Toff i Tiv i MYSZ!!!

[Boo]

Witam nową członkinie naszego Klubu

U mnie znaczne pogorszenie sytuacji dziś rano doszło do pierwszych powaznych łapoczynów, Toffik walil w Tyldę ile wlazło, ta sie oczywiscie przewróciła i nie robiła dosłownie nic a ten walił w nią dalej Jako takiej krzywdy na szczęście jej nie zrobił... Później jak wzięłam małą na ręce z lubością wgrzył się w moją łydkę, ehhh te koty

[Catrina]

Witam nową członkinie naszego Klubu

U mnie znaczne pogorszenie sytuacji dziś rano doszło do pierwszych powaznych łapoczynów, Toffik walil w Tyldę ile wlazło, ta sie oczywiscie przewróciła i nie robiła dosłownie nic a ten walił w nią dalej Jako takiej krzywdy na szczęście jej nie zrobił... Później jak wzięłam małą na ręce z lubością wgrzył się w moją łydkę, ehhh te koty

Ten Twój Toffik to bardzo mi przypomina mojego Alberta i z wyglądu i z zachowania . Ostatnio krwiożercze zapędy przeszły mu jak dostał wciry od tymczasowego Imbira i jeszcze teraz jak leje go tymczasowa Amelia. Zrobił się potulny i grzeczny i przestał bić mniejszych rezydentów. Amelia ma taki obyczaj że jak słyszy hałas to leci i bije wszystkich uczetsników rozruby Szeryf Amelia

[izaA]

U mnie znaczne pogorszenie sytuacji dziś rano doszło do pierwszych powaznych łapoczynów, Toffik walil w Tyldę ile wlazło, ta sie oczywiscie przewróciła i nie robiła dosłownie nic a ten walił w nią dalej Jako takiej krzywdy na szczęście jej nie zrobił... Później jak wzięłam małą na ręce z lubością wgrzył się w moją łydkę, ehhh te koty

Cóż, dopóki nie będzie przekonany, że mała mu nie zagraża...zastanawia mnie jej pokora, czy ona to robi dla dobra zaprzyjaźnienia czy fizycznie nie jest w stanie przed nim czmychnąć. Sonia była sprytniejsza i Otis musiał się natrudzić, żeby ją dorwać Daj im jeszcze trochę czasu, jak będzie coraz gorzej, to trzeba będzie kolegę "utemperować"

[cinsio]

Witam nową członkinie naszego Klubu

U mnie znaczne pogorszenie sytuacji dziś rano doszło do pierwszych powaznych łapoczynów, Toffik walil w Tyldę ile wlazło, ta sie oczywiscie przewróciła i nie robiła dosłownie nic a ten walił w nią dalej Jako takiej krzywdy na szczęście jej nie zrobił... Później jak wzięłam małą na ręce z lubością wgrzył się w moją łydkę, ehhh te koty

Ten Twój Toffik to bardzo mi przypomina mojego Alberta i z wyglądu i z zachowania . Ostatnio krwiożercze zapędy przeszły mu jak dostał wciry od tymczasowego Imbira i jeszcze teraz jak leje go tymczasowa Amelia. Zrobił się potulny i grzeczny i przestał bić mniejszych rezydentów. Amelia ma taki obyczaj że jak słyszy hałas to leci i bije wszystkich uczetsników rozruby Szeryf Amelia

u kumpla są trzy koty. Lajon jest największym rozbójnikiem i prał obu pozostałych. któregoś dnia kolega przyszedł do domu a Lajon miał powyrywaną sierść, krew na futrze i był bidny i obolały. a po tamtych dwóch ani śladu - po szfach czy innych kontach pochowane. od tego czasu jest spokój w domu i żaden kot drugiemu nie wadzi to się nazywa straż obywatelska

[Boo]

Ten Twój Toffik to bardzo mi przypomina mojego Alberta i z wyglądu i z zachowania . Ostatnio krwiożercze zapędy przeszły mu jak dostał wciry od tymczasowego Imbira i jeszcze teraz jak leje go tymczasowa Amelia. Zrobił się potulny i grzeczny i przestał bić mniejszych rezydentów. Amelia ma taki obyczaj że jak słyszy hałas to leci i bije wszystkich uczetsników rozruby Szeryf Amelia

To może wypożyczysz mi Amelię na troszkę?
Może przyszła by i zrobiła porządek z Toffikiem

[safiori]

No tylko się zakochać

Witaj! No o Twoich uczuciach do Otiska to my już wiemy wszystko ale masz teraz rywalkę z randki w ciemno

To bardzo niedobrze

[izaA]

[quote="safiori]To bardzo niedobrze [/quote]

no, zależy dla kogo Chociaż jakbyś się przyoblekła w jakieś srebne futerko, wyostrzyłabyś pazurki i nauczyła pomrukiwać pod nosem albo nawoływać w środku nocy, to może, może .... miałabyś jakieś szanse? Ale to w ogóle, to on zezowaty jest, takie zezowate szczęście. Na zdjęciach tego nie widać, bo jest szybszy od lampy błyskowej, ale ja go kiedyś na balkonie dorwę tylko wiosny z utęsknieniem czekamy, żeby słoneczko ładnie nam zdjęcia doświetliło na razie musisz uwierzyć na słowo, że on wcale taki przystojny nie jest....no staram się jak mogę, żebyś się odkochała bo gotowaś przyjechać, a mój TŻ gotowy Ci go oddać, szczególnie po dzisiejszej porannej galopadzie po naszych głowach

[safiori]

Iza nie przejmuj się moja miłość platoniczna. Niech będzie nawet zezowaty. Powzdychac troszke chyba mogę.

[izaA]

No ja się nie przejmuję, tylko cosik zazdrosna jestem i tak Ci go obrzydzam jak mogę, zołza ze mnie , bo ja to już jestem od nich uzależniona, normalnie na mózg mi padło i pomyśleć, że Sonia jest z nami dopiero od roku

[safiori]

A tu moja Fionka może Otis by nie zauważył podmiany, Zdjęcie coprawda z zeszłego roku ale...

i teraz to już nie będę się tu wcinać bo nie o tym ten wątek. a wzdychac będe po cichutku.

[izaA]

Piękności skoro zezowaty, to może by i nie zauważył OK, nie zaśmiecamy wątku i tak przydługaśny się zrobił

[cinsio]

Fionka śliczna

Dzwoniłem do domu i się dowiedziałem, że Magda wchodzi do sypialni (Gigonowy teren) a tu Giga spała na fotelu, a Basma na kanapce. To będzie jakiś niecały metr od siebie
No może nie jest to powód do ale całkiem milutko

[izaA]

No pewnie, że powód do radości, kroczek po kroczku, a nie mówiłam, że zapisanie do Klubu też pomaga

[Tika]

Fionka śliczna

Dzwoniłem do domu i się dowiedziałem, że Magda wchodzi do sypialni (Gigonowy teren) a tu Giga spała na fotelu, a Basma na kanapce. To będzie jakiś niecały metr od siebie
No może nie jest to powód do ale całkiem milutko

Suuuuuuuuuuuuuuper - gratuluję!!!!
Mnie nawet najmniejsze zmiany na lepsze strasznie cieszą!

Iza, a jakie ma ubarwienie Otis?
Bo mój Demonek (niestety za TM ) miał znaczenia liliowe i też miał zeza.

[izaA]

Wygląda na to, że fioletowe, ktoś na forum powiedział, że ładny z niego biszkopt i to najlepiej oddaje jego umaszczenie