ja to jednak jestem stary cynik i podejrzliwa szuja bo jak usłyszałam o oddaniu Misi do pokoju u kolegi, to uznałam że to się kupy-dupy nie trzyma ale jak Marta napisała... to żem jednak uznała, że za poważnie to wygląda
no ludzie, w przyszłym roku nie zagladnę do was za chiny ludowe!
Dorota, dlatego wzmocniłam argument na poważnie Chociaż fakt faktem, jak sobie później pomyslałam, to był żart ciężkiego kalibru Jedyne co się zgadza to to, że pociąg mi się zepsuł, że udało mi się innym dojechać do Żyrardowa, ze od Żyrardowa Krzysiek mnie przywiózł i że łeb mi po prostu pęka.....
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...
No, mnie tylko Marta przekonała jeszcze się dopytywałam ile tych kotków, bo jakby Krzyś powiedział, że sześć, to bym uznała, że to zemsta na szurze i najmysi
żadna zemsta na Szurze i Najmysi, bo sami szybko się zorientowaliśmy, że Jaśka nie ma kociaków i sami przyłączyliśmy się do pomocy w wkręcaniu "na kociaka"
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...
Nie ma możliwości nie zauważyć, że kocica w ciązy Po pierwsze zmienia jej sie charakter, po drugie więcej je i więcej sypia, po trzecie cycuchy robią sie duże jak malinki w zmieniaja kolor na śliczny rózowy. I po ostatnie, nawet jak byśmy to wszystko przeoczyły, to czasu porodu za nic sie nieda Kocica chodzi za człowiekiem mlęga i robi sie upierdliwa. Zwiedza wszystkie zakmarki, włazi w pudła, szafki, dziury i namietnie ściele gniazdo!
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!
Ech to był najlepszy, najweselszy prima aprilis w całym moim życiu Mnie numer wykręciła tylko koleżanka z pracy, złapałam się na niego, jak kilka osób w pracy wkręciłam, na forum wesoło było z hodowlą i Jaśką
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...