, że za miesiąc napasiesz go czymś pysznym :kotek:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12569
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 01, 2012 9:33 Re: monochromatycznie i nie tylko

jestem z dobrymi myślami!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42099
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob wrz 01, 2012 9:45 Re: monochromatycznie i nie tylko

Magija pisze:No więc nadaję do Was z zamkniętej kabiny. Wolno mi ruszyć się stąd tylko na mini korytażyk do toalety i pod prysznic. Świat oglądam przez zamknięte okno, którego nie mogę nawet uchylić, choć przechadza się pod nim czarny kot i z chęcią uraczyłabym go wędlinką ze śniadania.

Madziu, gdzie to okno ? To przyjdę Ci pomachać.
Wychodzi na ulicę Paderewskiego czy jest od wewnętrznej strony pawilonu ? Co widzisz przez to okno ? nadawaj :D
Dobrze znam teren, bo w ubiegłym roku ponad dwa tygodnie biwakowałam w Szpitalu Kopernika i przez Pawilon Onkologiczny wymykałam się na ryneczek po owoce, a w zasadzie po to, żeby zobaczyć trochę świata.
ech, szpitalne życie ...
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 01, 2012 9:54 Re: monochromatycznie i nie tylko

Madzia w Start Treku :ok:

normalnie miesiąc to zlatuje
niewiadomo kiedy,
ale w takiej kabinie kosmicznej
to na pewno jest trochę inna czasoprzestrzeń
mniej zakrzywiona
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 01, 2012 11:00 Re: monochromatycznie i nie tylko

Magija ma przytulny apartament (jak na warunki szpitalne), dwuosobowy, z wypaśnym łóżkiem. Twierdzi, że od czasu do czasu przebiega przez to łóżko prąd. Łóżeczko zacne, pewnie z jakimś wibratorem przeciwodleżynowym :lol:
Okien nie wolno otwierać, ale jest za to stróżująca maszyna, która oddycha świeżym powietrzem. Magija, dobrze to określiłam? :D

Wiadomość dla pisiokot: okna wychodzą na wew. dziedziniec szpitala. Trzeba wejść od Ciołkowskiego?, ominąć z prawej strony budynek Hematologii i z tyłu budynku zaglądać w okna.

Wczoraj ubrałam się w to wszystko, o czym pisała Magija, odkaziłam co trzeba, choć po mojemu nogi też powinni kazać umyć :lol: . Ręce tak a nóg nie trzeba? 8O :lol:
Posiedziałyśmy, pogadałyśmy, obie zgodnie byłyśmy urzeczone łóżkiem a ja dodatkowo jeszcze tą maszyna, która oddychała na moje plecy. Na szczęście nie sapała, bo czułabym się nieswojo :?
Magijka na razie dostała antybiotyk. Szczegóły leczenia pozna pewnie dopiero w poniedziałek. Bo wiadomo, w piątek się już prawie nie pracuje i nie męczy pacjenta zabiegami 8)
Oczywiście Mag wygląda świetnie w swojej nowej, bujnej czuprynie.
Relacje z następnych wizyt będą, za zgodą Magiji :D

Magija, zapomnij, że istnieje słowo "kłopot".

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Sob wrz 01, 2012 11:22 Re: monochromatycznie i nie tylko

dobrze, że ta maszyna nie chrapie :lol:
Ciotka ucałuj Magdę ode mnie jak będziesz u niej. Kciuki mocno, mocno trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 01, 2012 14:20 Re: monochromatycznie i nie tylko

Z tym całowaniem może być problem za sprawą maseczki. Odwiedziny Ciotki wniosły powiew dobrego nastroju i nadziei na to, że mimo iż jak to Hipcia określiła - już niebawem zamiast bujnej czupryny będę nosić fryzurę na Cyryla - to dzięki Ciocinym zdolnościom - przyodzianą strojnie
Okno wychodzi na jakieś stare podwórko, widok mam na rozebrane ściany garażu, brame wjazdową ściśle tajną i schody prowadzące pod ziemię. Pisiokotku nie chcę być złym prorokiem ale zapewne jak przyjdziesz pomachać to akurat spotkasz tego czarnego kota. Muszę chyba zagadać do Joli buk czy to ich podopieczny - wolałabym, żeby był. Widziałam go już trzy razy. Niestety nie mogę mu dilah nic przekazać bo w ogóle nie zwraca na mnie uwagi jak macham z okienka, a jak pisałam uchylić okna nie mogę ze względu na sterylne warunki.
Dziś za to na tym mega sterylnym oddziale, w łazience, jak wyszłam z pod prysznica zobaczyłam na podłodze wielkiego karalucha. Miał chyba z 2,5cm długości i biedak był się wywrócił. Pomimo niechęci do robali zrobiło mi się go szkoda i na myśl o tym, że zaraz przyjdzie pani posprzątać łazienkę i wtedy pewnie jego żywot się skończy - podałam mu szczotkę od kibla, żeby mógł ją złapać łapami i się odwrócić. Skorzystał. Teraz za to pełna niepokoju spoglądam co chwilę na podłogę. Bo może zechcieć przyjść podziękować :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 01, 2012 14:31 Re: monochromatycznie i nie tylko

Może stanie w progu, tylko się ukłoni i nie zechce Ciebie całować.
Bo możesz być dla niego za bardzo owłosiona? Kto trafi za karaluchami :roll:

Gdyby jednak karaluch zaczął robić takie miny Obrazek to... nie wiem co masz zrobić :lol:

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Sob wrz 01, 2012 15:10 Re: monochromatycznie i nie tylko

w razie jak mister karaluch wróci, masz drugie wolne łóżko :mrgreen:

A Ty musisz cały czas leżeć, czy wolno Ci połazić?

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob wrz 01, 2012 15:26 Re: monochromatycznie i nie tylko

Sterylne warunki??? A karaluch też sterylny??? :lol:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Marmotka, Paula05 i 538 gości