Szczyt paniki 5 - czyli mamy podrzutka w domu..

[Danusia]

no niestety..
nawet nie ma takiej opcji,ze zjedzie prędzej..

i zostaniesz z nieumytymi oknami

[ula-misia]

hej hej deszczowo

hej Agnieszko

dziś był upał,a teraz chyba się burza bedzie zbierać,bo zaczyna szarzeć ..[/quotel]

upał[b][/b] a u nas od południa -leje

[Ciepła]

no niestety..
nawet nie ma takiej opcji,ze zjedzie prędzej..

i zostaniesz z nieumytymi oknami

umyje tylko od środka

[Ciepła]

hej hej deszczowo

hej Agnieszko

dziś był upał,a teraz chyba się burza bedzie zbierać,bo zaczyna szarzeć ..[/quotel]

upał[b][/b] a u nas od południa -leje

to u mnie będzie lało za chwilke

[ula-misia]

no niestety..
nawet nie ma takiej opcji,ze zjedzie prędzej..

i zostaniesz z nieumytymi oknami

umyje tylko od środka

no nie - ja umyłam dzisiaj 3 okna przed deszczem, wypucowałam podłogi i poprałam firany.Teraz jestem trupem

[Ciepła]

i zostaniesz z nieumytymi oknami

umyje tylko od środka

no nie - ja umyłam dzisiaj 3 okna przed deszczem, wypucowałam podłogi i poprałam firany.Teraz jestem trupem

ja dziś tylko odkurzyłam i koniec

[ula-misia]

to niesprawiedliwe-jedna zasuwa jak motorek a druga na pół gwizdka

[Ciepła]

to niesprawiedliwe-jedna zasuwa jak motorek a druga na pół gwizdka

Uluś firanki wypierze pralka ..
okna albo umyje albo nie ..
nie bede sie przemeczac

[ula-misia]

ja tylko na chwilkę relaksu:

pewien facet chodząc po centrum handlowym,nagle poczuł palącą potrzebę odpryskania się.leci więc na złamanie karku do najbliższej ubikacji,ale jak pech to pech,do męskiej kolejka na kilometr,za to do damskiej nikt nie stoi,wchodzi więc,płaci babci klozetowej.babcia zdziwiona na niego patrzy,ale że była mądrą kobietą,to właściwie oceniła sytuację i powiedziała tylko-niech pan nie naciska czerwonego guzika.
więc wchodzi.ubikacja,jak ubikacja w takich miejscach.czysta.wchodzi do kabiny,siada by nie opryskać deski.po skończeniu swoich spraw zauważył że przy uchwycie na papier są trzy guziki:niebieski,zielony i czerwony.zaciekawiony nacisnął niebieski-cudo!delikatna bryza owiała go z jednej strony i głosik z głośnika "podmycie częściowe...",no to włącza zielony,podekscytowany perspektywą-i znowu-delikatna bryza owiała go z drugiej strony...głosik oznajmia:"podmycie całkowite..." więc stwierdził-czemu by nie miał nacisnąć czerwonego,skoro dwa poprzednie włączają takie świetne opcje w kibelku?naciska więc czerwony.ból.cierpienie,rwanie w kroczu,krew na ścianach!
"tampon wyjęty..."

[ula-misia]

to niesprawiedliwe-jedna zasuwa jak motorek a druga na pół gwizdka

Uluś firanki wypierze pralka ..
okna albo umyje albo nie ..
nie bede sie przemeczac

u mnie też pralka prała ale przed tem ja jej pomagałam-namoczyłam firanki

[Ciepła]

to niesprawiedliwe-jedna zasuwa jak motorek a druga na pół gwizdka

Uluś firanki wypierze pralka ..
okna albo umyje albo nie ..
nie bede sie przemeczac

u mnie też pralka prała ale przed tem ja jej pomagałam-namoczyłam firanki

ja akurat nie namaczam,ale specjalny program do firan pierze je 2-krotnie przez 2 godziny

[ula-misia]

byłam wczoraj na działce -ale nie do roboty -pojechałam podziwiać wiosnę. Ale wszystko się poderwało do życia ,aż miło popatrzeć

[Ciepła]

byłam wczoraj na działce -ale nie do roboty -pojechałam podziwiać wiosnę. Ale wszystko się poderwało do życia ,aż miło popatrzeć

czasami warto tak odetchnąć na działce nieroboczo

[KaleidoStar]

to niesprawiedliwe-jedna zasuwa jak motorek a druga na pół gwizdka

a trzecia (patrz ja) wcale. Ale nie wiem czy to się liczy, bo poza domem zapierniczalam dzisiaj że ohoho...

[KaleidoStar]

byłam wczoraj na działce -ale nie do roboty -pojechałam podziwiać wiosnę. Ale wszystko się poderwało do życia ,aż miło popatrzeć

Byłam wczoraj po południu w lisiarni. Wyszłam w swetrze i wiosennej kurce. Po trzech minutach zdjęłam kurtkę..ale wiaterek chłodny powiewal, to twardo idę w swetrze. No ale jak zeszłam w dolinkę, to nie bylo opcji - krótki rękaw i heja. Dotarłam do lisiarni, usiadłam sobie na trawce, oblazło mnie 30 kotów, w tym kilka miziatych.. i tak sobie leniuchowała. Boko było. Ptaszki śpiewaly, drzewka szeleściły, koty charchaly.. yy no dobra, to już nie w kategorii miłych