Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Brambor -zapalenie nerek (?) :(

[tajdzi]

zdjęcia piękne

Dzięki za jak zwykle nieszczere komplementy

F O C H normalnie

[Satoru]

Gumek jest wypasny!:D czemu ja go jeszcze nie odnotowalam??

[genowefa]

F O C H normalnie

No już dobrze, wierzę, w końcu jesteś fachowcem Chociaż wiem, ze tym moim złomem po prostu nie da się robić zdjęć, żadnych

Satoru - Gumek jest do adopcji

[genowefa]

Zima trzyma

Filmiki:
http://www.youtube.com/watch?v=w7-W7L5En2g
http://www.youtube.com/watch?v=RXxRpgroinc
http://www.youtube.com/watch?v=qxe7PkdFXGo

Zdjęcie stycznia 2010:


Po obfitych opadach śniegu nawet Królowa Pelagia zaszczyciła balkon swoją obecnością:


Siupsiupek przyprószony śniegiem:


Rózia bez zmian

[Jana]

[genowefa]

Co takie śmieszne? Filmiki z Siupsiupem i Ziutkiem? To jest tylko mała część, którą udało mi się zarejestrować. Jak się zima utrzyma, to może kiedyś zarejestruję ślizg na całą długość balkonu w wykonaniu Siupsiupka

[tajdzi]

, do Vivy wyślij to zdjęcie do nowego kalendarza na styczeń jak znalazł!
choć rózia oczywiście bije wszystkich na głowę

[Maryla]

dla mnie bomba
sniegowa

jest na tych filmach gdzies moj?

[genowefa]

:1luvu: , do Vivy wyślij to zdjęcie do nowego kalendarza na styczeń jak znalazł!

Niestety, za mała rozdzielczość

jest na tych filmach gdzies moj?

No przecież Siusiupek i Ziutek są na tych filmach. Pela tak nie hasa, nie... a szkoda, bo by się jej przydało

[Wielbłądzio]

Biedactwa... Taki mróz, a Duzi bez serc na śnieg wyrzucili ... Hi hi, pewnie jeszcze głodne w dodatku
Siupsiup

[tajdzi]

u nas to śnieg w łapki kuje i koty po sniegu nie chadzają
marcelek macha każdą łapką w innym kierunku, jak tylko dotknie śniegu
a królewienka lonia to po śniegu w ogóle nie chadza, jest ponad to

[seidhee]

Ale im fajnie
Szkoda, że my nie mamy balkonu...

[piccolo]

piękne zdjęcia zimowe

mam pytanie związane własnie z wypuszczaniem kotów zimą na balkon.
Mam balkon oczywiscie zabezpieczony ale w zimie kotów nie wypuszczam bo boje się że się zaziębią. W końcu cały dzień siedzą w ciepłym mieszkanku.

Nie ukrywam że Twoje fotki zachecają do wypuszczania kociambrów na spacery.

Jak to jest z Twoimi, podajesz im rutinoskorbin jak wrócą z balkonu ?

[genowefa]

Mam balkon oczywiscie zabezpieczony ale w zimie kotów nie wypuszczam bo boje się że się zaziębią. W końcu cały dzień siedzą w ciepłym mieszkanku.

One wychodzą tylko na chwilę i zaraz wracają Oczywiście tylko, te które chcą. Zresztą ja też nie mam spejalnie ochoty siedzieć zimą przy otwartym balkonie
Miluś to tylko powietrze wącha i zaraz wraca do mieszkania. Delikacik rodem z piwnicy się znalazł Ciekawe co by było, gdyby go Jana nie capnęła i musiałby teraz siedzieć na dworze. A on nawet nie chce być adopcyjny

Jak na razie żaden się nie zaziebił, ale też żaden słabego zdrowia nie jest.

[genowefa]

Dziś jeden z wesoło-smutnych dni. Dymek, nasza kochana iskiereczka, pojechał do swojego domku. Będzie mieszkał z kolegą. Fajnie. Tylko, że już za nim wszyscy tęsknimy. Szczególnie Gumek, który bardzo się z Dymkiem zaprzyjaźnił. Gumek chodzi i szuka Dymka Czemu muszę oddawać takie fajne koty?


Gumek potwierdza swoją pozycję kota mojego TŻ. Właśnie ociera mu się o nogi i mruczy Do mnie tak nie przychodzi nawet jak daję im jeść Oprócz tego Gumek jest bardzo zabawny


Misiaczek jeszcze w zimowej scenerii. Zima już została wygoniona z balkonu


Siupsiupek, który na obiad potrafi zjeść pięć makaronów typu rurka


Burek


I Księżniczka Różyczka