Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 27, 2011 11:14 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Elu nie krój drobno bo tym bardziej będą łykać i rzygać potem. Większe kawałki muszą pogryźć, bo nie przełknać. I z tego co czytałam to dobrze kroić w długie paski. Jak ostatnio swoim rzuciłam takim wielkim kawałkiem mięsa, to długo stały i gryzły.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 27, 2011 11:17 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

To, co napisała Shalom wydaje mi się logiczne.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 27, 2011 11:24 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

elu pisze:Ano właśnie, dlatego staram się kroić drobno, żeby się nie udławiły jak tak połykają :?

A wczoraj robiłam 2,5 godziny kolejną porcję mieszanki barfowej z 2kg mięsa...masakra, miałam dość, wszystko mnie bolało, szczególnie, że w pracy miałam kupe roboty (koleżankama urlop) i wróciłam wykończona. Chyba jednak wole częściej ale tylko z kilograma.


ja jak tylko zakupie suplementy i bede miała dojście do fajnego mięsa. to chcę robic na cały miesiąc mieszanki. Wole jeden dzien się ubabrac po kolana choćby i paść raz. ale mieć na miesiąc spokój :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw sty 27, 2011 11:41 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Ja tak zrobie jak będę miała maszynkę do mielenia mięsa, bo teraz to bym umarła przy tym krojeniu na miesiąc. A tak będę mielić. Poza tym nawet takiwje wielkiej michy nie mam żeby taką ilość przygotować :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 27, 2011 11:44 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

shalom pisze:Ja tak zrobie jak będę miała maszynkę do mielenia mięsa, bo teraz to bym umarła przy tym krojeniu na miesiąc. A tak będę mielić. Poza tym nawet takiwje wielkiej michy nie mam żeby taką ilość przygotować :lol:


ja to bym musiała miec ok 6 kg miesa. mysle ze dalabym rade. maszynke mam ale reczna poki co, zaprawie M.ojego do pomocy :D
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw sty 27, 2011 11:46 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

shalom pisze:Elu nie krój drobno bo tym bardziej będą łykać i rzygać potem. Większe kawałki muszą pogryźć, bo nie przełknać. I z tego co czytałam to dobrze kroić w długie paski. Jak ostatnio swoim rzuciłam takim wielkim kawałkiem mięsa, to długo stały i gryzły.

Hmm, spróbuję w sobotę jakieś większe kawały mięcha, bo wcześniej pokroiłam im w trochę większą kostkę, co mi się wydawało, że powinny gryźć i dziewczyny to gryzły, bo one mają malutkie pyszczki, ale Tiger też to połykał a potem rzygał :? dlatego wczoraj pokroiłam drobniej, bo jak Tiger je np. takie drobne kawałki z jakiejś saszetki czy tacki to nie rzyga. Tylko tym razem Migotka nie gryzła. Czyli muszę takie wielkie kawałki robić, żeby Tiger nie zdołał tego połykać.

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw sty 27, 2011 11:48 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

uomatko na cały miesiąc to bym nie dała rady, bo po pierwsze kręgosłup by mi wysiadł stojąc przy tym, a po drugie też nie mam maszynki więc kroję, a po trzecie nie zmieściłabym takiej ilości do zamrażalnika :) jednak zostanę przy kilogramie co tydzień :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw sty 27, 2011 20:33 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Uff, dzisiaj w pracy zasypiałam nad procedurami ogólnymi systemu zarządzania jakością... Obrazek

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw sty 27, 2011 20:34 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Biedny Tigerek :| W przedpokoju na szafce stała reklamówka pełna moich ciuchów z pracy do prania. Koty akurat tam musiały urządzać swoje harce. I nagle Tigerekowa głowa znalazła się w uchu reklamówki :? Boziu kochana, jak on się wystraszył :( Jak zaczął biegać po mieszkaniu jak szalony próbując pozbyć się reklamówki, po drodze wszystko rozwalając i wysypując zawartość reklamówki i do tego ze stresu popuścił bidaczek :( Na szczęście szybko udało mi się go uspokoić i ściągnąć mu tę nieszczęsną reklamówkę...

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw sty 27, 2011 20:49 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

elu pisze:Biedny Tigerek :| W przedpokoju na szafce stała reklamówka pełna moich ciuchów z pracy do prania. Koty akurat tam musiały urządzać swoje harce. I nagle Tigerekowa głowa znalazła się w uchu reklamówki :? Boziu kochana, jak on się wystraszył :( Jak zaczął biegać po mieszkaniu jak szalony próbując pozbyć się reklamówki, po drodze wszystko rozwalając i wysypując zawartość reklamówki i do tego ze stresu popuścił bidaczek :( Na szczęście szybko udało mi się go uspokoić i ściągnąć mu tę nieszczęsną reklamówkę...

Biedulek kochany. wycałuj, wyściskaj i wygłasuniaj od cioteczki. i poczęstuj jakims smakołyczkiem :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw sty 27, 2011 20:54 Re: Elu ma kota, albo Berka, Tiger i Migotka mają elu ;)

Biedny... :cry: Dlatego ja nigdy reklamówek nie zostawiam a z ciuchami chowam do szafy :-)
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33331
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 27, 2011 21:15 Re: Elu ma kota, albo Berka, Tiger i Migotka mają elu ;)

Ojej biedny strachulec. Dla neurotyków takie przeżycia są straszne, Frejka taka jest. A Konan sam włazi, zakopuje się, mozna go w tym nosić i ma frajdę :lol:
Pewnie wystraszył się głównie tego, ze wyjść nie może z tej reklamówki.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 27, 2011 21:32 Re: Elu ma kota, albo Berka, Tiger i Migotka mają elu ;)

On tam z chęcią wchodzi do reklamówki czy innych toreb, teraz chodziło o to, że wsadził łebek w ucho i ta reklamówka mu wisiała na szyi :? ale jak tylko go uwolniłam to szybko się uspokoił :)
Też nie zostawiam reklamówek na wierzchu, szczególnie, że bardzo lubią je szarpać na strzępy :roll: A dziś to weszłam do domu z rękami pełnymi tobołów różnych, położyłam to na szafce i zanim zdążyłam to pochować Tiger już biegał z reklamówką na szyi :?

A teraz kicie sobie słodko śpią. Tiger koło mnie, Berka na krześle, a Migotka na swoim ulubionym dekoderze. Tak na marginesie podsiadła Tigerka jak tylko pojawiła się u nas, bo wcześniej dekoder był ulubionym miejscem Tigerka! :smiech3:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw sty 27, 2011 21:33 Re: Elu ma kota, albo Berka, Tiger i Migotka mają elu ;)

Jednym słowem - koty uczą nas porządku :-)
Dobranoc
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33331
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 27, 2011 22:01 Re: Elu ma kota, albo Berka, Tiger i Migotka mają elu ;)

No ba :)

Hm, banda trzech coś kombinuje z torbą transportową. Zgromadziły się wszystkie przy tej torbie, Tigerk coś przy niej grzebie a panny się patrzą. O, przewaliła się na bok. Hmmm Tiger chyba próbuje się wcisnąć do kartonu, na którym ta torba leży :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paulusek i 14 gości