Moje kociska.. Misiowe nowości.. s. 97..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 26, 2006 14:53

Slonko_Łódź pisze:Nie wiem.... Ale jutro będe u naszej dr Ewy- może podpowie... Mnie przy Yennie (chciałam koniecznie wiedzieć co jest z tą nogą w której nie ma czucia) radzili rezonans. Szukałam po Polsce i nie znalazłam. Ale potem się okazało, że właśnie dr Stępkowski gdzieś tam wozi koty na rezonans diagnostyczny a nie leczniczy. Tylko koszt jest zaporowy- słyszałam o 600zł.... i o 800zł.... Ale może da się cos zdiagnozować po objawach- nie wiem.... Dobry neurolog może widzi jakies charakterystyczne zmiany...


Własnie na razie to on nic nie widzial.. Mam nadzieję, że to dlatego, że nic się nie dzieje..
Rano było całkiem, całkiem.. nawet biegala..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 26, 2006 15:46

To może to jakis epizod tylko był? U ludzi też tak bywa. Ja np miewam raz na 2 lata dzień z temeraturą- rośnie mi szybko do 41 stopni, trzyma cały dzień- leżę wtedy pod wszystkimi kocami i kołdrami, dwoma poduszkami grzejącymi okutana w polary nieprzytomna przez kilka godzin. Wieczorem budze się, łażę jak zombie po walce bokserskiej, piję hektolitry a następnego dnia budze sie i nic mi nie jest. Byłam z tym u lekarzy i też nie wiedzą co to.... Kiedyś jeden zasugerował, że organizm walczy gwałtownie z infekcją i ja zwalcza 8O Może Mróffcia sie podziębiła, jakieś zapalenie sie przyplątało (jak korzonki u ludzi) a teraz mija?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 26, 2006 16:16

Poprzyglądam się jej..

Slonko, masz coś podobnego jak ja.. 8O U mnie też lekarze nie potrafią powiedzieć co to takiego.. Jeden dzień z gorączką ok. 40 stopni i zero sił.. A następnego dnia wszystko w normie.. I zdarza mi się to raz na kilka lat..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 26, 2006 17:07

No patrz 8O Jak ludziom o tym mówię to myślą, że bajki jakieś opowiadam i tylko sie tak dziwnie patrzą... A tu proszę! Jest w końcu ktoś kto potwierdza, że nie zwariowałam :) Teraz już nie dajesz Mróffci znieczulenia, dobrze zrozumiałam? Bardzo bym chciała, żeby nic się już nie działo i żeby wyszło na to, że to jakieś zwidy były :) Mam straszną słabość do Mróffci :oops:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 26, 2006 21:06

No tak :? i to jest hydrozagadka. mam nadzieje ze uda sie zdjagnozowac Mrowcie. Dobrze ze konczyny w porzadku przynajmniej :)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro wrz 27, 2006 9:57

W sumie racja- gdyby sie okazało, że kręgosłup to mogłoby być gorzej.... A tak to wydaje mi się, że sprawa do opanowania :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 27, 2006 10:06

Dzisiaj nawet nie najgorzej.. Wygląda na to, że łapki nieco zdrętwiale - przynajmniej jej sposób poruszania sprawia takie wrażenie.. Ale nie kuleje..

Zapomniałam napisać - wet pytał czy nie doszło do jakichś łapoczynów z udziałem Mrówki albo może gdzieś wlazła i zleciała.. Drugie wykluczam stanowczo, ale pierwsze.. :? diabli wiedzą.. chociaż byłoby to pierwszy raz odkąd u mnie jest.. raczej też nieprawdopodobne..

No i kazał odchudzić Mrówkę.. :oops: :oops: :oops: :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 27, 2006 10:13

No to współczuję.... Nam dr Ewa tak zawsze delikatnie zadaje pytanie czy Yenna to nie jest przypadkiem troszke za gruba... Ale to jest mission imposible.... A łapoczyny.... Czasami zupełnie spokojny kot też traci cierpliwość....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 27, 2006 10:48

Moja wetka po sterylce Soni powiedziała: Ależ ona tłusta!!! Musiałam co chwila zmieniać rękawiczki, bo nie mogłam nici zawiązać... 8) Taki tekst robi wrażenie, Sonia odchudzona :lol: Wasze wetki są za delikatne :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro wrz 27, 2006 12:10

Co do tych dziwnych gorączek u kobiet, to ja też tak miałam parę razy w życiu. Moja koleżanka również. Wg mnie są to zaburzenia na tle hormonalnym. Jednego dnia się umiera, na drugi dzień jest dobrze. Infekcja by tak szybko nie przeszła. Lekarz- chłop nie poznał się na tym. :lol:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro wrz 27, 2006 16:27

Wyobraź sobie Zakocona, że to jednak baba była :lol: I mówiła nie o zwalczaniu infekcji tylko że organizm po zetknięciu się z wirusem tak gwałtownie reaguje, że do infekcji nie dochodzi... Powiedziała mi, że to może świadczyć o dużej odporności organizmu 8O Jakoś u siebie nie zauważyłam tej wyjątkowej odporności.... Ale pociesza mnie to, że nie jestem sama :lol: Myślałam, że to tylko ja mam jakieś takie dziwactwa :roll:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 27, 2006 19:40

Aamms, a czy tam oprócz RTG były robione jeszcze jakieś badania?
Krwi dajmy na to?
Jeśli tak to na której stronie można zerknąć na wyniki?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro wrz 27, 2006 19:48

Beliowen pisze:Aamms, a czy tam oprócz RTG były robione jeszcze jakieś badania?
Krwi dajmy na to?
Jeśli tak to na której stronie można zerknąć na wyniki?

Były robione, ale nie wpisałam.. :oops: :oops: :oops:

Zaraz uzupełnię..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 27, 2006 20:01

Już nadrabiam niedopatrzenie..

Badanie krwi było robione 5 września..

morfologia:
leukocyty - 7,71 G/l
erytrocyty - 7,06 T/l
hemoglobina - 5,8 mmol/l (poniżej normy)
hematokryt - 0,27 l/l (poniżej normy)

MCV - 39 fl
MCHC - 0,83 MMOL/L (poniżej normy)
płytki krwi - 378 G/l
OB - 21,3 mm/h (powyżej normy)

obraz krwinek białych:
kwasochłonne - 11%
pałeczkowate 3%
segmentowane 65 %
limfocyty 21 %

oznaczenia biochemiczne:
AIAT - 32,0 U/l
kreatynina - 1,6 mg/dl
mocznik - 46,3 mg/dl
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 27, 2006 23:21

Belio i co? Bo ja to sobie mogę popatrzeć tylko :( Wiedza w temacie zerowa.... Jak skończe te studia to chyba zacznę sie medycznie edukować bo żeby człowiek takim matołem był i nic nie wiedział to wstyd.... Szczególnie mi wstyd po spotkaniach i rozmowach z Tobą :oops:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 112 gości