Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

[PcimOlki]

Nalot.



































Olku, zawstydzasz pana Newtona.

[kotx2]

do czego słuzy ta niebieska lampa

[PcimOlki]

do czego słuzy ta niebieska lampa

Do zwabiania latających kocich zabawek.

[kwinta]

Obejrzałam dzisiaj cały album z Olkiem, Pcimką i niejakim Vicentem

Zdjęcie numer 1 to - " Mam swojego, własnego człowieka "

Chętnie bym je tu wkleiła, ale boję się, że oberwę od Pcimola

Super zdjęcia, koty na wakacjach rewelka

No i każde zdjęcie ma swój podpis uśmiałam się jak norka

[PcimOlki]

...
Chętnie bym je tu wkleiła, ale boję się, że oberwę od Pcimola
...

Wklejaj - nic nie jest w stanie przyćmić blasku kociszcz głównych.

[kotika]

Się napatrzyłam. Na jakiś czas.

[PcimOlki]

Żegnaj....



...wybrałem wolność kontrolowaną.

[kotx2]

sie zakurzy na tym korytarzu

[PcimOlki]

sie zakurzy na tym korytarzu

No trudno, co robić.

Właśnie się dowiedziałem, że roślina stojąca w drugim kącie, to Dracena. Przez kilkanaście miesięcy zawijałem łobuza skubiacego nieznane zielsko. Teraz, gdy wiem czym jest, chyba zielsko eksterminuję pokątnie bronią chemiczną.

[KotkaWodna]

och Ty w życiu!!!! nigdy więcej nie powiem Ci, jak się co nazywa!! z chemią na roślinki???.. ;>
p.s. Zielona Góra już w Zielonej Górze pozdrawia Wrocław

[Dorota]

Ale piekny!!!

[PcimOlki]

och Ty w życiu!!!! nigdy więcej nie powiem Ci, jak się co nazywa!! z chemią na roślinki???.. ;>

Ja się po prostu boję, że nie upilnuję za którymś razem. To jakby trutka na szczury stała na korytarzu. Może się zawezme i skołuję na podmianę rośliny podobne z wyglądu, a nie toksyczne dla futer, a tym znajdę nowy DS.

p.s. Zielona Góra już w Zielonej Górze pozdrawia Wrocław

Długo. Krokieciki?

[KotkaWodna]

a może po prostu postawić dracenę wyżej? a niżej zainstalować coś nieszkodliwego, np zielistkę (Chlorophytum)?
http://www.swiatkwiatow.pl/zielistka-id508.html
zielistkę wcinały z apetytem moje świnki morskie, a Koty też - zeżarły mi do gołego, niestety zresztą

Krokieciki??? oj tak, dwa poproszę

nie, to nie była wina krokiecików - lało upiornie i gradem waliło, trzeba było wolniej jechać i czasem nawet stawać - zero widoczności.

p.s. kurtkę obwęszoną i "wleźniętą" przez Olka moje Stado celebrowało przez pół godziny ("ty, zobacz, jakiś tu był... No, czuję. Biały chyba. Duży, nie? No. A patrz, tu też węszył..."

[PcimOlki]

a może po prostu postawić dracenę wyżej? a niżej zainstalować coś nieszkodliwego, np zielistkę (Chlorophytum)?
http://www.swiatkwiatow.pl/zielistka-id508.html
zielistkę wcinały z apetytem moje świnki morskie, a Koty też - zeżarły mi do gołego, niestety zresztą

Ta cholera wszędzie wlezie. Jeśli zechce. Kto wie, co on zechce.

...
p.s. kurtkę obwęszoną i "wleźniętą" przez Olka moje Stado celebrowało przez pół godziny ("ty, zobacz, jakiś tu był... No, czuję. Biały chyba. Duży, nie? No. A patrz, tu też węszył..."

Hehe....
Ciesz się, że jeszcze mieszkasz.

[PcimOlki]

Ty.. pa jaki much.


Noooooooooooo.......