Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio, Floof & Viagra

[Hańka]

No i co, no i co?

[Discordia]

No i kot zostal u mnie, ale jak nikt sie nie zglosi ze to jego kot, to sa chetni zeby go zabrac.

[Hańka]

Biedni...

[Discordia]

Wielki Czarny Kocur sie bawi <3 No wreszcie. Bawi sie co prawda kanapa, ale zawsze cos. Bo jego zadna zabawka nie interesuje, ani pawie piora (kot co sie nie bawi pawimi piorami!?!), ani pileczki, nawet te z kociego filcu, ani wedka z piorkami, ani laserek, nic, absolutnie nic. Ze smakolykow jedynie maltpasta i witaminka. Jego mozna miziac, ale zeby sie chcial bawic to juz nie. A teraz lezal na podlodze i drapiac kanape slizgal sie po podlodze. Takie horyzontalne wspinanie

[Bryska4]

Dalej się nikt nie zgłasza?
Spokojniutki taki, pewnie nauczy się z czasem bawić.

[Discordia]

O, ja Ci nie odpisalam?

Nie, dalej sie nikt nie zglasza. A on klaczy sie na potege, potraktowalam delikwenta furminatorem, w minute mu wyczesalam taaaka kule klakow. Nawet specjalnie nie protestowal. Zrobilam z niej pileczke, jest wieksza niz pileczki, na ktore musze wyczesac wszystkie 4 moje koty zeby tyle zebrac. Ezio zachwycony, bo pileczka jego. Co ciekawe, pileczka ma dokladnie ten sam odcien jak futro Ezia, a kocur przeciez jest czarny. Pasowalby do mojej gromadki I zaczal sie bawic. Zainteresowal sie sznureczkiem, i bawil sie tez piszczacym cosiem. Piszczacy cos to zmaltretowana zabawka z pierwszego domu Ciastusia.

A moje rybki ganiaja za laserkiem. Skocialy mi ryby ^^

[hanelka]

Pasowalby do mojej gromadki

A moje rybki ganiaja za laserkiem. Skocialy mi ryby ^^

[Bryska4]

Hmmm...
Coś mi się widzi, że masz pięć kotów

[Discordia]

Hmmm...
Coś mi się widzi, że masz pięć kotów

Ciii, jeszcze nie. TZ jeszcze nie urobiony

[hanelka]

Podejrzewam, że nie będzie stawiał oporu

[Discordia]

Podejrzewam, że nie będzie stawiał oporu

Jak na razie stawia opor

[Discordia]

Chyba mam piatego kota Chyba, bo chyba widzialam jak bawil sie z Eziem. Juz powiedzialam TZ ze jesli sie faktycznie z Eziem zakumpluja, to zostaje. TZ sie nawet mocno nie buntowal. Teraz wszystko zalezy od cierpliwosci WCK.

[jarekm]

A ja miesiąc temu tak sobie zażartowałem że masz piątego kota
no i wykrakałem
u nas też piąteczka, ale same chłopaki

[Discordia]

A ja miesiąc temu tak sobie zażartowałem że masz piątego kota
no i wykrakałem
u nas też piąteczka, ale same chłopaki

Jeszcze nie jest nic przesadzone. Nadal jest chlopak do wziecia. Cudny jest, ale klaczy sie na potege. Z grzbietu zlazl mu caly podszerstek, zostal tylko wlos okrywowy, przeswituje na lyso. A calego go mozna skubac jak fretke, wlosy wylaza garsciami. Wykapalam go wczoraj, wyplukalam mnostwo klakow, i nic nie pomoglo, potem wyczesalam gore klakow na mokro i dalej nic, jak sie klaczyl, tak sie klaczy. Moze on chory jest?

[jarekm]

oj tam, nie wypieraj się tak
No jak aż tak gubi włosy to chyba wizyta u doktorka pewnie będzie potrzebna
przyczyn tego stanu może być wiele
zdrówka