Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MonikaMroz pisze:Juz dwa razy przerwałam wpatrywanie sie Amy w Bagi klaszcząc w rece i mowiac nie wolno
Amy odchodziła
MonikaMroz pisze:Juz dwa razy przerwałam wpatrywanie sie Amy w Bagi klaszcząc w rece i mowiac nie wolno
Amy odchodziła
A Bagi jak tylko ja widzi spiernicza do budki
Moli25 pisze:MonikaMroz pisze:Juz dwa razy przerwałam wpatrywanie sie Amy w Bagi klaszcząc w rece i mowiac nie wolno
Amy odchodziła
A Bagi jak tylko ja widzi spiernicza do budki
Przypomniało mi sie ze ja gwizdalam jak Moli atakowala Fuksa. Odwracalo to ich uwagę
MB&Ofelia pisze:U mnie świetnie działa jedna zabawa. Biorę koc, może być też duża folia albo płachta papieru. Do tego patyk. Szura się patykiem pod kocem, tak jakby tam chrobotała myszka, co jakiś czas wysuwam spod koca koniuszek patyka. Pannice szaleją na zmianę albo po kolei. Próbowałam z dwoma patykami na raz, ale trochę to trudne.
MonikaMroz pisze:Teraz pytanie co zrobić żeby się Mili nie bała.
Jak zobaczy Bagi zwiewa. albo jak się mijają nasyczy i truchcikiem biegnie do innego pokoju. Bagi cisza. Nawet nie zażyczyła. Przeszła sobie po prostu...
MonikaMroz pisze:MB&Ofelia pisze:U mnie świetnie działa jedna zabawa. Biorę koc, może być też duża folia albo płachta papieru. Do tego patyk. Szura się patykiem pod kocem, tak jakby tam chrobotała myszka, co jakiś czas wysuwam spod koca koniuszek patyka. Pannice szaleją na zmianę albo po kolei. Próbowałam z dwoma patykami na raz, ale trochę to trudne.
Mili lubi ta zabawę i Bagi tez. Ale nie połączyło ich to niestety
Marzenia11 pisze:Jeżeli MIli się boi to nie reaguj wtedy gdy jest w lęku - wzmocnisz to zachowanie, tą reakcję. Jak się uspokoi, po kilku minutach zachęć ją do przyjścia do Ciebie albo w jakiś inny sposob.
Marzenia11 pisze:MonikaMroz pisze:MB&Ofelia pisze:U mnie świetnie działa jedna zabawa. Biorę koc, może być też duża folia albo płachta papieru. Do tego patyk. Szura się patykiem pod kocem, tak jakby tam chrobotała myszka, co jakiś czas wysuwam spod koca koniuszek patyka. Pannice szaleją na zmianę albo po kolei. Próbowałam z dwoma patykami na raz, ale trochę to trudne.
Mili lubi ta zabawę i Bagi tez. Ale nie połączyło ich to niestety
To nie ma na celu połączyć od razu - zresztą nie wiem co masz na myśli pisząc "połaczyło"? Chodzi o to, ze najpierw dużym sukcesem i pierwszym krokiem będzie wzbudzenie ich zainteresowania - nawet jeśli jedna się będzie tylko bawić, wołasz pozostałe, a tę ktora się bawi chwalisz jak ładnie i fajnbie się bawi. Pierwsze dni mogą być takie, ze tylko jedna będzie się bawiła a pozostałe oleją. ale w końcu się zaciekawią. Wołasz,zachęcasz, ale pozostawiasz im decyzję czy przyjdą. ale jak zobaczyśz najdrobniejszą oznakę zainteresowania, np. spoglądanie na Was z bardzo duzej odległosci chwalisz to zachowanie, wołasz i zachęcasz itp..
MonikaMroz pisze:Marzenia11 pisze:Jeżeli MIli się boi to nie reaguj wtedy gdy jest w lęku - wzmocnisz to zachowanie, tą reakcję. Jak się uspokoi, po kilku minutach zachęć ją do przyjścia do Ciebie albo w jakiś inny sposob.
Mili lek trwa krótko. Ona jest taka niepewna. Ale jak się do niej podejdzie to od razu się budzi z tego amoku i mruknięciem do ciebie i leci do zabawy. U niej nie ma takiej zawziętosci .
Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312 i 18 gości