Burisia i Titoś moje kicie

Hej-co u Was??
Wet się dziś pytał co u Buri,u Titosia i u Joli??
jak tam te udka pieczone ?? :catmilk:

A obiecujesz że też przyjedziesz?

Będę NA PEWNO!! :mrgreen:

ok,będziemy na pewno

serio mówisz?

serio mówię!
no przecież przywiozę pana weta jak tylko znajdzie się jakiś odrobinkę wolniejszy czas-bo inaczej to w życiu tego kurczaka nie zje :ryk:

i tak myslę-skoro Titoś zaszczepiony to może wtedy go od razu odpomponimy? co ty na to?-to jest sekunda-ostatnio jak p. dr. odpomponiał Filemonka to myśmy z TŻ-tem nawet dobrze się napić nie zdążyli a Filemcio juz był z powrotem

Co Jola o tym myślisz? Mniejszy stres niż go wozić gdziekolwiek-my panu doktorowi przytrzymamy go z łapki i poleci-zobaczysz-to trwa niecałą minutę a jak się chce tak bardzo porządnie i powoli to 4 minuty

Smarti

no

i w jakieś dwie godziny potem,planując wizytę pana weta u mnie dowiedziałam się że co to to nie bo on dziś pilnie jedzie do mojej koleżanki i do Buri :mrgreen:

a ja,jak wiesz,muszę planować z duuuzym wyprzedzeniem bo muszę znależć względnie wolny dzień

Kurczak mi przeszedł koło nosa..smutek.. :cry:

No i widzisz Smartuniu, tak to jest dzielić się z kimś vetem na DT :mrgreen:

Witamy
Pan dr pytał czy dużo jest tych dziewczyn na forum które o nim piszą...
powiedziałam że 15 na pewno :mrgreen:

i chłopina się przestraszył

Poza tym Tito zdrów jak byczek, a Buri dostała antybiotyk który wcale jej nie smakuje.
Udeczka smakowały ponoć, szarlotka też, a Ty Smarti żałuj, żałuj...

No i znowu szarlotka :twisted:

A pana doktora proszę nie straszyć ilością wielbicielek bo albo ucieknie, albo mu się w głowie poprzewraca :twisted:

Bianka, Ty mnie tak odwiedzasz jak i Pańcia Smarti :roll:

Bianka 4 pisze:No i znowu szarlotka A pana doktora proszę nie straszyć ilością wielbicielek bo albo ucieknie, albo mu się w głowie poprzewraca

znając Go to to drugie :ryk:

Obiecuję poprawę :oops:

Tylko czasu ciągle brak

Burisia i Titoś moje kicie

Kto przegląda forum