kasia(1) pisze:No i co z Frankiem ??
Wszystko dobrze?
Franek był tak głodny, że nie dawał spokoju tylko dobijał się do kuchni w wiadomym celu, a ja o pierwszej w nocy odpuściłam i dałam mu jeść.
Oczywiście gad jeden nie idzie spać jak wszystkie porządne koty tylko siedzi pod drzwiami w kuchni i dobija się tam nadal próbując odsunąć drzwi harmonijkowe.
Nie wpuszczę go tam, bo chce wskakiwać na blat w kuchni przy oknie a jeszcze trochę nadal jest niedotrącony.
W sobotę na kontrolę i antybiotyk do lecznicy.
Kupiłam też dla Witusia dalej leki na kolejne 5 w lecznicy i to będzie już koniec leczenia.
Lżejsza jestem dzisiaj znowu o ponad 170 złotych.


Siedzi dalej pod drzwiami Franek i nie chce nigdzie indziej być, nawet na łóżku.
Coś mi się zdaje, że nockę mam z głowy.
Gibutkowa pisze:Ania, te maluchy już wszystkie mają domy, prawda? http://forum.kocie-hospicjum.pl/viewtop ... 057#p60057
Franuś mi się tu proszę nie wydurnia, no!
Tak Edytko, są w domkach.

