Permanentny PMS 4 (bez S). Życie kula się spokojnie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 08, 2015 8:28 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Bardzo mocno

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 08, 2015 8:43 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

:ok:

Timon tez mial zdiagnozowanego na Bialobrzeskiej chloniaka
zyl sobie z nim na sterydach dobrze az do znikniecia owego
ale on mial bialaczke i FIV i rozne dziwne rzeczy wychodzily
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro kwi 08, 2015 8:52 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Kciuki i łapki trzymane...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 08, 2015 11:32 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro kwi 08, 2015 12:13 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 08, 2015 12:27 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

mocne :ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro kwi 08, 2015 17:22 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

buziaki, kciuki trzymane.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro kwi 08, 2015 20:42 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Ślę ciepłe myśli. Wiadomo już coś?
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41888
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro kwi 08, 2015 21:02 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Byłyśmy umówione, że na 16.30 przyjeżdżamy na Białobrzeską i czekamy nie wiadomo ile na jakieś okienko między pacjentami.
Uschi podekscytowana tymi planami i zaopatrzona w książki do czytania w poczekalni, przyjechała za wcześnie i jako, że los lubi płatać figle - weszłyśmy z marszu, nawet nie zdążyłam zdjąć kurtki 8)
Jagielski skrupulatnie wysłuchał historii pacjenta, pospisywał wnioski i wyniki badań i na koniec wybadał samego Sopelka. Przed zrobieniem biopsji odrobinkę nas pocieszył mówiąc, że historia jego choroby i dolegliwości mogą wskazywać nie na nowotwór, ale na potężne zapalenie jelit spowodowane wcześniejszym zapaleniem trzustki.
I teraz tak: próbki pobrane z kota przy USG (co było fascynującą przygodą - nie wiem czy ktokolwiek z Was to przerabiał? ) :mrgreen: idą do badania - wyniki jutro/pojutrze.
Jeżeli wyjdą komórki* nowotworowe, wtedy wszystko jest jasne - to chłoniak lub inny rak. Jeżeli wyjdą jedynie komórki zapalne - sprawa jest zagmatwana, a wynik niejasny gdyż może to świadczyć zarówno o braku nowotworu jak i o tym, że nie został pobrany odpowiedni wycinek. Dlaczego? Ano dlatego, że każda komórka nowotworowa otoczona jest komórką zapalną i jeżeli pobrane zostały te zapalne a nie nowotworowe to wynik będzie zaciemniony. I wtedy potrzebny będzie stół i cięcie kota w pełnym znieczuleniu, żeby pobrać co trzeba. Tak że czekamy. Wyniki mamy dostać razem ze wskazówkami co robić dalej.
Sopel generalnie się podekscytował i nawet miał apetyt jak wrócił na chatę.

*Ja nie pamiętam, a Uschi się kąpie czy to były komórki, tkanki czy inny pomiot. Fascynatów biologii proszę o wybaczenie :wink:

BARDZO DZIĘKUJĘ ZA CIEPŁE MYŚLI :D
Ostatnio edytowano Śro kwi 08, 2015 21:09 przez tanita, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Śro kwi 08, 2015 21:06 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Z całych sił za nieraka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro kwi 08, 2015 21:07 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

W takim razie nadal trzymamy kciuki!
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41888
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro kwi 08, 2015 21:35 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Oj, trzymam :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 09, 2015 6:42 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

no to łapki i kciuki trzymamy nadal :) Oby było dobrze!

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw kwi 09, 2015 8:24 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

tanita pisze:I teraz tak: próbki pobrane z kota przy USG (co było fascynującą przygodą - nie wiem czy ktokolwiek z Was to przerabiał? ) :mrgreen: idą do badania - wyniki jutro/pojutrze.

Tia :roll: kot trzymany przez dwie osoby, nakłuwany przez trzecią i macany po brzuchu głowicą przez czwartą. W sumie aż dziwne, że mam pogryzioną tylko jedną rękę, a i to niewiele...

[...] każda komórka nowotworowa otoczona jest komórką zapalną

No, powiedzmy :mrgreen:

Sopel generalnie się podekscytował i nawet miał apetyt jak wrócił na chatę.


Uważam, że powinnyśmy robić mu biopsję częściej. Od wczoraj normalnie zdrowy kot - łazi po domu, gada, myje się, je przyzwoite ilości. :smokin:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt kwi 10, 2015 0:04 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Bardzo trzymamy kciuki :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 27 gości