Franio, Tosia i Tymianek. Pędzelek['] /dużo fot

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 03, 2007 20:06

no nareszcie :lol:
bo juz myslalam, ze Cie koty po powrocie... zjadly :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 08, 2007 18:17

Moje kochane futrzaczki cały czas okazują radość, że wróciłam. Nawet nie gniewają się za to, że znów pracuję i nie ma mnie całymi dniami ;)
Pędzel i Franek walczą wieczorem o to, kto zajmie lapszą miejscówę w łóżku, Tośka przychodzi do mnie kiedy tylko położę się z ksiazką i ogrzewa mi nereczki :)
W ogóle to stwierdziłam że jakoś ładnie wyglądają - no i chyba najgorszy okres linienia już za nami, bo przy głaskaniu już niewiele sierści wyłazi a i mieszkanie po tygodniu nie wymagało jeszcze koparki do odkłaczania ;)


Ciekawe jednak, co powiedzą na to że znów na 4 dni wyjeżdżam... mam nadzieję, że te wyjazdy nie będą jednak tak częste - fajnie pojechać, ale kotów mi szkoda, że siedzą same. Co prawda bardzo się z dziadziem zaprzyjaźniły, ale i ja też nie umiem w pełni korzystać z uroków bycia "gdzieś" tęskniąc za kotami. No guuupia.... :)
Ostatnio edytowano Nie lip 08, 2007 19:22 przez Ais, łącznie edytowano 1 raz

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie lip 08, 2007 18:54

Ais pisze:ale i ja też nie umiem w pełni korzystać z uroków bycia "gdzieś" tęskniąc za kotami. No guuupia.... :)


Ja tam Cię doskonale rozumiem.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lip 09, 2007 20:33

No i znów muszę na 4 dni zostawić moje maleństwa kochane. Jeszcze jestem w domu, a już za nimi tęsknię ;)

A oni nic sobie z tego nie robią i uskuteczniają jakieś kompletnie szaleńcze pogonie z tratowaniem wszystkiego co im stanie na drodze :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lip 12, 2007 8:36

Hy.... zdrajcy..... zdrajcow wyhodowalam na lonie.....

Wczoraj Tosia podobno weszla mojemu tacie na kolana i w najlepsze zasnela, zwinieta w klebek - a Pedzel i Franek spali z nim w nocy w lozku. No to ladnie, ladnie.... ale tak szczerze, to ciesze sie ze zostawilam koty pod opieka kogos kogo lubia :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lip 13, 2007 6:57

One tylko tak z grzeczności te sympatie okazują :wink: trzeba byc miłym dla karmiciela :wink:
a tak naprawdę to szykuja juz powitanie SWOJEJ Dużej :D

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 16, 2007 20:55

Wróciłam przed weekendem do moich zdrajców :)

Moje futereczka kochane nawet się nie przywitały, tylko (o 23.55) pobiegły do kuchni i zajęły strategiczne pozycje przy miskach ;)

Czas zaszczepić kocury, bo skończyło im się jakiś czas temu, nie miałam kasy, ale po pierwszym muszę pójść. Już mi się słabo robi na myśl o dźwiganiu tych kilogramów. Powinnam mieć kontenerek na kółkach ;)

A tymczasem kolejny kot wypatrzony na delegacji w Genewie :

Obrazek

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto lip 17, 2007 13:33

Na drapaku siedzi :)

A twoje koty traktują cię... hmmm... czysto użytkowo 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lip 17, 2007 19:56

Kicorek pisze:A twoje koty traktują cię... hmmm... czysto użytkowo 8)

:lol: :lol: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 29, 2007 18:18

U nas, na szczęście, nuda, panie. Koty zdrowe, grzeczne i piękne ;)

Żeby jednak ciotki o nas nie zapomniały, kilka fotek z weekendowej sesji.

Księzniczka Tosia
Obrazek

Obrazek

Król Pędzel

Obrazek

Obrazek

Książę Francois

Obrazek

Obrazek

I wspólne leniuchowanie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A z nowości nie naszych, to tylko powiem, że mała Pola Bonki idzie w poniedziałek wreszcie na ciachanie. Co prawda nie osiągnęła jeszcze magiczych 3 kg, waży 2,90, ale D. zdecydowała sie ciąć. A Kubinek ma się świetnie, byłam u nich wczoraj, futro bujne, miękkie, po ranie na doooopie prawie ani śladu, je jak odkurzacz i ma gdzieś że podobno jest chory ;)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie lip 29, 2007 18:22

koty widac zadowolone z wypuszczenia na balkon :lol: :lol: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 29, 2007 18:23

To wspaniałe wieści..
I fotki też..

A zdrajcami się nie przejmuj.. malutka porcyjka łososia albo ostatecznie tuńczyka załatwi sprawę.. :twisted:


A gdzie fotki Poli i Kubusia? :( :cry:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lip 29, 2007 18:25

aamms pisze:A gdzie fotki Poli i Kubusia? :( :cry:


nie miałam aparatu :twisted:

ale może namówię Bonkę żeby wstawiła własnemi ręcami te które ma - na przykład Poli siedzącej w brodziku pod parasolem ;)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie lip 29, 2007 18:36

Ais, ale one pięęęękne, te Twoje koty :love:

Cudne zdjęcia

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie lip 29, 2007 21:10

Ależ Tosia jest bajecznie kolorowa! :D
Panowie też przystojni 8)

Piękne futra, ślicznie wywietrzone :mrgreen:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Silverblue i 43 gości