Plamo wczoraj zajumał mi murzynka,a dzisiaj łapkami centralnie z torebki czipsy wyciągał....myślałam,że tylko Zosia tak ma z tymi czipsami
Ale wogóle to brzusio mu się zaokrąglił,sierść znowu zaczęła błyszczeć,jak sobie przypomnę,jak wyglądał jeszcze miesiąc temu,to mi zimno na samą myśl
Dzisiaj miałam zupę,nic szczególnego,krupnik z ryżu...ale zupa to zupa i nie ma siły,musiałam się podzielić
No takiego zupnego kota to jeszcze nie widziałam,jakby mu położyć kawał mięsa i byle zupinę,to by się mocno zastanawiał



