Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA str 60

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 18, 2015 17:52 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Witaj Pani na emocjonalnym zakręcie, możemy przybić sobie piątki, mogę nawet rozbeczeć się do kompletu :D :piwa:

Ale co u Ciebie taki nastrój spowodowało, bo brzmi to nie jasno? nowy projekt a wszyscy fajni jak piszesz :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 18, 2015 18:50 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

My dzis kursujemy. siedzimy u moich rodzicow. mama mi doszywa firanke:D Ja w zamian zaraz jej powiesze firanke zeby sie nei wspinala po drabinie :)

Klaudia... ehh .. u mnie praca... przytlaczaja mnie ostatnio zmiany... no wlasnie... bede to ciagnac z sama "groa" i z nich jestem najmniej dosiwaczona i jeszcze sie okaze ze jestem "cienki bolek"

Strasznie sie boje.

Za godzinke wracamy do domciu, M. mnie odwiezie a sam pojedzie do kina na gwiezdne wojny ;P

Ja moze zrobie ostatnia ture ciasteczek... zobaczymy czy bedzie mi sie chcialo.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt gru 18, 2015 18:53 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Trzeba było kupic wczesniej bilety na gwiezdne wojny? :)
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 18, 2015 18:55 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Rano M. kupowal to nie tak zle :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt gru 18, 2015 18:57 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Myślałam ze wczesniej trzeba było, ale nie faktycznie nie tak zle jak rano kupił :mrgreen:
Ciekawa jestem opinii :mrgreen:
Ty to sie Tych ciasteczek naprodukujesz :D nie miałabym siły na tyle :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 18, 2015 19:27 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

PixieDixie pisze:My dzis kursujemy. siedzimy u moich rodzicow. mama mi doszywa firanke:D Ja w zamian zaraz jej powiesze firanke zeby sie nei wspinala po drabinie :)

Klaudia... ehh .. u mnie praca... przytlaczaja mnie ostatnio zmiany... no wlasnie... bede to ciagnac z sama "groa" i z nich jestem najmniej dosiwaczona i jeszcze sie okaze ze jestem "cienki bolek"

Strasznie sie boje.

Za godzinke wracamy do domciu, M. mnie odwiezie a sam pojedzie do kina na gwiezdne wojny ;P

Ja moze zrobie ostatnia ture ciasteczek... zobaczymy czy bedzie mi sie chcialo.


Co zdanie to komentarz bym chciała dodać :D Mi też mama szyje firanki - ale z nas panie domu przez małe p i d! A wlaściwie to do d... z takimi paniami domu... choć nie! Wycofuję się, Ty chociaż wspaniale kucharzysz :)

Boisz się nowego... bardzo to rozumiem. Te obawy że się jest jednak cienki Bolek... Mam tak samo i jak tylko mogę to rezygnuję za wczasu z takich projektów - np w fotografii, nie zrobiłam pleneru w pałacu kuzynowi - w życiu tego nie robiłam, to nie chciałam ryzykować, a ktoś z doświadczeniem na pewno podoła w tak ważnym dniu. Ale na pewno sobie poradzisz, skoro Ciebie do tego wybrali. Strach ma wielkie oczy, a potem się może okazać że idzie świetnie i wiele się nauczysz. Też tak miewam jak już podniosę rękawice :ok:

A czemu nie poszłaś do kina? Nie miałaś ochoty? Czasem dobrze jest pooglądać coś innego... choć ja bym też na to nie poszła :D Nie wiedziałam, żadnej części, nie jest to dzieło w moim guście :)

Ja piekę karpatkę na jutro :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 18, 2015 21:37 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Haha ty tez calkiem niezle gotujesz i musisz byc mega kreatywna ja nie wiem czy potrafilabym jako wegetarianka gotowac... na pewno nie !:)

Wiesz ja z praca to mam one way ticket - musze, nie mam wyjscia... ;/

Ja na star warsow ? nieeeee nei moje klimaty. PO drugie kotely caly dzien same - tez mnie juz do nich ciaglo :) Siedze czekam az m. da znac ze dojechal... martwie sie bo paskudnie sie jedzie.

O karpatka... pycha! :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt gru 18, 2015 21:44 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Dla mnie też nie ten klimat filmu :mrgreen:

Właśnie, podziwiam Klaudie, ja bym nie potrafiła tak gotować 8O
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 18, 2015 21:45 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Ja juz dzisiaj mam takie zmeczenie materialu... :| Nic misie nie chce.. Coco wariuje...wystarszyla sie Pixiora ... nie chce wejsc do duzego... nie wiem co sie jej stalo... :|
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt gru 18, 2015 21:50 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Ja nie gotuję bardzo kreatywnie - czasem jak wejdę na blogi wegańskie to oczy mi wychodzą z orbit ilu ja smaków nie znam. Nowy rok może będzie wegański bardziej - dobry powód by nauczyć się nowych lżejszych dań :)

U mnie też czasem się MArysia i Tosia pokłóci - nie widzę tego, ale widzę efekt. Nie zauważają się, nie patrzą w swoją stronę i mijają szerokim łukiem. I po czasie widzę jak przełamują lody i chcą się pogodzić - powoli zaczepiają się nawzajem :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 18, 2015 21:57 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

U nas tez czasami tańczą ze sobą bokiem, piórka rzadko lecą, zawsze im powtarzam ze bardzo nieładnie się zachowują i przestają nagle. Ale bardziej to Fuks zaczyna :mrgreen: czort :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 18, 2015 22:20 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

To na czym się wy wychowywałyście, jak nie na Gwiezdnych Wojnach?! :strach: Strach się bać, nie znać takiego kultowego filmu :mrgreen: :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob gru 19, 2015 0:33 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Asiu na baśniach Disneya i japońskich kreskowkach i na Cartoon Network ; )) Dla mnie każdy kto oglądał Gwiezdne wojny czy inne sf był dziwakiem :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob gru 19, 2015 10:10 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Ale japońskie kreskówki i CN były znacznie później :mrgreen:
(rany pamiętam dzień, w którym Dziadek zdecydował się założyć kablówkę.. przy strojeniu leciały Wojownicze Żółwie Ninja, a ja miałam takie oczy 8O i przebierałam nogami kiedy będę mogła takie coś obejrzeć :mrgreen: ).
Wpierw jakieś Reksie, a potem GW, i Predator, i Złote Dziecko, i Wykidajło :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie gru 20, 2015 13:20 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Coco w trakcie leczenia

Heej

Sorki za zaniedbanie Was... ale wczoraj byl caly dzien prawie poza domem.
Wieczorem bylismy na urodzinach przyjaciela i sciaglismy do domu o 3 :D

dzis leczymy cos na ksztalt kaca, choc cale boze szczescie zadbalam o to ze przed samym wyjsciem zezarlismy Golonko :D
I Tak naprawde bardziej mamy lenia po nieprzespanej nocy niz bol glowy itp ;D

Starsze koty spia, mala szaleje M. gada "Coco idz spac, koty spia... " a ta co chwile to z piorkiem, to z drucikiem, to ze sznurkiem a teraz z kulka w zebach przylatuje i chce by jej rzucac :D

Jutro jedziemy znia na kontrole do zabrza. Nasze malenstwo :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paulusek i 21 gości