dzieciaki dziś doszczepiane były
niedawno odkryłyśmy u Suazi strupki, miałyśmy nadzieję, że to od kocich bójek, ale zeskrobiny były pobrane w razie czego i niestety okazało się, że grzyb. za dwa tygodnie będziemy szczepić.
pech chce że maja dziś przyjść ludzie oglądać K&S - myślą o wzięciu obojga - ale jak usłyszą o grzybie, to raczej ich nie wezmą. a usłyszeć przecież muszą. no chyba, że jak to dotąd bywało, po prostu nie przyjdą
kolejny miesiąc w plecy - szczepionka najwcześniej za 2 tygodnie, potem po kolejnych dwóch powtórka. młoda ma parę strupków, nie wygląda to tragicznie i wręcz trzeba ich szukać - no ale są:(
no i C&W też szczepić trzeba plus jeszcze trzeba będzie patrzeć czy to co nas swędzi to aby na pewno komarowe prezenty
