Pozytywnie zakręceni . Kciuki bardzo potrzebne !

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 28, 2017 12:27 Re: Pozytywnie zakręceni .

barbarados pisze:O matko , jestescie genialne :mrgreen: :ok: :ryk:
Teściowa jest u mnie postacią mocno ... kontrowersyjną . Ona ma swój scenariusz na zycie dla swoich dzieci i nie toleruje odstępstw od niego . Ma być tak i już !Bo jak nie to to i tamto . Np ciężk choroba na zawołanie . Groźba zakręcenia chłopu kraniku z kasą , itd . Namieszała mi juz w zwiaku bardzo . Ale to jest jednak mama mojego chłopa . I cały czas go namawiałam żeby nie zrywaŁ kontaktu , nie kłócił się , bo nic dobrego z tego nie bedzie . Mame ma się jedną . Ze mną nie musi rozmawiac , ale z nim powinna .
Teraz się nie wtracam . Nie reaguje na rozpaczliwe : No weż mu wytłumacz ! A stara powiedziałą !
Nie i juz . Musza to sami rozwiązać .
Gdyby nie było takich kociowariatów , to ile kotów odeszłoby w poniewierce . I nie mam na myśli siebie . Ale przyznajcie , dzięki takim orginałom coś drgnęło . Pojawiło się jakieś zainteresowanie zwierzakami . Taki mały kroczek . :wink:

W tym tygodniu nie mogę się jakoś wybrać spać wcześniej . I zaczynam bredzic . Mówię do kota : Rudy , wyjdź z tej kuwety ! Narobiłes , przecież WIDZĘ , że śmierdzi ! :roll:

Czuję jakbym czytała własne myśli na temat teściowej. I też cały czas tłumaczę Ł. że to jego matka i nie powinien zrywać kontaktu.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 29, 2017 21:02 Re: Pozytywnie zakręceni .

Padłam . Wczoraj zaczęłam walkę z przedpokojem u staruszki . Dziś skonczyłam .Sciany takie , ze nawet unigrunt za bardzo nie pomógł. Ale dałam radę . Co prawda nie sa za równe , ale jakos to wygląda :mrgreen: Zielono wyglada :mrgreen:

Dyktatura :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie sty 29, 2017 21:10 Re: Pozytywnie zakręceni .

Lubię zielony kolor :D Moja sypialnia też się niedawno co nieco zazieleniła :D Tyle że z użyciem tapety.
A nierówne ściany to spory problem. W łazience na jednej ścianie mam płytę regipsową, bo podczas remontu mój tato uznał, że nie chce mu się nakładać kilku wiader gipsu celem wyrównania i łatwiej i szybciej jest położyć płytę.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 29, 2017 21:15 Re: Pozytywnie zakręceni .

Tam też tak zrobię . Też bym musiała wiadra zaprawy kłaśc .
Tutaj mi , po oczyszczeniu i zagruntowaniu ściany , tynk leciał . Dziurki się robiły i nawet unigrunt nie pomagał . Zrobiłam taką , ala gładz i jakoś się trzyma :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie sty 29, 2017 22:03 Re: Pozytywnie zakręceni .

barbarados pisze:Dyktatura :ok: :ok:

Do usług. :smokin:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 29, 2017 22:04 Re: Pozytywnie zakręceni .

barbarados pisze:Tam też tak zrobię . Też bym musiała wiadra zaprawy kłaśc .
Tutaj mi , po oczyszczeniu i zagruntowaniu ściany , tynk leciał . Dziurki się robiły i nawet unigrunt nie pomagał . Zrobiłam taką , ala gładz i jakoś się trzyma :roll:

Płytami można równać ściany wszędzie. Są mega. Bardzo lubię płyty gk :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 30, 2017 8:58 Re: Pozytywnie zakręceni .

barbarados pisze:Tam też tak zrobię . Też bym musiała wiadra zaprawy kłaśc .
Tutaj mi , po oczyszczeniu i zagruntowaniu ściany , tynk leciał . Dziurki się robiły i nawet unigrunt nie pomagał . Zrobiłam taką , ala gładz i jakoś się trzyma :roll:



zdolna jesteś, jeszcze trochę praktyki i firmę remontową otworzysz :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 30, 2017 22:36 Re: Pozytywnie zakręceni .

Moze otworze :ok:
Płyty to duże ułatwienie :ok:
Padnięta jestem , a to dopiero początek tygodnia 8O

Kolezanka zadzwoniła z pytaniem czy ja zabierzemy , bo jej podwózka ma jutro wolne . Luna tak się darła , że ta spytała , czy mam małego kociaczka w domu . Małego kociaczka . Taaaa.... A Luna była głodna . To nic , ze chłop chwilę wcześniej dał trochę saszetki . Ja jej nic nie nałożyłam i musiałam to nadrobić :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon sty 30, 2017 22:38 Re: Pozytywnie zakręceni .

Dobrze ze Toz nie naslala, bo mogła pomysleć ze koty glodzisz :20145

No właśnie PONIEDZIAŁEK
i sprawdza sie u mnie powiedzenie
ZEBY MI SIE TAK CHCIAŁO JAK MI SIE NIE CHCE :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto sty 31, 2017 9:00 Re: Pozytywnie zakręceni .

Uzupełnię:
gdyby mi się tak chciało jak mi się nie chce to bym latała pod sufitem :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35103
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lut 03, 2017 19:17 Re: Pozytywnie zakręceni .

Ja jestem z moja tesciowa na stopie wojennej terez!
Wlasciwie z tesciami.
A wszystko przez...... pchły :evil:
Ale oni mi do szczescia nie sa potrzebni, wiec mi to juz wisi.

Basiu ja tez jestem zmeczona w tym tyg. Dobrze, ze ktos jeszcze jest :) czytalam ksiazke z 1850 roku i w tamtych czasach takie kobiece niedyspozycje byly szanowane. Mozna bylo lezec w łóżku cale dnie, sniadanie obiady przynoszone byly pod nos, drobne rozrywki zapewniane w postaci odwiedzin roznych osob. A my teraz co mamy... Cztery kawy i dalej fruu spelniac obowiazki. Ech.. :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lut 04, 2017 11:24 Re: Pozytywnie zakręceni .

Ja nie narzekam, lubie jak cos sie dzieje, lubie robic cos non stop. Lubie stres.
Nie mogłabym byc obsługiwana, wole usługiwać :mrgreen:
A jak robię cos dla kogoś to sprawia mi to radość.

Wystarczy mi 8 godzin snu i dalej kopa do działania :mrgreen:
Chociaz nie powiem,ostatnio juz miałam lekko dość :P
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob lut 04, 2017 20:21 Re: Pozytywnie zakręceni .

:piwa: :piwa: :piwa:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 06, 2017 22:44 Re: Pozytywnie zakręceni .

:1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro lut 08, 2017 14:07 Re: Pozytywnie zakręceni .

puk puk

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości