Moja gromadka - Kituś['],Nutka[']; Pawełek i Antoś z felv...

[Bazyliszkowa]

Za Klocusia

[amyszka]

A czyja to czarna łapka u białaska ? Chyba ktoś chce się nim zaopiekować ?
Maluszek przecudny i przesłodki

Za Klocusia mocne

[anita5]

Dagmara, ogromne dzięki...

Łapka chyba Maćkowa? Ale pewna nie jestem. Ja po prostu się rozpuszczam na widok tego białaska. To jest cudo. A jak on się słodko bawi, jak rozrabia... I bardzo lubi inne koty, szaleje z radości, jak mu zaglądają do klatki. A jak śpi to...

Klocuś nie miał zabiegu. Bez sensu to wyszło, musimy w innym terminie przyjechać. To musi być tak, że go przywozimy, jest robiony, my w tym czasie czekamy gdzieś w Bielsku, a potem go zaraz zabieramy.

A Nutka znowu ma dobry apetyt, dzielna dziewczynka.

[Bazyliszkowa]

Klocuś nie miał zabiegu. Bez sensu to wyszło, musimy w innym terminie przyjechać.

Czasem tak bywa, że plany to jedno, a ich realizacja - to drugie. Ech.

A dobre wieści o Nutce cieszą

[amyszka]

Ach ,znowu się pozachwycam maluszkiem

[alinka6]

a ten maly bialasek, to snil mi sie dzisiaj w nocy

[anita5]

a ten maly bialasek, to snil mi sie dzisiaj w nocy

Czyżby to był jakiś znak?

[Bazyliszkowa]

a ten maly bialasek, to snil mi sie dzisiaj w nocy

Czyżby to był jakiś znak?

Taaak, ten sen wymaga starannej interpretacji

[alinka6]

Interpretacja marzen sennych juz sama na usta cisnie... Z tym ze, ani prosba, ani grozba, ani fochem nie jestem w stanie przeforsowac absolutorium na szostego kota A przeciez jestem numerologiczna szostka!

[anita5]

Jak go nie kochać?



A to się zrobiło przypadkiem

Pochłonął kolejną miseczkę kurczaka, jedzenie tego właśnie nie sprawia mu najmniejszych trudności. Suche rozrzuca. Mokre saszetki czy puszeczki też. I zgrzyta zębami, jedząc mokre, nie mam pojęcia czemu. Bawi się szaleńczo. Jest cudowny.
Najbardziej kiwa tą główką, spuszczając główkę w dół, jedząc na przykład, wtedy raz trafia do jedzenia, raz nie, dlatego teraz staram się trzymać mu miseczkę pod buzią, żeby mu było łatwiej.
No i podaję mu wodę, bo się boję, że sam nie pije dostatecznie dużo. choć siku w kuwecie jest na bieżąco.

[anita5]

Przemcio

Jak jemu jest ciężko zrobić fotkę...

[anita5]

A teraz wreszcie Kiwaczek.

Jej zrobić fotę, oj, nie jest to proste. Rusza się jak piłeczka. Dostała imię Kiwaczek, bo się tak ruszała dziwnie, jak przyjechała z Maszą, a potem treningi z Boryskiem i Kropkiem bardzo jej pomogły, i teraz prawie się nie przewraca. Tymczasem trafił się nam prawdziwy kiwaczek, białasek... No i teraz trudno się połapać.

A tu przybrana mama Kiwaczka, Masza, która mnie zachwyca swą urodą.

[amyszka]

Piękna fota Przemcia Anitko
a ten maluszek biały to .... wymiękam

[amyszka]

Kiwaczek i Masza też cudne

Może białaskowi też się poprawi

[anita5]

A dla wytrwałych Lukrecja

I jeszcze fota z wycieczki do Pszczyny

Pojechaliśmy dziś z Zochą, bo piękna pogoda zachęcała, a poza tym bardzo lubimy tą miejscowość. Było cudnie. Zocha się tak zmęczyła, że położyła się w pewnym momencie w kałuży. Po powrocie okazało się, że coś jest nie tak z autem i czeka nas naprawa. Zmartwiło nas to mocno, nie powiem. Bardzo to utrudnia życie, bardzo. I to akurat teraz, kiedy szykuje się dość ciężki tydzień.