PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 06, 2013 20:23 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

siedzi w dużym słoiku póki co, no nie mogę z mojego męża :evil:
jo.anna
 

Post » Śro lut 06, 2013 21:00 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

Yyyy...pytałam Leona (ten biszkoptowy ,akurat on nie spał) i mówi,że możesz tę mysz do nas przysłać...on obiecuje się nią dożywotnio (!!) zaopiekować.
Mówi ,że zawsze chciał mieć WŁASNE zwierzątko, myszkę np.


:mrgreen:


Kupcie jedzenia dla gryzoni, na razie może być skorka chleba i woda.
Przydałoby się maleńkie terrarium, wrzuć zapytanie na "off topic", może ktoś ma do wydania?
Powiem Ci co w terrarium- okres mysi mój syn przeszedl przed wiewiórczym, tak z 12 lat temu i muszę sobie przypomnieć.Terrarium musi być przkryte, myszki to bystrzaki!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 06, 2013 21:14 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

dzięki Magda :) ale myszka jedzie dziś do męża kolegi z pracy ( mieszka na wsi ) wypuści ją w stodole i do wiosny sobie tam pomieszka, to dzika mysz polna i jej miejsce jest na wolności :ok:


ps; moje też są chętne zająć się myszką dożywotnio, ( czyli pewnie tak na 5 min ) :oops:
jo.anna
 

Post » Śro lut 06, 2013 21:15 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

Ktoś na koci-łapci chciał oddawać akwaria, może to w waszej okolicy?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lut 06, 2013 21:21 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Karmel trochę niewyraźny, ale za to rozmruczany :1luvu:
jo.anna
 

Post » Śro lut 06, 2013 21:24 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

Alienor pisze:Ktoś na koci-łapci chciał oddawać akwaria, może to w waszej okolicy?



Marzenko, myszka ma u mnie najkrótszy chyba tymczasowy dom na świecie i chyba najszybszy ds na świecie jej się trafił :ok:
jo.anna
 

Post » Śro lut 06, 2013 21:40 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

mysia :mrgreen:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
jo.anna
 

Post » Śro lut 06, 2013 22:41 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

Niestety. Stało się. Jego mina (Karmela) powaliła mnie na kolana - A to tu czego, że zapytam. Poprosze grzecznie o wyraźniejszą fotkę. :ryk: Taki pysio trzeba uwiecznić i pokazać. Super :ryk:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lut 06, 2013 22:58 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

Karmel nie chciał pohodować jej troszke? :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 06, 2013 23:01 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

Karmel się z plebsem nie zadaje...ani mycha, ani moje koty, czasem tylko zaszczyci je spojrzeniem, generalnie ma wszystkich w głębokim poważaniu, on woli sam ze sobą posiedzieć...przed dużym lustrem
jo.anna
 

Post » Śro lut 06, 2013 23:04 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

AAAAAAAAAAAA HA HA HA ! :ryk: CYRK NORMALNIE

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lut 06, 2013 23:07 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

mysz niestety dalej u mnie :? mój mąż zwątpił w intencje kolegi i jeszcze odgraża się, że kupi jej terrarium i ją zatrzyma :evil: ja zwariuję...na dodatek amant laki zaczął dosiadać dziś milkę ( celem kopulacji ? ) oba są wyczyszczone, milka to nawet się zdziwiła trochę...chyba zamieszkam z karmelem w dziupli
jo.anna
 

Post » Śro lut 06, 2013 23:38 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

Myszki są fajne, tylko musza być jakoś spacyfikowane przestrzennie, bo potrafią sporo napsocić.
W dou Rodziców kiedy byłą stara podłoga wprowadziły się pod nia myszki. Jak przyjeżdżałam to mnie w nocy budzily jak szły na zwiady i szukały jedzenia. A znalazły wszystko. Była torebka tofików to ją wmłóciły. Resztki dawałam im przy dzirze, zeby mi nie hałasowaly. A jak fantastycznie potrafią skakać:)) Którejs nocy obserwowałam jak wskakuje na pólki regału.

A Karmel na ramieniu cudny:)
Szkoda, że bez głosu.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 06, 2013 23:41 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

Lidka, ja się skaczących myszy przy 4 kotach trochę obawiam, poza tym, ona musi być wolna :o

a co do głosu, jutro nagram Karmello podczas jedzenia bo te jego ---niach mrau niach, chrum, ahm, itp jest niesamowite :ryk:
jo.anna
 

Post » Śro lut 06, 2013 23:48 Re: PORZUCONY pers Karmel jest w DS :) chore nerki :(

U Rodziców nie było kotów więc skakała.

No a w domu to tylko faktycznie w terrarium mogłaby żyć. Pewnie by dłużej pozyła niż na wolności.

Te myszy wtedy sporo szkód mi narobiły. I sprzatania. Pocięły kołdrę wełnianą. cała pościel do prania. Bo przyjeżdzaliśmy tam tylko od czasu do czasu, więc miały luzik. Zresztą zupełnie sie nie bały. Dywan tez pogryzły. Ze tych tofików nie wspomnę. A podglądałam jak wciąga do dziury:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 52 gości