Maurycy i Estian - już małe słoneczko u nas:))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 03, 2008 16:57

Estianek jest mniam mniam, nie na co ukrywać! :lol: :lol:
Mizia się słoneczko? Oho..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lis 04, 2008 7:57

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lis 04, 2008 8:57

CZeść Estian :)

Ależ Ty super kot jesteś :1luvu:

Ja mokrego nie jem, jem tylko suche a i tak chudy nie jestem :twisted:
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 04, 2008 11:43

kothka pisze:[Ja mokrego nie jem, jem tylko suche a i tak chudy nie jestem :twisted:
Romek[/i]



Cześć Romek.
A ja uwielbiam mokre, no suche też, też ale jakby mniej. Czy ja będę chudy czy nie to zupełnie nie wiadomo, na razie Duzi mówią, że zrobiłem się taki kotek akurat.
Estian

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 04, 2008 11:49

Witaj kalair :D

A Estian dziś przypalił sobie wąsy.
Wskoczył na maszynkę. Jak to było dokładnie nie wiadomo, bo już po fakcie TZ go zobaczył. Martwię się. A jak się podpali? 8O
Wygląda :lol: no jak wygląda. Ma krótkie wąsy z loczkami z jednej strony.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 04, 2008 12:21

Nelly pisze:Witaj kalair :D

A Estian dziś przypalił sobie wąsy.
Wskoczył na maszynkę. Jak to było dokładnie nie wiadomo, bo już po fakcie TZ go zobaczył. Martwię się. A jak się podpali? 8O
Wygląda :lol: no jak wygląda. Ma krótkie wąsy z loczkami z jednej strony.


Na jaka maszynke? W kuchni??? Moj Rudzik tez mnie przyprawia o zawal serca w tej kwestii, bo ciagle na kuchenke wlazi, nawet, jak sie cos gotuje, musze bardzo uwazac. A takie wasiki podpalic to chyba kota boli, ojjj....
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 04, 2008 12:48

Cześć ewaw :D
Tak, na gazową w kuchni. Oni mają z Rudim chyba dużo wspólnego :lol:
Wiesz, wyglada na to, że chyba nie boli, bo Estian nawet pisku nie wydał.
A jak mu np. ogonek TZ przydepnął to zapiszczał i to mocno.

Strasznie uważamy z tym ogonkiem, bo on taki długi, a Estian go nie zabiera, nie podwija tylko ma za sobą. Tu siedzi kot, a ogonek leży wyciągnięty na całą długość, taki osobny twór to jest. Estian już z przodu a ogonek jeszcze dłuuugo za nim :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 04, 2008 13:14

A wiesz, ze Rudi tez ogonka nie podwija :D Pozostale moje 3 koty jak siadaja, to zakrecaja ogonek wokoł siebie, a Rudi siada na dupce, a ogon lezy za nim i tez mu pare razy juz nadepnęłam.

Wydawało mi się, że wąsiki są bardzo wrażliwe :? że tam jest dużo jakiś receptorów i że to pewnie kota boli... ale może coś wymyśliłam :?
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 04, 2008 14:49

ewaw pisze:A wiesz, ze Rudi tez ogonka nie podwija :D

No widzisz, jak bracia :D


ewaw pisze:Wydawało mi się, że wąsiki są bardzo wrażliwe :? że tam jest dużo jakiś receptorów i że to pewnie kota boli... ale może coś wymyśliłam :?

Nie, no mają wąsiki wrażliwość dużą, mają nic nie wymyśliłaś chyba bo ja też tak wiem, więc skądś to wiemy. Ale musiało nie boleć naprawdę. Może wrażliwość jest innego typu, nie że boli.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 04, 2008 15:46

Wydaje mi się, że to nie same wibrysy są wrażliwe, tylko ich "potrącenie" powoduje, że przekazują one ten ruch do nerwów umieszczonych w (a może przy?) cebulce włosowej. Sam włos chyba nie jest unerwiony?
Dorinka już dwa razy podczas Wigilii przypaliła sobie wąsiki przy świeczce - nie widać było oznak bólu.

Wojtek

 
Posty: 28035
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lis 04, 2008 15:54

O:
Włosy czuciowe, włosy zatokowe (łac. pili tactiles), inaczej wibryssy lub wibrysy (vibrissae, l. poj. vibrissa) - występujące u niektórych ssaków grube, proste i sztywne włosy z mieszkiem włosowym położonym blisko zatoki żylnej. Dzięki licznym zakończeniom nerwowym poduszeczki zatokowej sygnały dotykowe mogą być bardzo precyzyjnie przekazywane do organizmu. Włosy czuciowe umieszczone są najczęściej na policzkach, nad oczami, na górnej i dolnej wardze, rzadziej na grzbietowych stronach przednich nóg. Pełnią rolę narządu dotyku i m.in. pomagają orientować się w kompletnych ciemnościach.

http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82osy_czuciowe

Wojtek

 
Posty: 28035
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lis 04, 2008 15:58

Czyli sam włos nie jest unerwiony i jak sobie kot spali wasiki, to nie boli - tak z tego wynika... To dobrze... bo juz nie raz slyszalam, ze jakies glupie dzieciaki podpalily kotu wąsiki i zawsze wtedy byłam przerażana, że to straszny ból musi być... Lepiej dla tych biednych kotów, że tak nie jest.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 04, 2008 16:18

Nelly pisze:Witaj kalair :D

A Estian dziś przypalił sobie wąsy.
Wskoczył na maszynkę. Jak to było dokładnie nie wiadomo, bo już po fakcie TZ go zobaczył. Martwię się. A jak się podpali? 8O
Wygląda :lol: no jak wygląda. Ma krótkie wąsy z loczkami z jednej strony.

8O 8O Aż to zmyślna bestia! Ale trzeba uważać, no nie ma wyjścia.. :roll: Ucałuj go! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lis 04, 2008 18:11

Nelly pisze:Strasznie uważamy z tym ogonkiem, bo on taki długi, a Estian go nie zabiera, nie podwija tylko ma za sobą. Tu siedzi kot, a ogonek leży wyciągnięty na całą długość, taki osobny twór to jest. Estian już z przodu a ogonek jeszcze dłuuugo za nim :D


Cudowny taki dłuugaśny ogonek :) I do tego puszysty.... :) Ech... :)
Pozdrowienia :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro lis 05, 2008 8:07

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 551 gości