

























Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
milenap pisze:
A na ostatnim zdjęciu świetnie widać róznice w gabarytach
milenap pisze:Ewa, śliczne fotki!![]()
Czarne podusie Nikitki są obłędne, jak ja uwielbiam takie łapki![]()
Karton jak zwykle dla kotów - najlepsza zabawka![]()
I drapak niezmiennie okupowany![]()
A na ostatnim zdjęciu świetnie widać róznice w gabarytach
Nelly pisze:milenap pisze:
A na ostatnim zdjęciu świetnie widać róznice w gabarytach
Rudzinek najszerszy![]()
Z wielką przyjemnością obejrzałam. A Rudzik na jakim pięknym posłanku śpi i z jaką przefajną myszką![]()
Tak myślę, jakiego koloru Ci brakujeKota oczywiście.
Tricolorki?
ewaw pisze: Czasem mam ochotę wycałować te podusie róziowiutkie u Mefisia, ale się jednak powstrzymuję, bo przecież kot po ziemi biega...
milenap pisze:ewaw pisze: Czasem mam ochotę wycałować te podusie róziowiutkie u Mefisia, ale się jednak powstrzymuję, bo przecież kot po ziemi biega...
Ewa no co Ty, mnie tam takie drobiazgi nie przeszkadzająw końcu to moja podłoga i moje koty
[...]
ja uwielbiam obsesyjnie wręcz białe łapki z czarnymi poduszkami, Daszka ma taką 1 łapke, ale ona sie nie daje po niej całować
Nelly pisze:A! To takie marzenia.
Oj no pewnie, że jak będziesz już bogata to sobie kupisz![]()
Marzenia się spełniają, więc kiedyś pewnie będzie devonek(nawet jakby tego bogactwa nie było). A zdradzisz to imię?
ewaw pisze:[Mój tata to na mnie krzyczał (oczywiście dopóki mieszkałam na Ursynowie), jak kota w nos całowałam, że bakterie etc s:
pisiokot pisze:o, Korciaczków Morisia - tak, tak, pięknotka wyjątkowa![]()
Ewa, ja ze Świąt Wielkanocnych wracam z Bielska przez Tychy, mogę Moriśkę do Łodzi zabrać, z Łodzi to już blisko masz
Edit: Morisia ma już dom stały ? Nie wiedziałam, super
Nelly pisze:ewaw pisze:[Mój tata to na mnie krzyczał (oczywiście dopóki mieszkałam na Ursynowie), jak kota w nos całowałam, że bakterie etc s:
Na mnie na szczęście nikt nie krzyczał i mogłam całować kota gdzie mi przyjdzie ochotaOczywiście też już "na swoim" bo w domu rodzinnym to nie miałam pozwolenia na posiadanie żadnego zwierzątka). No właśnie w pysio - sam środeczek i mokry nosek, łapki też, a co tam będę sobie żałowała
ale nie opuszki ja lubię wierzch łapki co jest na pewno równie higieniczne.
Moja siostrzyczka za to, jak pogłaska kota idzie myć ręce
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 24 gości