H2E2 cz.IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 09, 2011 8:54 Re: H2E2 cz.IV

Mam nadzieje, że wystarczą silne ramiona HSB i gratis po horrorze zabiegów.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 11:32 Re: H2E2 cz.IV

A powiedz dokładniej jak który kot waży? Ciekawa jestem ile moje chłopaki mają, szkoda że nie mam ludzkiej wagi elektronicznej :? A Frejka wysmuklała i wyszczuplała i waży teraz ładne 4 kg. A tak się martwiłam o jej tuszę :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 11:38 Re: H2E2 cz.IV

Ja myślałam, że Hansik jest taki malutki, drobniutki, że będzie drastycznie odstawał od reszty. A on waży 4,46kg. Erwin 4,56kg. Elza 4,6kg a Helga 4,78kg. Bałam się, że Helga już piątkę przeskoczy a nie jest najgorzej. Ona jest po prostu nieduża i krępa jak bawarska baba. Wczoraj pani dr była zachwycona jej sierścią i ogólną kondycją.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 11:39 Re: H2E2 cz.IV

Tymoteusz waży ponad 7kg :oops:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon maja 09, 2011 11:42 Re: H2E2 cz.IV

Ale my ostatnio odchudzaliśmy Helgę. Dzięki temu kicia nie przytyła. Chętniej i więcej bawi się z innymi kotami. Zdarzało się ostatnio, że zaczepiała Elzę i razem biegały i tarzały sie po mieszkaniu. Zupełnie jak kociaki albo Juniorzy. Cieszyliśmy się jak dzieci.

Co to oznacza jak się człowiekowi kręci w głowie, mdli, ślinianki pracują pełną parą, bolą mięśnie? To nie grypa- jelitówka? Powiedzcie, ze nie. Żadne z dzieciaków, które były u nas w weekend nie wyglądało na chore.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 11:47 Re: H2E2 cz.IV

Brzmi jak grypa, niekoniecznie nawet jelitówka...

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 09, 2011 11:50 Re: H2E2 cz.IV

Brzmi wirusowo :(

Juniorzy moga jeszcze przybrać na wadze. Coś mi się zdaje, że Hansik jest postury mojego zbirka, tyle że Konan nie wydaje mi się mały, tylko chudy. Ostatnio H się zmartwił, że on to taka skórka i kosteczki, jak glistka :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 11:54 Re: H2E2 cz.IV

Shalom, zupełnie jakbyś pisała o Hansie- on taka mała zwinna glista. Z góry wygląda wręcz chudo. A tu się okazuje, że on nabity mięśniami.

Miałyście mnie pocieszyć :roll: Mam dzisiaj plany na popołudnie, ale powoli tracę wiarę w to, że w ogóle dotrę do domu. Nie mówiąc o późniejszym wyjściu. Czuję się jakoś słabo. Dzieci to jednak chodząca zaraza :wink:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 13:21 Re: H2E2 cz.IV

dzieci to zakała społeczeństwa
(bo wyrastają z nich dorośli)
:wink:
Trzymaj się sunshine, może to tylko świnka :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 09, 2011 13:40 Re: H2E2 cz.IV

Powiedziałaś i kurczę też coś dziwnie się poczułam. Ten ból głowy i teraz ból w oczodołach... nie mam czasu na chorobę :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 17:27 Re: H2E2 cz.IV

juz wiele razy oisalam tu i ówdzie, ale u nas mycie kotom uszu to norma odkad sie u nas pojawily. raz w tyygodniu musi być. i koty tak sie nauczyly, ze same klada sie na kolanach, ukladaja lepej na prawa albo lewa strone i daja uszka do czyszczenia :) cwiczenie czyni mistrza a one sie przywzyczajaja!
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon maja 09, 2011 19:47 Re: H2E2 cz.IV

Uczulona na temat uszu oglądałam u naszych, kociaki mają szyściutkie, ale Prozuś nazbierał miodku :twisted: będzie do czyszczenia.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2011 20:02 Re: H2E2 cz.IV

Połowa czwartego wątku a ja zapragnęłam zakotwiczyć. Mogę?
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto maja 10, 2011 7:32 Re: H2E2 cz.IV

Witaj Jago. Podczytywałam Twoje posty na innych wątkach i chętnie witam Cię teraz u nas :1luvu:

HSB przytrzymał Juniorów, wyczyściłam i zakropliłam uszy. Wygląda na to, że już mniej mają syfku. Tylko nie wiem jak głęboko mogę wkładać patyczki do uszu. Można przesadzić? :strach:

Wczoraj okazało się, że mdłości i poczucie zapadania się to wstęp do gigantycznej migreny. Całe popołudnie przeleżałam. Tylko ciszy i ciemności mi zabrakło. Każdy ruch powodował poczucie, że oddam światu śniadanie. Resztki bólu towarzyszą mi i dzisiaj.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2011 7:37 Re: H2E2 cz.IV

Dlatego ja czyszczę płatkami kosmetycznymi, rozdzielam na dwie połówki, zwijam i tak czyszczę a nie patyczkami jednak.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], muza_51 i 1444 gości